Heeej!
Przepraszam za kilkudniową nieobecność. Byłam u siostry, później u Grzegorza. No cóż, fajnie było, ale się skończyło :( Czas na powrót do szarej rzeczywistości.
Początek lata za specjalnie nas nie zachwyca. Ja rozpoczęłam je z woskiem Yankee Candle Wild Passion Fruit :)