Cześć!
Witam Was w poniedziałek! Ja zaczynam tydzień od recenzji bardzo dobrego szamponu. Szamponu, który zachwalam ja, moja Mama i Babcia. Więc to nie może być byle jaki szampon, skoro trzy pokolenia go uwielbiają. :)) Zapraszam do dalszej części notki.
Szampon znajduje się w ml butelce. Szata graficzna szamponu jest taka minimalistyczna, ale jednocześnie miła dla oka. Opakowanie utrzymane jest w zieleni i bieli.
Szampon otwiera się na klik, co bardzo ułatwia wydobywanie go na rękę. Dziurka nie jest zbyt duża, dzięki temu nie wylewamy zbyt dużo szamponu.
Szampon ma zielony kolor, delikatny zapach. Jego żelowa konsystencja nie jest ani za gęsta, ani za rzadka. W każdym razie nie przelewa się przez palce.
Skład: Aqua, Aloe Barbadensis Gel, Ammonium Lauryl Sulfate, Lauramidopropyl Betaine, TEA-Lauryl Sulfate, Maris Salt, Polyquaternium-7, Parfum, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate, Citric Acid, Sodium Chloride, Sodium Dehydroacetate, Disodium EDTA, Cl 42090, Cl 19140.
Bardzo dobry szampon. Tak jak wspominałam, chwali go moja Mama i Babcia. Obie mają bardzo wrażliwe skalepy. U Babci trzeba naprawdę uważać, bo zwykłe drogeryjne szampony powodują u niej okropne łuszczenie skóry głowy. Wtedy Babcia ma takie białe płaty we włosach. Masakra. Ten szampon użyłyśmy raz i nic Babci nie było.
Szampon nie plącze włosów, ale dość dobrze je oczyszcza. Włosy są po nim nawilżone i w sumie nawet nie ma potrzeby nakładać odżywki.
W składzie nie ma parabenów, SLS, SLES, nie jest perfumowany i na bazie roślinnej. Aloes ma już na drugim miejscu.
No mówię, lepszego szamponu chyba w życiu nie miałam! Używam go już kilka miesięcy, na zmianę z innymi szamponami i wciąż jest. :)
Z jego dostępnością jest trochę kiepsko. Można dostać go w necie lub w aptekach Dbam o zdrowie. Jego cena to około 18 zł za 250 ml. Myślę, że się opłaca! :)
Moja ocena to 6/6
Nie znam tego szamponu, ale boję się testować nowe..
OdpowiedzUsuńMój ulubiony! :)
OdpowiedzUsuńLubie go:)
OdpowiedzUsuńNie znam go niestety
OdpowiedzUsuńObecnie moim ulubieńcem jest Matrix
pozdrawiam
Zgadza się jeden z najlepszych :D
OdpowiedzUsuńwychodzi na to, że znam ból twojej babci :) dokładnie tak samo dzieje się z moją skórą po umyciu włosów czymś typu palmolive, dove i timotei... ;/ porażka...
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale wydaje się fajny ;)
OdpowiedzUsuńSporo różnych komentarzy czytałam o tych szamponach jedni uwielbiają a inni go nienawidzą - sama jestem ciekawa czy u mnie by sie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam kosmetyki Equilibra :)
OdpowiedzUsuńMam maskę z tej serii i niestety zupełnie się u mnie nie sprawdziła, pewnie za sprawą aloesu którego ani moje włosy ani skóra nie lubią. Dlatego szamponu raczej nie zaryzykuję.
OdpowiedzUsuń