Uwielbiam oglądać. Oglądam filmy, seriale. Lubuję się w tych polskich. One mają to do siebie, że czasem są mocno przesłodzone, kiczowate albo przewidywalne. Jednak, ostatnio polskie kino nie co się wyostrzyło.
Obejrzałam kilka polskich filmów. Robiłam to od początku roku i mam kilka przemyśleń i mały ranking filmów.
Źródło |
Może zacznę od miejsca szóstego:
Moje córki krowy.
Film nie należy do łatwych i przyjemnych w odbiorze. Główne bohaterki są siostrami i borykają się z chorobą najbliższych sobie osób, rodziców. Jednej nie układa się w małżeństwie, inna jest zatwardziałą singielką.
Matka zapada w śpiączkę, ojciec ma raka mózgu. Nic przyjemnego.
Oglądając ten film, momentami się uśmiechałam, a momentami byłam lekko zniesmaczona, dlatego daję mu mocne 3 na 6.
Miejsce piąte:
Chemia.
Film mocny w przekazie. Rak piersi to nic przyjemnego. Przyszła choroba, jest wyrok. Zostało Ci X czasu życia. Okej. Ona spotyka jego. Przeżywają wielką miłość i nagle pyk. Wyznanie o chorobie prowokuje do ślubu. Czy to aby dobra decyzja? Ciąża i masektomia niekoniecznie powinny iść w parze. Ona rodzi zdrowe dziecko, ale popada w kompleksy, co za tym idzie... Radzę obejrzeć ten film.
Są momenty z życia wzięte, przecinane wycinkami tego, co dzieje się w jej organizmie. Rak ma wygląd.
Moja ocena: 4/6
Miejsce czwarte:
Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy.
Niespecjalnie czekałam na ten film, ale kiedy wyszedł, obejrzałam go od niechcenia.
Akcja toczy się w latach pięćdziesiątych. Emigrant wojenny wraca do Polski i w towarzystwie miejscowych dziwaków zakłada swingowy big band. Poznaje piękną i intrygującą Modestę, która zaśpiewa w ich zespole. Już po pierwszym występie ich popularność wzrasta. Oboje wdali się w romans, w który wciągną się tylko on. Po kilku występach Modesta znika bez słowa.
Nie żałuję, że go obejrzałam. Wciągnęło mnie prawie od samego początku. Jest kilka zabawnych momentów. Chętnie obejrzę go nie raz. 5/6
Miejsce trzecie:
Słaba płeć.
Po obejrzeniu tego filmu, uwierzyłam w polskie kino!
Ona, piękna, mądra i przebojowa kobieta. Pracuje w wielkiej korporacji. Ma kasę, przyjaciółkę i psa. Co jej więcej potrzeba?
W pewnym momencie przyjaciółka ją zdradziła, straciła pracę, pies poważanie zachorował. Ona zaczyna kłamać, żeby nie uwierzyć w swoją porażkę. Należy pamiętać, że kłamstwo ma krótkie nogi, ale od czego ma się PRAWDZIWYCH przyjaciół!
Świetny i wciągający film. Kilka zabawnych momentów, trochę wzruszeń. Polecam go obejrzeć. Idealny na chandrę.
Moja ocena: 6/6
Miejsce drugie:
Listy do M. 2.
Dobre opinie i pochlebstwa znajomych zmotywowały mnie, żeby wyciągnąć G. do kina i obejrzeć ten film. Nie zraziłam się nawet porażką pierwszej części.
Jest to kontynuacja Listów do M, sprzed czterech lat. Pięć par, pięćdziesiąt pięć problemów, niepełnosprawny nastolatek, który próbuje się zabić. Głupkowaty gość przebierający się za Mikołaja i święta Bożego Narodzenia. Tak, to czas cudów, a ten film jest tego dowodem.
Powiem Wam tak. Obejrzyjcie ten film w grudniu, poczujecie ten klimat i wczujecie się w film. Jest wiele śmiesznych momentów (zaginiona owca) i mnóstwo wzruszeń (prawie uroniłam łezkę).
Moja ocena: 6/6
Miejsce pierwsze:
Planeta singli.
Film, na który czekałam ponad pół roku! No i się doczekałam. A do tego w ogóle nie zawiodłam.
Wilk prowadzi program w telewizji, w którym wyśmiewa ludzi, którzy poszukują w miłości. Pokazuje to w niebanalny i lekko chamski sposób. Przez przypadek spotyka Anię, która otwiera mu pole manewru, na rozszerzenie programu.
Jest kilka randek, kilka wyniosłych momentów, występ i wątek miłosny. Warto go obejrzeć! :)
Moja ocena: 6/6
Tak wiem. W opisach nie używam imion, ponieważ ich nie pamiętam. Pamięć mam dobrą, ale krótką. Ot co :)
Wszystkie plakaty z filmów, pochodzą ze strony Filmweb.
Miłego oglądania!
Nie należę do fanklubu listów do m. Nawet nie wiem czy pierwsza cześć widziałam od początku do końca ;-)
OdpowiedzUsuńZa to planuje obejrzeć planetę singli, bo zbiera pochlebne recenzje nawet wsród antyfanów polskiej kinematografi
Żadnego z tych filmów nie widziałam
OdpowiedzUsuńwięc muszę to nnadrobić
pozdrawiam MARCELKA♥
nie widziałam jeszcze żadnego z tych filmów, mogę polecić polskie seriale: - watahę i służby specjalne, bardzo dobre kino
OdpowiedzUsuńZnam 4 filmy, całkiem nieźle :D Listy do M (czy 1 czy 2) i Planeta singli to jedne z moich najukochańszych polskich filmów :) Chemia - liczyła trochę na coś innego, nie porwał mnie tak ale był dobry :) Moje córki... - trudno mi ocenić też bez szału, ale przyjemnie się oglądało. Dwa pozostałe na pewno obejrzę 'słabą płeć' nawet kiedyś włączyłam, ale nie wiem czemu wyłączyłam po chwili :D
OdpowiedzUsuńMamy podobne zdanie, co do filmów :) W Planecie Singli jestem wręcz zakochana! U mnie pojawiłyby się pewnie :Planeta Singli, Listy do M (1 i 2), Chemia, Chce się żyć i Carte Blanche :)
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po polskie filmy, ale widziałam Listy do M (obie części) oraz Słabą płeć i wszystkie bardzo mi się podobały :D Muszę sprawdzić pozostałe z Twojego rankingu ;)
OdpowiedzUsuńFajna lista - z chęcią obejrzę "Słaba płeć" i "Planetę Singli" :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam tylko Chemii muszę nadrobić
OdpowiedzUsuńListy do M 2 to był akurat największy kicz. Biorąc pod uwagę roznorodnosc aktorów to chyba wszystkie filmy to ten sam :)
OdpowiedzUsuńna razie widziałam tylko Excentryków, ale resztę też mam zamiar obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńOoo, a ja żadnego nie oglądałam.
OdpowiedzUsuńMuszę pooglądać Planetę Singli ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji żadnego obejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńmatko połowy nie znam, ale już dodałam na filmweb :DDD moje córki krowy dla mnie ebzandzieja totalna xD aleeee planeta singli uwielbiam ten ilm!
OdpowiedzUsuńOglądnęłabym Planetę Singli i Słabą Płeć :) lubię lekkie filmy, nie oglądam natomiast tych o chorobach i z wątkiem dramatycznym bo mam tak słaby charakter, że nie mogę się później po takim seansie pozbierać :P
OdpowiedzUsuńOglądałam tylko Chemię ...
OdpowiedzUsuńSłaba płeć, Planeta singli i Chemia - oglądałam i bardzo mi się podobały :)
OdpowiedzUsuńNo i tradycyjnie te, których nie znam zapisuję;d Moje córki krowy to film, który pooglądałam, ale później chodziłam jak naćpana- nie ogarnaialam do końca o CH* w tym chodzi;d a stosunek do rodziców to już wg jakaś poryta historia
OdpowiedzUsuń