Co warto kupić w Rossmannie?

Jak już pewnie wiecie, Rossmann wychodzi nam na przeciw i przygotował -49% na kosmetyki do makijażu. 
Jednak cała akcja podzielona jest na trzy tygodnie: 
Od 2.11 do 6.11 promocja na kosmetyki do ust: szminki, pomadki, błyszczyki, kredki i do paznokci: lakiery, preparaty, odżywki. 
Od 7.11 do 13.11 promocja na makijaż oka: cienie, tusze, eyelinery, kredki, bazy. 
Od 14.11 do 20.11 (?) promocja na makijaż twarzy: podkłady, korektory, pudry, róże, bronzery, rozświetlacze, bazy.
Ja przygotowałam dla Was listę produktów, które warto kupić i które chce kupić. Zapraszam! 


Tydzień pierwszy:

Bourjois - Rouge Edition Velvet - jestem w posiadaniu trzech kolorów i powiem Wam, że jestem w nich zakochana. Inne szminki poszły w odstawkę, kocham tylko te. Są bardzo trwałe i mimo, że lekko wysuszają usta, są moim numerem JEDEN! Polecam Wam je kupić, bo przy tej promocji ich cena wydaje się być właściwa. 

Eveline - żel do skórek - najlepszy żel, jaki mogłam mieć. Po nałożeniu go na skórki, wystarczy chwila i można odsuwać skórki. One się rozpuszczają i nie potrzebne są cążki. Muszę go mieć!

Tydzień drugi: 

Loreal - Volume Milion Lashes Felline - tusz niedawno wszedł na rynek i od razu dostał dobre recenzje od użytkowniczek. Potrzebuję czegoś nowego w swojej kosmetyczce.  

Rimmel - Wonder' Full Wake Me Up - Duża szczotka ułatwiała rozczesywanie rzęs. Po pomalowaniu, były rozdzielone, czarne i pogrubione. Tusz w ogóle się nie kruszył, był na swoim miejscu aż do demakijażu. 

Loreal - Volume Milion Lasher So Cuture - mam dylemat pomiędzy tym, a Felline. Ten to już legenda. Wszyscy go chwalą i chyba nie widziałam żadnej negatywnej recenzji. Doradźcie, który lepszy?

Lovely - Pump Up - tusz legenda z niższej półki. Jest tani jak barszcz i bardzo dobry. Ładnie rozdziela rzęsy, jednocześnie podkręcając i podkreślając. Nie osypuje się i zostaje na rzęsach aż do demakijażu. Można go wziąć, bo w tej promocji, jego koszt to około 5 zł. Żal nie brać :) 

Eveline - wodoodporny eyeliner w kałamarzu - występuje w dwóch kolorach, brązowym i czarnym. Byłby moim ulubieńcem, gdyby miał cieńszy pędzelek. Jakością dorównuje mojemu ulubionemu elinerowi z Catrice. Jeśli nie denerwują Was szersze pędzelki, to polecam. 

Tydzień trzeci: 

Loreal - True Match - miałam go w starej wersji, ale nie do końca przypadł mi do gustu. Teraz chcę go kupić, ze względu na bardzo jasny kolor (poluję na 1.N). Jeśli nie sprawdzi się solo, będę nim rozjaśniać Revlon, który zimą jest minimalnie zbyt ciemny. 

Revlon - Color stay - wybieram wersję dla cery tłustej i mieszanej. Podkład legenda. Chyba każdy go zna i nie trzeba go przedstawiać. Jest trwały i nadaje się na większe wyjścia. Mam go przez cały czas i często go używam. Polecam go wszystkim!

Rimmel - Stay Matte - puder, który większość z Was używa lub chociaż raz używała. Ładnie wykańcza makijaż, pozostawiając twarz matową, bez efektu ciastka. Gdybym nie miała sporego zapasu pudrów, na pewno byłby mój :)

Bourjois - korektor rozświetlający healthy mix - Maskuje moje cienie pod oczami, pozostawiając skórę rozświetloną. Polecam! 

A Wy co kupicie na promocjach w Rossmannie? Pochwalcie się. 

Pozdrawiam. 











28 komentarzy:

  1. Mam prawie taką samą listę zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawi mnie ten korektor i podkład właśnie, aczkolwiek mam też inne typy z Bourjois ;) Równie ciekawa jestem Rouge edition velvet - koniecznie jakiś róż :D
    Co do żelu do skórek z Eveline - totalnie się zgadzam, uwielbiam go :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tusze pump up i wake me up znam i lubię, teraz będę polować na sensational od Maybelline.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam Loreal True Match w nowej wersji i muszę przyznać, że jest o niebo lepszy od poprzednika :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te same tusze mnie interesują ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. oj tak uwielbiam ten żel do skórek :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę się wybrać do Rossmanna:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawiam się nad pudrem Stay Mate... Kilka razy pożyczyłam go i nie byłam zadowolona z trwałości

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekam na promocyjnego Revlona :) chociaż pewnie i tak bardziej będzie się opłacało kupić do w Wispolu za 28 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Puder Stay Matte również mogę polecić ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tam mam w nosie tę ich promocje ;) Zwykle, najpierw przed rozpoczęciem promocji, podnoszą ceny ...

    OdpowiedzUsuń
  12. też mam w planie zakup tych pomadek z Bourjois :)

    OdpowiedzUsuń
  13. kupiłabym żel do skórek i tusz z Loreal :)

    OdpowiedzUsuń
  14. puder jest genialny! tak smao jak i pomadki z burżua :DDD

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja zajrzę tylko po parę lakierów do paznokci, nic innego mnie nie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja tym razem całkiem odpuszczam. Próbuję ogarnąć zapasy, a przede wszystkim to akurat teraz jestem chora kiedy wszyscy lecą na promocje.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja staram się przez ten czas omijać Rossmana :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Revlon - Color stay z pewnością kupię też wybieram ten do cery tłustej i mieszanej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tusz Lovely koniecznie trzeba kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Tusz lovely zdecydowanie kupię o ile zastanę go na półkach:) nad True matchem sie zastanowię bo pewnie nie będzie koloru :(( a do tego korektor Eveline i to chyba tylko tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  21. O tak Rimmel ogórkowy jest świetny w przeciwieństwie do żółtego Lovely...
    Na razie kupiłam tylko pomadki ochronne i myślę czy nie skusić się na szminkę z Wibo million dolars lips...

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja bardzo chciałam przetestować najnowszą szminkę z Maybelline, matową. Nie ma. I tuszu ulubionego- Max Factor 24h już nie ma 😢 jednak zaciekawily mnie tusze przez Ciebie wspomniane. Zobaczymy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ostatnio niestety ograniczam się do zakupów online ;) Średnio mam czas aby chodzić po sklepach.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bourjois w odcieniu Nudeist już u mnie :) Rimmel Stay Matte, Revlon Color Stay i Maybelline Volume Lashes to moi ulubieńcy. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Znalazłam coś dla mnie Bourjois - korektor rozświetlający healthy mix.
    Niestety z cieniami pod oczami borykam się odkąd pamiętam.Chciaż wolałabym pozbyć się ich na stałe,to jednak póki co pozostaje mi ich maskowanie

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)