Tanie wybielanie, czyli Eucryl Freshmint - proszek wybielający do zębów

Piękny i biały uśmiech to nasza wizytówka. Nie każdy może sobie pozwolić na drogie kuracje wybielające lub na wybielanie u dentysty. Ale, żeby mieć białe zęby, nie trzeba wydawać miliona monet. Wystarczy niecałe sześć złoty. Bo tylko tyle kosztuje wybielający proszek do mycia zębów Eucryl. Chcecie dowiedzieć się o nim co nie co? Jeśli tak, to zapraszam do dalszej części recenzji. 


Gustowne pudełko, kryje w sobie niewielki i spłaszczony słoiczek, w kolorze białym. Żeby dostać się do proszku, wystarczy zdjąć górną część, która jest zatyczką. Ale ostrzegam: trzeba robić to ostrożnie, gdyż można rozsypać proszek. 


Proszek jest w kolorze zielonym, pachnie miętą. Jest bardzo drobno zmielony, dlatego w kontakcie z wodą i na skutek tarcia, ładnie się pieni, niczym pasta do zębów. 


Skład:


Moje zęby nigdy nie będą idealnie białe. Po prostu mam żółtą kość. I nie tłumaczę się tak, ponieważ o nie nie dbam. Wręcz przeciwnie. Fakt ten jest dla mnie bardzo irytujący! 
Proszku używam od grudnia, codziennie rano, czasem i na wieczór. I wiecie co zauważyłam? Niewielkie wybielenie zębów. Nawet Biała Perła nie dała mi takiego efektu, jak ten proszek. 
Zęby są gładkie, bez żadnego nalotu, nawet wtedy, kiedy nie mam możliwości umyć zębów (bo i tak czasem się zdarza). 
Jedynym minusem, który zauważyłam jest to, że kiedy przegniemy z używaniem proszku, zęby robią się nie co wrażliwe na ciepło i zimno. W zasadzie to normalna reakcja. Wtedy jedyną możliwością jest odstawienie proszku, na kilka dni. 
Mimo wszystko, proszek jest dla mnie genialny. Wszystkie Białe Perły i inne kuracje wybielające mogą się przy nim schować. Są mega drogie i niekiedy nieskuteczne, a po za tym te odruchy wymiotne. Fuu! Tutaj myjemy sobie ząbki, elegancko, jak codziennie. Troszkę dłużej trzeba czekać na efekty, ale one są! Używam go ja, mój G. i moja siostra i wszyscy go rekomendują :) 

Moja ocena: 5/6

Proszek jest tani jak barszcz. Na ezebrze kosztuje 5,47! Prawie jak za darmo. Ja stawiam na wersję miętową, bo jakoś nie umiem przekonać się do wersji oryginalnej. Może kiedyś... :) Jeśli spotkaliście go gdzieś stacjonarnie, koniecznie dajcie znać! 

Całuję (spoko, mam świeży oddech :D) :*




35 komentarzy:

  1. Jestem bardzo ciekawa tego proszku. Cena śmiesznie niska, więc pomyślę o nim podczas następnych zakupów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedys chciałam go kupić ale wlasnie pomyslałam ze moze nie byc zbyt dobry do moich wrażliwych zębów :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o nim wcześniej, chętnie wypróbuje! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam, a jaki kurcze tani i mówisz, że dobry to go sobie sprawię, mam podobnie z zębami jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. niestety ja się boję takich eksperymentów ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że na pierwszym miejscu w składzie węglan wapnia, więc w sumie nic specjalnego - to co w większości past wybielających do zębów :D Ale super, że działa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Napisałam chyba tlenek wapnia, a miało być węglan wapnia :D Myślę jedno, piszę drugie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. na razie nie używam tego typu produktów, ale jak ściągną mi aparat pomyślę o nim :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam, ale warto go wypróbować jak tylko kosztuje 6 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  10. musze kupić! jakbyś robiła kiedyś zamówienie na ezebrze to koniecznie daj znać:) a ja na razie pokuszę się pewnie i kupię w Zielonej szafie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba się skuszę :) Ja do wybielania zębów używam pasty Colgate Max White One i jestem z niej zadowolona, ale warto wypróbować czegoś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurcze, wygląda ciekawie.. ja chciałam zamawiać paski wybielające :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chce go! Skuszę się kiedyś na pewno, już zapisuję na listę :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Może i ja sobie taki proszek sprawię. Też naturalnie białych zębów nie mam :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapiszę go sobie i przy okazji zakupów poszukam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ciekawy, pierwsze słyszę o takim proszku!

    OdpowiedzUsuń
  17. Rzeczywiście, cena jest śmieszna ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cena rewelacja ! Chętnie go wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Także używam tego proszku :) Długo przekonywałam się, aby go kupić, ponieważ boję się trochę takich eksperymentów :) Teraz bardzo się cieszę, że jednak się przekonałam. Super się sprawdza !

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę go wypróbować! Koniecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zastanawia mnie tylko czy nie skutkuje to zniszczeniem szkliwa :/

    OdpowiedzUsuń
  22. Tego proszku nie używałem.Ale używam żelu dr martin schwarz home.Tani i skuteczny.Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  23. szkoda, że taki mega słaby skład :/

    OdpowiedzUsuń
  24. Proszek skuteczny o tyle o ile. U ciebie dał efekt wybielenia, bo stosujesz go praktycznie codziennie. Nie dziwię się, że podrażnaia, bo z tego co wiem (oryginalny angielski) stosuje się raz w tygodniu, ponieważ jak to proszek, ma właściwości ścierające, czyli reasumując- ściera (szkliwo). Zbyt intensywne używanie prowadzi więc do uszkodzenia naszego szkliwa. Może i teraz ząbki ładne, ale na dłuższą metę odwdzięczą się za katorgę nadwrażliwością i bólem, nie rzadko próchnicą. Polecam- raz w tygodniu!! Wiem bo stosuję i pierwsze widoczne efekty (takie szczero białe ząbki), po sumiennym stosowaniu odczuć można po około 2óch latach.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja zastosowalam kilka razy (doslownie 4). Uzywam raz w tygodniu. Efekty juz sa. Mam co prawda naturalnie dosc biala kosc, ale jak kilka osob mnie zapytalo co robiłam z zebami, ze sa takie biale, to chyba faktycznie dziala. Mam oryginalny z UK zakupiony w funciaku :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mojego brata bolał ząb. W Centrum Stomatologii Dentech (http://www.centrum-stomatologii.pl) szybko znalazł pomoc.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)