Bioxine Dermagen - ziołowy szampon przeciw wypadaniu włosów, do włosów farbowanych

Jeśli chodzi o wypadanie, moje włosy przechodzą różne fazy. Był taki czas, że włosy wypadały mi garściami, a Grzesiek mówił, że po mojej wizycie u niego, zbiera je jeszcze przez tydzień (raz wyciągnął jeden zza obudowy telefonu). A za chwile wszystko się uspokaja jak ręką odjął. 
Najczęściej wypadają po czesaniu na mokro, ale to chyba normalne. Mimo wszystko szkoda każdego włosa. Dlatego do swojej pielęgnacji dołączyłam ziołowy szampon przeciw wypadaniu włosów z Bioxsine Dermagen. Zapraszam! 


Ach, jak to pudełko mi się podoba! Nie mogłam się nadziwić nad nim. W środku znalazłam małą, ale szeroką butelkę. Jest przesłodka! 


Wykonana została z białego, nieprzeźroczystego plastiku. Ubolewam nad tym, że nie mogę kontrolować ilości szamponu. 
Butelka jest bardzo poręczna, w trzymaniu nie przeszkadzają nawet mokre dłonie. 


Po otwarciu zatrzasku, moim oczom ukazała się niewielka dziurka, przez którą wydobywam szampon. Jest to bardzo łatwe, ponieważ butelka jest dość miękka. 


Nie wiem skąd to się wzięło, ale byłam przekonana na milion procent, że szampon będzie w kolorze perłowym. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy pierwszy raz wydobyłam go na rękę. Szampon ma kolor herbaty. 
Pachnie bardzo przyjemnie i słodko. 


Skład: 


Nie uważam, że sam szampon zatrzyma wypadanie włosów, ale na pewno w pewnym stopniu je załagodzi. U mnie nie zauważyłam jakiś specjalnych efektów, płynących z tego kierunku. 
Szampon dla mnie to kosmetyk, który za zadanie ma oczyścić skórę głowy i włosy z brudu i łoju. I na tym się skupiłam. Przeznaczony jest do włosów farbowanych i miałam wrażenie, jakby obciążał mi włosy. Zaczęłam używać go w duecie z szamponem oczyszczającym i tak sprawił się idealnie. Co mnie ucieszyło? Moje włosy mają tendencję do puszenia się na końcach. Wszystko wina farbowania. Są lekko przesuszone i zniszczone. Zauważyłam, że po użyciu tego szamponu są wygładzone i w ogóle się nie puszą. Ogólnie po myciu, moje włosy są nawilżone i nie mam żadnego problemu z rozczesywaniem. 
Jeśli chodzi o wypadanie, stawiałabym bardziej na wcierki, olejki i maski, specjalne do tego przystosowane. 

Moja ocena: 4/6

Cena szamponu waha się od 30 do 35 zł. Do kupienia w aptekach, ale nie wszystkich. Dostępność można sprawdzić tutaj

Pozdrawiam. 



7 komentarzy:

  1. U mnie bardzo dobrze na wypadanie sprawdza się szampon Radical:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja używam szamponu Jantar i sam bez wcierki też nie daje efektów :P

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie, że jakiś efekt jest moje włosy przez rozjaśnianie też mają tendencję do puchu

    OdpowiedzUsuń
  4. Cena spora. Słyszałam, że rosyjskie szampony przeciwko wypadaniu są warte zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje włosy ostatnio mają taki problem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę zaopatrzyć się w jakiś szampon przeciw wypadaniu na jesień :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)