Denkowanie idzie mi coraz lepiej. W styczniu i lutym udało mi się zużyć większą ilość kolorówki. Postanowiłam sobie, że dopóki nie zużyję jednego, nie otworzę drugiego. Ale... kupiłam mój ukochany podkład z Loreala i on już mnie kusi... A otwarty jest podkład mineralny z Annabelle... Co począć? Kłopoty pierwszego świata...
Zapraszam Was na denko z stycznia i lutego.