Czeeeść!
Chwilę mnie tu nie było... No cóż, balowało się dwa dni, ale nie z byle kim! Patrycja, którą znacie jako rozmarzona Skrzypaczka, całkiem przypadkiem znalazła się na tym samym weselu co ja i G :D było to bardzo miłe zaskoczenie, chociażby ze względu na to, że na blogerskim spotkaniu nie udało nam się zamienić kilku zdań... Bawiłyśmy się wyśmienicie i bardzo bym chciała to kiedyś powtórzyć :D :*
Wstęp wstępem, ale ja dziś o dużo poważniejszych sprawach. Aczkolwiek, przedstawiam Wam mojego małego przyjaciela, z którym moje włosy się baaaaaaardzo, ale to baaaaaaardzo polubiły :D Serum do włosów z olejem arganowym, jojoba i słonecznikowym ze sklepu Ambasada Piękna.
Dziś dla odmiany, na początku pokażę Wam skład.
Olejek ten znajduje się w malutkiej, bo 20 ml buteleczce, która umieszczona była w ładnym i zgrabnym pudełeczku.
Olejek jest odkręcany i ma dużą dziurę wylewną. Trochę za dużą.
W buteleczce mam bursztynowy olejek o zapachu bardzo przypominającym odżywkę z poprzedniej notki.
Ogólnie rzecz ujmując:
Był taki czas, że aż wrzało w blogosferze o olejku arganowym. Ja miałam mieszane uczucia co do niego. Myślałam: "a to pewnie tylko taki chwyt marketingowy". I jakoś w sierpniu przekonałam się, że nie. Miałam pierwszą okazję przekonać się, że ten olejek to fajna sprawa dla włosów. Nakładałam go na suche włosy... I zaraz po pierwszej aplikacji się zakochałam... Włosy były miękknie, lśniące, miłe w dotyku, gładkie, nawilżone... Ach <3 same ochy i achy. Byłam zdziwiona, bo tłustości na nich nie było widać. Aż żal je było myć :D
Dziewczyny, taki mały olejek kosztuje niecałe 8 zeta, ale dla tych efektów naprawdę się opłaca go mieć... :D polecam go z czystym sercem :D
Moja ocena to 6/6 :D
Co myślicie o kosmetykach z olejkiem arganowym?
ten olejek mnie kusił bo taki się zrobił bum na argan :D ale się powstrzymałam bo muszę wykończyć olejki inne do włosów :)
OdpowiedzUsuńja mu dziś dam pierwsze pole do popisu :)
OdpowiedzUsuńJa lubię takie olejki do włosów, używam obecnie od Szwarzkopf.
OdpowiedzUsuńmam go ale jeszcze go nie używałam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs :)
Skusiłaś mnie nim. Dziś go wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńMoje włosy uwielbiają olejek arganowy :)
OdpowiedzUsuńOlejek zdk oszukany bo silikonowy dlatego nie był tłusty na włosach :)
OdpowiedzUsuńJa mam obecnie serum arganowe z Marion,a to mnie bardzo bardzo bardzo zachęciło :D
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim wiele, wieeeele dobrego i się w końcu skuszę, jak wykończę zapasy, bo szafka stała się za mała :P Jednak będę szukać opakowania z "psikiem", bo nie lubię wylewnych dziur :D
OdpowiedzUsuńPóki co mam krótkie włosy, ale jak podrosną to się przyda taki olejek i pewnie się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńA ja go mam ale czeka zamkniety w opakowaniu na swoją kolej :D
OdpowiedzUsuńnie miałam :P jeszcze ...:)
OdpowiedzUsuńteż mam olejek arganowy :D Fajny :)
OdpowiedzUsuńWczoraj widziałam u bratowej :) więc dziś polowanie zaczynam i ja ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam testować takie cuda na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńOj swego czasu rzeczywiście był buum na olejek araganowy, jednak nigdy go nie miałam, może kiedyś się pokuszę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda nam się kiedyś coś podobnego powtórzyć :D :*
OdpowiedzUsuńA co do olejku, to ciągle przymierzam się do jego użycia i jakoś opornie mi to idzie :D
Szkoda, że trzy pierwsze składniki to silikony... :< Ale do zabezpieczania końcówek jak najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńA ja go dzisiaj jako nowość w Rossmannie widziałam :D
OdpowiedzUsuńI słyszałam o weselu, słyszałam - też chcę :P
Misia, jest super, ale olejek arganowy, to tam w nazwie... Silikonami nas karmią, dlatego Twoje włosy go tak lubią. I moje przy okazji też ^^ Mam dwa i jestem z tego dumna :DDD
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejek arganowy w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńMam olejek z Bielendy i jest superaśny! :D jak mi się skończy to kupię ten :D
OdpowiedzUsuńkiedyś stosowałam na włosy ale mm szybko mi się skończył ;P
OdpowiedzUsuńLubię :) Muszę się w końcu zaopatrzyć w któryś, bo kokosowy nagle przestał mnie zachwycać, a wcześniej był moim faworytem :P
OdpowiedzUsuńoj za 8zyla to nei jest tak źle ja sama kupuje jedwab za 6zł więc jest ok a dużo się go tez nie nakłada :) fajnie wiedzieć
OdpowiedzUsuńUwielbiam go ;) jeden z moich HITów na końce :)
OdpowiedzUsuńChciałabym chciała ... Jak znajdę w drogeri to kupię :)
OdpowiedzUsuń