Dziękuję za komentarze typu "szybkiego powrotu do zdrowia" i już chyba wróciłam do niego, bo jest w miarę ok. Okazało się, że w niedziele "zrzuciłam" 4 zbędne kilo, które we mnie zalegało... Więc są i plusy :D
Wracając do tematu to moje poszukiwania szamponu idealnego uważam za zakończone! :) ( jupi cieszymy się!! :D )
Jest nim Garnier Fructis szampon wzmacniający do włosów normalnych, szybko przetłuszczających się.
Gdy tylko na niego "wpadłam" odrazu się w nim zakochałam.
Od producenta:
Czy Twoje włosy są świeże tuż po umyciu, ale szybko się przetłuszczają i tracą efekt świeżości?
Energetyzująca formuła działa na włosy od nasady i wzmacnia je.
Nasz sekret?
1. Witaminy B3+B6, aby nadać włosom energię, od nasady.
2. Kwasy AHA, aby zapewnić dogłębne wzmocnienie włókna włosa.
Nie obciąża włosów.
Rezultat: włosy pełne energii i świeże na dłużej.
Od producenta:
Czy Twoje włosy są świeże tuż po umyciu, ale szybko się przetłuszczają i tracą efekt świeżości?
Energetyzująca formuła działa na włosy od nasady i wzmacnia je.
Nasz sekret?
1. Witaminy B3+B6, aby nadać włosom energię, od nasady.
2. Kwasy AHA, aby zapewnić dogłębne wzmocnienie włókna włosa.
Nie obciąża włosów.
Rezultat: włosy pełne energii i świeże na dłużej.
Szata graficzna: Butelka o pojemności 400 ml. Cała zielona. Logo Garniera utrzymane w kolorze białym. Obrazek na którym znajduje się plater cytryny w połączeniu z dwiema kostkami lodu symbolizuje zapach szamponu. Otwarcie typu klik. Niestety nie da się opakowania postawić do góry dnem, co niestety nie umożliwi nam zużycia produktu do samego końca. Butelka jest można by rzec przeźroczysta, bo możemy kontrolować ilość szamponu.
Konsystencja rzadkiego żelu (?) o perłowym kolorze. Nie przelatuje przez palce.
Moja opnia:
Jak dla mnie to jest ideał! Po myciu włosy są świeże, mają połysk, nie przetłuszczają się tak szybko jak do tej pory. Szampon jest bardzo wydajny. Kupiłam go jakoś 15 kwietnia, a do dziś zużyłam 1/4 butelki. Niewielka jego ilość wystarczy, żeby umyć całą głowę. Bardzo dobrze się pieni. A zapach jest super :D Taki cytrusowo-mętowy. Włosy po myciu jeszcze przez jakiś czas ładnie pachną. :) Już teraz nie wyobrażam sobie, żeby myć włosy innym szamponem niż ten. Nie plącze włosów. Dla mnie to naprawdę wielki plus. Łatwo je można rozczesać, bez używania jakichkolwiek odżywek. Więc z czystym sumieniem mogę go polecić osobom z tendencją do przetłuszczania się włosów :) Kupiłam go w tesco, ale to chyba nie była żadna przecena. Zapłaciłam za niego niecałe 10 zł. Cena jest adekwatna do jakości :) Moja ocena +5/6. Byłoby 6 gdyby można było opakowanie stawiać do góry dnem, tak żebym mogła cały produkt zużyć do końca.
A teraz tak z innej beczki... Ubolewam bardzo nad faktem, że musiałam spiłować moje paznokcie. Były już bardzo długie, ale strasznie się rozdwajały. Nałożyłam na nie odżywkę SOS z Eveline. Ale coś mi mówi, że to nie wystarczy. Polecacie coś?
Pozdrawiam.
Aś.
Ps. Blog dorobił sie fanpejdża, jeśli chcecie to lajkujcie.. :)
Kiedyś bardzo lubiłam te szampony :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten zapach,
OdpowiedzUsuńdobrze, że mi o nim przypomniałaś.
muszę wrócić do tych kosmetyków.
ja również kiedyś ich używałam ;) były średnie, ani dobre, ani złe :)
OdpowiedzUsuńA mi fryzjerka odradziła szamponów fructis bo coś tam zawierają co sprawia że włosy sa suche czy coś takiego :P Nie pamietam dobrze :D
OdpowiedzUsuńIdealny szampon dla mnie :D Moje włosy strasznie szybko się przetłuszczają, ledwo jeden dzień wytrzymują :/ Jak skończę swoje pootwierane szampony to pewnie kupię ten ;)
OdpowiedzUsuńJa długo używałam szampon Fructis przeciwłupieżowy, naprawdę dobry.
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam szamponów z GARNIERA, ale moje włosy szybko się przyzwyczajają i musze zmieniać.;)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o paznokcie to polecam smarowanie je olejkiem rycynowym np codziennie po 30 minut a potem zmyć;) Szybko się wtedy odbudowywują;)
Dzięki za informacje :) Akurat mam olejek rycynowy to będę wcierać :)
UsuńMoje włosy za nim nie przepadają ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię tych szamponów...
OdpowiedzUsuńPięknie pachną ale głowa mnie po nich swędzi...
Także użyłam raz jedyny i już nigdy więcej:)
jakoś mnie szampony garniera nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńza tą linią Garniera jakoś nie przepadam ;), ale skoro dla Ciebie jest idealny to super - wiem jak ciężko znaleźć idealny szampon ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam http://maybe-do-it.blogspot.com/ i pozdrawiam, M. ;)
Uwielbiam ten szamopon, ma cudny świeży zapach i ładnie się spłukuje.
OdpowiedzUsuńLubiłam kiedyś ten szampon, tylko jakoś o nim zapomniałam ;) Muszę kiedyś wrócić do niego :)
OdpowiedzUsuńo to ja podobnie - tez kiedys go czesto kupowalam:)
Usuńpozdrawiam serdecznie
Muszę się kiedyś skusić na ten szampon - sama mam lekko przetłuszczające się włosy. Chwilowo używam lawendową Ziaję i jestem nią zawiedziona ;/
OdpowiedzUsuńLubię ten szampon, ma fajny zapach :)
OdpowiedzUsuń