Cześć!
Dziś miałam wielką niespodziankę, gdyż po pracy, gdy przyszłam do domu, w pokoju czekała na mnie wielka paczka :D ale od kogo i co to, to kiedyś Wam powiem :D
Odkrycie roku! Zaraz po blokerze Ziaji (którego już nie używam, dlaczego? nie wiem :D) antyperspirant Lady speed stick spotkałam u jednej z Was na blogu i postanowiłam go wypróbować.
Antyperspirant ma formę żelu, który wydobywa się w tych dziurek po przekręceniu korbki, która znajduje się na dole.
Z dziureczek wychodzą takie śmieszne "węże" albo gluty :D
Powiem Wam, że to już moje drugie opakowanie. To wzięłam ze względu na zapach. Ale moim zdaniem niczym się nie różni od standardowej wersji.
Dość długi czas jako antyperspirantu używałam Nivea w kulce. Czytając Wasze blogi, znalazłam pochlebny post Lady speed stick i stwierdziłam, że ją spróbuje. I wiecie co? Nie zawiodłam się. Pani, której klej szybko schnie, jest całkiem w porządku. Chroni od potu i przykrego zapachu. Efekt ten nie utrzymuje się przez 24 godziny, tak jak mówi producent, ale 12 na spokojnie :) Opakowanie ma poręczne, wszędzie się zmieści. Do czego się mogę przyczepić? Jest troszkę niewydajna, bo starcza jedynie na miesiąc regularnego używania. Po drugie, opakowanie nie jest prześwitujące i nie widać ile kosmetyku pozostało. I raz miałam sytuację, że się skończyła, a ja nawet o tym nie wiedziałam i miałam niemiłego suprajsa ;c
Ogólnie polecam! :)
Moja ocena to 4/6
Ps. Macie tu Kajtkową wersję lejdi spid stik :D
Zdarł naklejkę, dorwał markera i jest xD
Nawet to R w kółeczku narysował xD hahahahaha
GENIUSZ!
Stoi u mnie zawsze w łazience, bardzo lubię go używać, choć niektórzy narzekają, że za wolno schnie. Jak dla mnie jest ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńTeż go obecnie używam, podoba mi się intensywny zapach ;). Jak dla mnie jest w porządku :). Następny w kolejce jest Lady Speed Stick pH Activ :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam :D ale u mnie niestety średnio się sprawdza, bo niemiłosiernie piecze mnie po nim skóra :(
OdpowiedzUsuńTeż lubię , ale wole w sztyfcie niż w żelu bo nie lubie jak mi się kleją pachy ; p
OdpowiedzUsuńu mnie króluje tylko on. W sztyfcie nie lubię a w żelu jest super
OdpowiedzUsuńPrzed odkryciem Blokera był u mnie nr1:)
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy, bo całe życiue byłam wierna Rexonie i Adidasowi .
OdpowiedzUsuńTeraz zdradzam z Fa Sport i jestem bardzo zadowolona ;D
mnie po jakimś czasie adidas zaczął potwornie podrażniać ;/
Usuńa ja lubie lejdi spid stik zmiesci sie do torebki i jest zawsze niezawodny :D
OdpowiedzUsuńMam "lejdi spid stik" ale w sztyfcie i niestety nie chroni tak, jak bym tego chciała :( A Bloker z Ziaji- ideał!
OdpowiedzUsuńnie używałam
OdpowiedzUsuńJa tam wole Dove
OdpowiedzUsuńuwielbiam ale tylko te żelowe, inne u mnie sie nie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńMłody pomysłowy-Lejdi Spid Stik mają fajne zapachy ;) No i ekstra,że przyszła paczka :D ciekawa jestem co to :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię ten antyperspirant :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńO matko jak ja dawno to miałam ;D jeszcze do gimnazjum chodziłam ;)
OdpowiedzUsuńhahaha :) ostatnie zdjęcie mnie rozwalił o :P
OdpowiedzUsuńbardzo dawno temu używałam go ale teraz szukam i jak na razie Garnier się spisuje :)
Też go lubię ;d
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńNie lubię, klei się i ogolnie beznadzieja ;p jak dla mnie
OdpowiedzUsuń