Witam Was poniedziałkowo! :)
Od kilku dni zbieram się, żeby coś naskrobać, ale mój leń wciąż ma przewagę.
Niektórzy z Was, pewnie mają problem z czarnymi kropkami na nosie. Nazywają się zaskórnikami otwartymi, a ten czarny kolor bierze się z tego, że łój który się tam zbiera ulega utlenieniu. Nie powiem, ciężko się ich pozbyć. Sama mam z nimi mały problem. Chciałam się ich pozbyć z użyciem płatków głęboko oczyszczających z Mariona. Czy mi się udało?
Płatek znajdziemy w niewielkiej fioletowej saszetce. Jest na niej kilka niezbędnych informacji, które pozwolą nam użyć płatka zgodnie z jego przeznaczeniem.
Płatek przypomina wyglądem białego ptaka. Jest wykonany z cienkiej fizeliny, która z jednej strony jest pokryta klejem. Płatek jest zabezpieczony osłonką, wykonaną z plastiku.
Składniki:
Owy płatek kupiłam z ciekawości. Opinie były skrajne - jedne chwalebne, inne nie. Postanowiłam wypróbować płatki na własnej skórze... A raczej na nosie.
I co? Oczyściłam skórę płynem micelarnym, zwilżyłam nos wodą, przykleiłam płatek, odczekałam, odkleiłam i co? I nic. Nic nie wyszło. Za drugim i trzecim razem ta sama sytuacja. Trochę kleju zostało na skórze.
Nie jestem zadowolona z tych płatków. Dawałam im kilka szans, ale wciąż z tym samym efektem.
Ja nie odradzam Wam tych płatków, to jest tylko moja opinia. Jeśli chcecie ich spróbować to proszę bardzo.
Powiem Wam, że bardziej zadowolona byłam z efektów maseczki z białka i chusteczki. Zaskórniczki wyszły bez problemu, a tu siedziały jak zaklęte.
Moja ocena:2/6
Używałyście tych płatków? A może macie inne sposoby na pozbywanie się zaskórników z nosa? : )
U mnie się sprawdziły. Po odklejeniu moim oczom ukazał się niezły jeżyk. Aż się zdziwiłam, że tyle tego miałam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie dziw, że dałaś im aż 2 punkty na 6:)
OdpowiedzUsuńBo żal mi ich , żeby dać im 1 :D
UsuńNie trafiłam jeszcze na płatki które by działały ;)
OdpowiedzUsuńUuu, szkoda, że się nie sprawdziły.. Ja jeszcze nie miałam takich płatków, chociaż myślałam o ich zakupie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś takie płatki z Nivea i nawet było widać różnicę po ich zastosowaniu. Niestety teraz są stanowczo za drogie na allegro (bo tylko tam je widziałam).
OdpowiedzUsuńNajlepszym oczyszczaczem wągrów jest żelatyna z mlekiem! ;)
OdpowiedzUsuńMiałam je i szczerze mówiąc to pieniądze wyrzucone w błoto. Prawie nic nie wylazło! I aby mnie od tego nos swędział :P
OdpowiedzUsuńA w jaki sposób odklejałaś? Od której strony? I wolno czy szybko?
OdpowiedzUsuńod dołu i szybko :P
UsuńTo spróbuj wolno. Powinno się odrywać wolno, choć tak bardziej boli, ale to co ma się przylepiać to się przylepia. Jak szybko się odrywa to jest duże prawdopodobieństwo, że się nie przylepi. Nie wiem czemu producenci nie piszą tego na opakowaniach. Jeśli jeszcze ci zostały to spróbuj w ten sposób ;) A jeśli nie to zachęcam do dania im jeszcze szansy, drogie nie są :D Przydatne są szczególnie dla leni (=mnie) :)
Usuńmoże i masz rację :D
Usuńnie używałam,ale ja problemów z "kropkami" na nosie nie mam
OdpowiedzUsuńU mnie również sie sprawdziły ,bardzo je lubie chodź używam ich nie często
OdpowiedzUsuńJa to nawet nie sięgam po takie cuda :D bo nie wierzę im :D
OdpowiedzUsuńO prosze ale dziadostwo...;/ Się nie nie wypowiem,nie jestem doświadczona w tego typu kosmetykach ;(
OdpowiedzUsuńUżywałam innych, tych akurat nie i widzę, że nie ma czego żałować.
OdpowiedzUsuńmaiłam ich szukać właśnie u siebie gdzieś ale teraz myślę ze jednak postawię na maseczkę z żelatyny :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziły. Mi ten płatek przypomina wąsy :P
OdpowiedzUsuńhttp://martusiadlawszystkich.blogspot.com/
też tak może być xD
Usuńnie ufam takim produktom,dużo bardziej lubie maseczki oczyszczjace.
OdpowiedzUsuńSzkoda że ten produkt się nie sprawdził, też od ostatniego czasu poszukuję coś na zniwelowanie tych czarnych uparciuchów z nosa ;/
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
http://from-fashion-for-you.blogspot.com/
Nie miałam tych płatków,szkoda,że takie średniaki
OdpowiedzUsuńkurcze mam wlasnie problem z tym moim noskiem i wchodząc w tego posta miałam nadzieję,że te płatki się sprawdzą :(
OdpowiedzUsuńMiałam je kiedyś, ale pic na wodę, nic nie zdziałały ;/
OdpowiedzUsuńJuż próbowałam z 2 markami i ich płatkami - jakieś takie z Biedronki PureDream czy jakoś podobnie i z Douglasa Cettua i nic -.- Jakieś pojedyncze wyszły, reszta siedzi i się ze mnie śmieje -.-
OdpowiedzUsuńU mnie również się nie sprawdziły, jakoś na dobre płatki jeszcze nie trafiłam.
OdpowiedzUsuńNie miałam ich, ale słyszałam pozytywne opinie ;)
OdpowiedzUsuńnie używałam. Kiedyś użyłam jakieś płatki po których dostałam wysypki więc nie próbuję więcej tego typu rzeczy :D
OdpowiedzUsuńteż się z nimi nie polubiłam.... aż dwóch zaskórników się dzięki nim pozbyłam..
OdpowiedzUsuńNie miałam, no i chyba mieć raczej nie chce :)
OdpowiedzUsuń