Cześć!
Ten post miał pojawić się jeszcze przed Sylwestrem, ale wciąż mi coś wyskakiwało i odwlekałam go w czasie.
Jak zaczęliście Nowy Rok? Ja z zapaleniem krtani. Z nosa się leje, okropny kaszel dusi i jest antybiotyk. Ech. Damy radę.
Zapraszam Was na denkowy post! :)
- FlosLek - żel pod oczy - Zużycie siostry. Ona go bardzo polubiła. Podejrzewam, że wróci do niego.
- Kolastyna - płyn micelarny - zużycie siostry. Bardzo fajny kosmetyk. Miałam okazję używać go kilka razy.
- Eveline - peeling enzymatyczny - recenzja - pewnie kiedyś kupię.
- Nivea - antyperspirant - zużycie mamy. Ja bym go nie kupiła, ale jej pasują te kulki.
- Isana - żel pod prysznic - bardzo przyjemny zapach. Kupię! :)
- Manufaktura kosmetyczna - olejek z pestek moreli - uwielbiam! <3 kupię!
Cienie: różne rodzaje - w większości przeterminowane :/
Laura Conti - regenerująca i pielęgnująca maska do stóp - recenzja - kupię duże opakowanie! :)
Lakiery do paznokci: wyschnięte i przeterminowane. Zrobiło się miejsce na nowe :D
WellaTon - farba do włosów 12/1 - recenzja - uwielbiam tą farbę, dobrze rozjaśnia włosy, przynajmniej moje. Dużo ludzi pyta, czym farbuję włosy i wciąż ją polecam! :) Kupię!
Takim sposobem, zamknęłam stary rok, a otwarłam nowy! :)
W ogóle to życzę Wam wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Wielu sukcesów, cierpliwości i samych wspaniałych chwil! :)
mam teraz tą kulkę nivea i zapach jest nieprzyjemny;P
OdpowiedzUsuńchyba też muszę porządek w kosmetykach zrobić : p
OdpowiedzUsuńSpore denko :)
OdpowiedzUsuńo ja mam też bardzo dużo lakierów:) denkowych :)
OdpowiedzUsuńaż zobacze jak u Ciebie się sprawdziła ta farba bo sama ciągle szukam złotego środka ;)
OdpowiedzUsuńChyba też muszę porządek w kosmetykach zrobić. :) Życzę Ci wiele sukcesów w nowym roku i w życiu prywatnym jak i na blogu. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
http://spacjaenterkropkacom.blogspot.com
ładnie:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie planuję w styczniu zrobić porządek w kosmetyczkach i powyrzucać stare produkty :)
OdpowiedzUsuńSporo Ci odpadło tych lakierów ;p
OdpowiedzUsuńwow cieni i lakierów sporo ubyło:) widzę wprowadzasz porządki:)
OdpowiedzUsuńwidzę że i Tobie zasechł matowy top od lovely :/
OdpowiedzUsuńU mnie to Deo z Nivea słabo się spisało. Wersja w sprayu zresztą też.
OdpowiedzUsuńSpore denko :) przypomniałaś mi, żebym zrobiła przegląd terminów moich kosmetyków ;))
OdpowiedzUsuńMam ten żel z Isany i popieram, że zapach jest super :)
OdpowiedzUsuńWpadnij: http://szafazapachow.blogspot.com/
maskę do stóp mam w tubce, fajna jest :)
OdpowiedzUsuńDenko masz rzeczywiście spore! Ja mam zawsze problem ze zużywaniem, ale na szczęście podrzucam mamie dużo produktów, które ma skończyć :D Niestety ja też jakiś czas temu musiałam się pozbyć większości lakierów.. zostało tylko kilka.. :<
OdpowiedzUsuńOjoj ileż lakierów poleciało :(
OdpowiedzUsuńSuper denko, muszę wypróbować tej farby :)
OdpowiedzUsuńMoje denko też czeka na publikowanie, a jakoś mi się nie chce za nie zabrać :)
OdpowiedzUsuńwow-spore denko!
OdpowiedzUsuńSporo lakierow :) U mnie tez sie tak marnowaly, teraz mam tylko dwa kolory i non stop ich uzywam.
OdpowiedzUsuńplanuję kupić ten peeling z Eveline :) Kończy mi się mój z Perfecty i kupię go :)
OdpowiedzUsuńSporo lakierów wyrzuciłaś, ja też robiłam porządki i około 10 sztuk trafiło do kosza.
OdpowiedzUsuńSporo tego:)
OdpowiedzUsuń