Marcowe zakupy te kosmetyczne i niekosmetyczne.

Cześć.

Mam nadzieję, że tydzień rozpoczął Wam się jak najbardziej dobrze! :) Mój owszem, bo mój Chrześniak pierwszy raz od jakiegoś czasu, raczył sam z siebie do mnie przyjść i się przytulić :D 
Ostatnio było denko, więc trzeba wypełnić zapasy. Zapraszam Was na moje miesięczne zakupy, te kosmetyczne i nie kosmetyczne :) 

Źródło

Skuszona pozytywnymi opiniami na temat żeli do twarzy Sylveco, postanowiłam go wypróbować na własnej skórze. Na fb zastanawiałam się jaki wariant kupić: padło na tymiankowy. Póki co, jestem z niego zadowolona. Zobaczymy co będzie dalej. 
Żel pod prysznic Isana, o zapachu maliny. To chyba limitka, a to słowo działa na mnie jak magnez. Już nie mogę doczekać się prysznica z nim :) 


Drugie podejście do Rossmanna. Kupiłam mydło do rąk o zapachu "Ahoj morze". Wcześniej się z nim nie spotkałam i postanowiłam je sprawdzić. Maszynka do golenia Gilette, bo święta się zbliżają i czas na zmiany. 
Zaś szczoteczka do mycia zębów, bo moja stara, po około 2 miesiącach, każde włókno ma w inną stronę... 


No i zakupy priorytetowe: 
Pierwsze to pędzel H76 i korektor Catrice - zakupione na ezebra.pl . O tym pędzlu marzyłam od spotkania w Łańcucie, kiedy Kasia mi go pożyczyła do makijażu oka. 
Korektor z Catrice to hit blogosfery i chciałam go spróbować na własnej skórze ;) 


Zamówienie z mintishop.pl - dwa pędzle: H77 i H80 do makijażu oka. Ostatnio stwierdziłam, że to chyba był zły pomysł, bo moje beztalencie mnie trochę przerosło. Ale powoli i może coś z tego będzie. 
Gumka Invisibooble w kolorze śliwkowym. Tak naprawdę to była jeszcze miętowa, ale Młoda tak szybko ją porwała, że nie zdążyłam jej obfocić... :D 


Będąc w Ostrowcu, wykorzystałam moment i wyciągłam Grzegorza na zakupy. Kupiłam dwie bluzeczki w Cropp'ie. Była promocja 1+1 50% taniej :) 



 Zamówienie pod wpływem chwili. Podkład Max Factor - Lasting Performance. Bałam się, że odcień będzie zbyt jasny, ale dla mnie nie ma zbyt jasnych podkładów drogeryjnych :D Zamiast 50 zł w Rossmannie, zapłaciłam za niego 29 już z przesyłką... 


I to w zasadzie tyle. Priorytetem w tym miesiącu, były dla mnie pędzle i żel do twarzy. Reszta wyszła bardzo spontanicznie ;) 

Pozdrawiam! 



32 komentarze:

  1. Żele z isana są rewelacyjne ;)) a bluzeczki bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupiłam dziś ten żel Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. czarne koszulka z koronką mega:) zel sylveco i korektor catrice mam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten żel z Isany muszę kupić ;) mnie też limitki ciągną do siebie niesamowicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. hohogowiazdkowy mxfactor ostro :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Podkład mnie i żel z Isany zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  7. ten korektor z Catrice mam i uwielbiam! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. mmm, ależ mnie kusisz malinowym żelem :-) daj znać, czy pachnie bajecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ahhh koronka :333 daj znać koniecznie jak to sylveco sie tam ma ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Bluzeczki bardzo fajne. Limitki z Isany o zapachu maliny?! Lecę na zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam invisibobble :D

    OdpowiedzUsuń
  12. na mnie też słowo "edycja limitowana" działa jak magnez, więc pewnie zakupie ten żel ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale mnie kusisz tymi pędzlami Hakuro :D

    OdpowiedzUsuń
  14. z korektora Catrice powinnaś być zadowolona :) strasznie jestem ciekawa tego podkładu Lasting Performance od Max Factor :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Po ten żel muszę się wybrać. Czarna bluzeczka jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kuszące opakowanie żelu z isany :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pędzelki:) mam je i uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubiłam ten żel Sylveco, ale dla mnie niemiłosiernie śmierdział :D. Wąchałam dziś Isanę, ale powstrzymałam się przed zakupem, choć zapach był zachęcający!

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne zakupy :) Na pędzle hakuro mam wielką ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam te pędzelki z Hakuro i biała kuleczka jest z nich zdecydowanie najlepsza, czarne zgubiły już połowę włosia ;/

    OdpowiedzUsuń
  21. Same cuda, ten nowy żel z Isany bardzo ładnie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. kurde znowu limitki w Rossmannie i znowu będę musiała kupić... :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Asia machaj pedzlami i będzie dobrze :-) ja cały czas się uczę i jeszcze ho ho cudów nie ma i nie wiadomo kiedy będą :-D

    OdpowiedzUsuń
  24. z Catrice będziesz zadowolona, a ten podkładzik jets super, uzywałam kilka razy u koleżanki:P

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo lubię pędzle Hakuro :) Catrice u mnie sprawdza się super, a podkład miałam okazję używać - mile go wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Sylveco... też chcę kiedyś spróbować produktów tej firmy. Co do pędzli Hakuro - mam kilka i uwielbiam je! Są dużo lepsze jakościowo od np. inglotów - z których ciągle wypada mi włosie :/

    OdpowiedzUsuń
  27. Pędzel H77 tez mam i go uwielbiam ^^ Właśnie dzieki niemu zaczynam wierzyć, że jednak ze mnie nie jest takie beztalencie makijażowe :D

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)