Blogerki witają jesień - relacja

To spotkanie miałam w głowie już od początku roku. Chciałam się tego podjąć sama, ale strasznie bałam się, że nie dam rady. W marcu, miałam okazję spotkać się z Gabi i wtedy postanowiłyśmy, że zrobimy to we dwie. I to był strzał w dziesiątkę! :) 
Od kwietnia siedziałyśmy nad bannerem i powoli zaczęłyśmy dogadywać szczegóły. Tak naprawdę, spotkanie miało być w maju. Jednak z innych przyczyn, przeniosłyśmy je na wrzesień. 
Finalnie, spotkanie odbyło się 17 września, o godzinie 15, w Rzeszowie, w restauracji Konfitura, przy ulicy Słowackiego. Nie obyło się bez niepożądanych sytuacji i innych takich. Ale to nie post o takich rzeczach! :) 
Chcecie wiedzieć jak spędziłyśmy sobotnie popołudnie? Czytajcie dalej! :) 

Do spotkania podeszłam na pełnym luzie. Zero stresu, pełne ogarnięcie. Miałam czas na wszystko. 
Restauracja okazała się bardzo przyjemnym i klimatycznym miejscem. Jeśli kiedyś będziecie w Rzeszowie, zajrzyjcie tam, na pewno się nie zawiedziecie. Od razu zamówiłyśmy piwko i coś do jedzenia. Od czegoś trzeba zacząć. 

Kiedy wszystko się zaczęło, rozmowom nie było końca! Nie mogłam się nagadać z dziewczynami! Czas tak szybko leciał. W spotkaniu wzięło udział dziewięć dziewcząt: Iza, Patka, Monika, Asia, Paulina, Magda, Kornelia, no i oczywiście Gabi. Miała być z nami jeszcze Asia, ale coś jej wyskoczyło. Była z nami myślami ;) 

Zdjęcie kradzione od Pauli ze snapa :D kiblowe zdjęcia zawsze spoko! <3 

W między czasie, odwiedziła nas Ania, przedstawicielka marki Indigo. Opowiedziała o lakierach hybrydowych, higienie pracy i pielęgnacji paznokci. 

Ania pokazała nam wzorniki z kolorami lakierów hybrydowych, z efektami chromu i innymi hologramami. Osobiście się w nich zakochałam i stwierdziłam, że za niedługo trzeba będzie odwiedzić Indigo, w Rzeszowie! :) 

Ania obdarowała nas pudełkami marki, wypełnionymi samymi wspaniałościami! A co było w środku, pokażę Wam przy najbliższej okazji ;) 

Idąc tym tropem, dotarliśmy do jednej z przyjemniejszych części spotkania, jakim są prezenty. Nie ukrywam... "Trochę" się tego nazbierało :D 
Czułam, że przytłoczyłyśmy dziewczyny ilością... Ale to chyba dobre przytłoczenie? 
Sponsorom bardzo dziękuję! Dzięki Wam, tegoroczna chandra nie ma z nami szans! :) I jesień nam niestraszna! 

Dziewczynki, nie wiem jak Wy, ale ja to spotkanie zaliczam do udanych. Za wszystkie niedogodności przepraszamy, wpadki nadrobimy, jakoś to będzie! :D 
Fajnie, że znów mogłam się z Wami zobaczyć i liczę, że niedługo spotkamy się przy kawie, herbacie, czymś mocniejszym... Dzięki za obecność i naładowanie baterii, pozytywną energię! Cieszę się, że Was mam! :D 

Całuję i pozdrawiaaaaaam! :*

Za zdjęcia dziękuję Patrycji, Kornelii i Paulinie :)