Zrobiło się naprawdę gorąco, dlatego potrzebujemy najlepszej ochrony przed potem. Ja się bronie jak mogę. Ostatnio miałam okazję sprawdzić dwa antyperspiranty firmy CD. Jak się sprawdziły?
Opakowanie to szklane butelki, wykończone kulkami aplikującymi. Mają bardzo optymistyczne etykiety, kojarzące się z latem i świeżością owoców. Kosmetyk wpierw kupuje się oczami, dopiero później patrzy się na działanie.
Kilka słów o antyperspirantach i ich składy:
Nie będę owijała w bawełnę. Dziewczyny je bardzo chwaliły, jednak ja wciąż byłam sceptycznie nastawiona. Cierpię na nadpotliwość, z racji problemów z tarczycą. Nie raz pocę się jak (tak jak już mówiłam nie będę owijać w bawełnę) świnia.
Antyperspiranty niestety nie radziły sobie z moją potliwością. Po nałożeniu na skórę, bardzo szybko wysychały i przy większych temperaturach czy aktywności fizycznej, w ogóle mnie nie chroniły.
Używając ich nie czułam się komfortowo. Miałam mokre pachy i czułam swój pot. Szybko je odstawiłam i wróciłam do swoich sprawdzonych antyperspirantów.
Oddałam je siostrze, która ich używa i nie narzeka.
Moja ocena: 2/6
Plusa daję im za zapach. Jestem przekonana, że u osób u których potliwość nie jest tak wysoka jak u mnie, sprawdzi się w 100%! Bo te dobre opinie o nich nie wzięły się znikąd. Więcej na ich temat możecie przeczytać np. tutaj.
Możecie dostać je w Hebe lub w Piotrze i Pawle, w cenie około 10 zł.
Pozdrawiam.
Nie miałam nic od nich,ale podobno wypadają trochę średnio :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kulkami wgl, więc nawet jakby były fajne nie kupiłabym ich pewnie :)
OdpowiedzUsuńJa mam dezodoranty o tych zapachach z tej firmy mój mąż kupił je w Niemczech ładnie pachną ale narazie mało używam bo mam inne. A jeśli chodzi o kulkę to uwielbiam Garnier mineral invisible różowa
OdpowiedzUsuńmam tę czerwona/bordową wersję i w sumie ja jakoś pproblemów z potliwością za bardzo nie mam, ale jak były te upały to mimo wszystko nie podołał niestety
OdpowiedzUsuńJa też muszę mieć coś mocniejszego, uwielbiam Ziaja Bloker chociażby :)
OdpowiedzUsuńja ogólnie nie przepadam za kulkami i tym efektem mokrej pachy :P zatem do mnie na pewno nie trafią!
OdpowiedzUsuńDla mnie od jakiegoś czasu służą kulki Sanex :)
OdpowiedzUsuńte kulki to nie dla mnie, używam vichy
OdpowiedzUsuńWszędzie widzę te kosmetyki CD, więc chyba czas je przetestować. :D
OdpowiedzUsuńciekawe kulki jednak jeśli piszesz, że kompletnie się nie sprawdziły to chyba nie skuszę się na zakup... ja również od kilku lat używam prawie tego samego antyperspirantu i idealnie się sprawdza, choć nie pocę się jakoś nadmiernie ale teraz na te upały trzeba się zabezpieczyć czymś skutecznym :)
OdpowiedzUsuńJa z nich jestem zadowolona :) Nie chronią może tak, jak typowe antyperspiranty, ale mi wystarczają :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzę Twoją opinię...
OdpowiedzUsuń