Odkąd poznałam kosmetyki Biolaven, zakochałam się w nich bez pamięci. Wpierw testowałam żel do twarzy, teraz krem do twarzy na noc. Poznałam go dzięki próbkom. Kiedy pierwszy raz poczułam jego zapach, od razu zapragnęłam go mieć. Jego głównym składnikiem jest olej z pestek winogron, który działa odżywczo na skórę i olejek eteryczny z lawendy.
Jeśli chcecie poznać moją opinię na temat kremu na noc Biolaven, zapraszam! :)
Dostałam go w kartoniku, który został utrzymany w kolorze fioletu i bieli. Tubka ma podobny wygląd. Wykonana jest z jakościowo dobrego plastiku. Stoi na głowie, dlatego wiem, że wykorzystam krem w stu procentach.
Żeby dostać się do otworu, muszę odkręcić czarną zakrętkę. Według mnie jest to bardzo higieniczny sposób wydobywania kremu, bo nie muszę nigdzie wsadzać paluchów i rozsiewać bakterii ;)
Krem ma konsystencję śmietanki. Do lekkich on nie należy, ale najcięższy też nie jest. Pod palcami można wyczuć bogactwo jego składników. Zapach kremu jest powalający: głównie wyczuwam w nim cukierkową słodycz winogrona, zaś lawenda gra gdzieś tam w tle.
Skład:
Zdaję sobie sprawę z tego, że za jakiś czas, wiek odznaczy piętno na mojej skórze. Dlatego już teraz chcę temu przeciwdziałać. Nawilżanie skóry, jest dla mnie sprawą priorytetową. Od samego początku wierzyłam w ten krem i jego drogocenne olejki.
Nakładam go codziennie wieczorem, po dokładnym oczyszczeniu skóry. Oprócz twarzy, smaruję także szyję, bo za kilka, kilkanaście lat, to właśnie tam będzie wszystko widać.
Krem był ukojeniem dla skóry, podczas kuracji kwasami. Dogłębnie ją nawilżał i regenerował. Po nałożeniu, skóra go wpija w siebie, pozostawiając lekki film. W ogóle mi to nie przeszkadza, w końcu jest to krem na noc.
Moja skóra po czasie kiedy go używam, jest super nawilżona, miękka i zregenerowana. Po prosto boska. Odkąd go używam, coraz mniej mnie wysypuje.
Bardzo go polecam!
Moja ocena: 6/6
Kupić go możecie w aptekach lub na stronie biolaven.pl, w cenie 24-25 zł.
Ja go polecam, dla każdego rodzaju cery.
Pozdrawiam! :)
oo jaki świetny! Kiedyś go wypróbuje!
OdpowiedzUsuńFantastyczny skład - strasznie kuszą mnie te produkty :)
OdpowiedzUsuńlubię wszelkie preparaty na noc, i ten film też by mi nie przeszkadzał :) ciekawią mnie kosmetyki Biolaven, jakoś jeszcze nigdy nie miałam okazji się z nimi zapoznać :P
OdpowiedzUsuńMiałam dużo próbek tego kremu i jestem tak samo zachwycona jak Ty ;) jest to rewelacyjne nawilżenie, które regeneruje naszą cerę w 100 %
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś próbkę wersji na dzień i działanie rzeczywiście było dość przyjemne, jednak zapach zupełnie mi nie podpasował także raczej się nie zdecyduję :D
OdpowiedzUsuńZ Biolaven nie mam dobrych wspomnień i na nic więcej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńJa właśnie kończę opakowanie tego kremu w wersji na dzień. Najpierw pokochałam go za zapach (co za szczęście, że trafiłam na tester w drogerii), potem za skład, aż wreszcie za działanie.;D
OdpowiedzUsuńMiałam go i na początku był dla mnie mega! Totalnie idealny, po 3 miesiącach stosowania coś między nami się zepsuło :(
OdpowiedzUsuńMiałam wersję na dzień, ale była dla mnie za tłusta i zużyłam ją na noc. Nocną wersję miałam w próbkach i przypadła mi do gustu, pewnie się na nią jeszcze skuszę kiedyś :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny i przyjemny skład xD
OdpowiedzUsuńMnie zapchał niestety ;)
OdpowiedzUsuńciekawy, miałam żel do mycia twarzy i mi pasował
OdpowiedzUsuńJa go znam z próbek :-D właśnie zostały mi 2 ostatnie
OdpowiedzUsuńWydaje się fajny,na pewno go kupię jak wykorzystam swoje kremy, które mam w zapasie:D
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja mnie zachęciła do zakupu, ponieważ szukam dobrego nawilżenia w kremach ::)
OdpowiedzUsuń