Cześć!
Jak przygotowania do świąt? Pierniki upieczone?
Ostatnio zdałam sobie sprawę z tego, że coraz częściej używam naturalnych kosmetyków. Cieszę się z tego faktu, gdyż, nie truję organizmu żadnymi konserwantami, ani niczym podobnym, co za kilka, kilkanaście lat może odbić mi się na zdrowiu.
Przez ostatni czas, jako smarowidło do ciała, zaczęłam używać olejków. W tym wypadku to olejek z pestek moreli z Manufaktury kosmetycznej. Zapraszam do recenzji.
Olejek dostałam w plastikowej i nieprzeźroczystej buteleczce, o pojemności 50 ml. Opakowanie to, chroni olejek przed działaniem słonecznym. Design jest bardzo prosty.
Opakowanie jest otwierane na zatrzask, który czasem lubi ciężko chodzić.
Kilka informacji:
Konsystencja wodnista w kolorze pomarańczowym transparentnym. Myślałam, że zapach będzie przyjemny, ale nie do końca umiałam się do niego przyzwyczaić.
Przy mojej niedoczynności tarczycy, suchość skóry to chleb powszedni. Codziennie muszę stosować nawilżacze.
Ten olejek to bardzo dobra alternatywa dla ostatnio używanych przeze mnie maseł. Zgodnie z przeznaczeniem stosowałam go po prysznicu, na wilgotną skórę, zaś zdarzyło się czasem, że chwilę po. Stosowałam go głównie na ciało.
Olejek całkiem nieźle wchłaniał się w skórę. Pozostawiał ją bardzo dobrze nawilżoną, gładką i sprężystą.
Polecam go osobom, które jak ja, mają problem z suchą skórą i potrzebują dobrego nawilżenia.
Na stronie Manufaktury kosmetycznej możemy doczytać, że olejek z pestek moreli, jest dobrą alternatywą dla olejku arganowego.
Dostępny jest w kilku wariantach: 50, 100, 200 i 500 ml. Cena waha się od 12 do 65 zł. Moim zdaniem to dobra cena, za tak dobry produkt. Dostępny jest tutaj.
Moja ocena: 6/6
Bardzo polecam.
Fakt, że dostałam produkt za darmo, nie wpłynął na moją opinię.
bardzo podoba mi się,że ma kilka opcji pojemności do wyboru :) jestem go bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńlubię stosować olejki po kąpieli :)
OdpowiedzUsuńMam olej z pestek moreli z marki Etja, ale ja glownie stosuje go na wlosy :) A i z dokladnie tego samego zdalam sobie sprawe w swoim przypadku- mniej chemii lepiej dla nas :)
OdpowiedzUsuńja się fajnie wchłania to z miłą chęcią go przygarnę :)
OdpowiedzUsuńooo Ciekawe jakby zadziałał na moje włosy ;)
OdpowiedzUsuńMuszę go koniecznie wypróbowac ;)
OdpowiedzUsuńtego olejku to jeszcze nie miałam, ale ciekawe ma zastosowanie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten olejek. Na pewno wart wypróbowania :o)
OdpowiedzUsuńMówisz zapach nie bardzo.. ? Dla mnie niestety zapach jest niemal na drugim, noo czasem na 3 miejscu...
OdpowiedzUsuńTakiego olejku jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze okazji poznać tego olejku...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten olejek pn. jest lekki i szybko się wchłania.
OdpowiedzUsuń