Vis Plantis, Helix Vital Care - wyszczuplający peeling do ciała, z flitratem ze śluzu ślimaka

Każdy z nas czasem lubi zrobić sobie małe spa. Kompleksowo zadbać o skórę. Po takim zabiegu, samopoczucie znacząco wzrasta. Osobiście lubię wziąć gorący prysznic i zaraz po nim robić peeling. Jeszcze przed weselem, w moje ręce wpadł wyszczuplający peeling z filtratem ze śluzu ślimaka Vis Platnis. Jak się u mnie sprawdził? Zapraszam do dalszego czytania...


Nie traktowałam go jako kosmetyk wyszczuplający. Traktowałam peeling jako złuszczacz skóry, bo przecież takie jego zadanie. Nigdy nie wierzyłam w magiczne właściwości wyszczuplające. Chciałam tylko, żeby moja skóra była gładka, bez martwego naskórka. Reszta nie była ważna. 


Bardzo lubię tubkowe peelingi. Są higieniczne, ale nie do końca praktyczne. Nie dam rady wykorzystać peelingu do samego końca. Jednak nie uznaję tego za dużą wadę. 
Jest go dość sporo, bo aż 200 ml. Na moje dość spore ciało, wystarczył na kilka razy. 


Ma przyjemną, kremową konsystencję, w której zanurzone zostały drobinki z pulpy z drzewa. Nie jest zdzierakiem, ale usatysfakcjonował mnie w niemal stu procentach. Ma przyjemny i świeży zapach. 



Ma dość dobry i naturalny skład. Nie obkleja skóry, ale zostawia ją nawilżoną. Nakładam go, zaraz po prysznicu. Przez jakiś czas masuję skórę, drobinki się nie rozpuszczają, co skutkuje dobrym złuszczeniem. Po spłukaniu, skóra jest gładka, miękka, taka świeża. Jest gotowa na przyjęcie składników aktywnych z balsamu bądź masła. 


Jeśli nie zależy Wam na wyszczupleniu, a na dobrym i stosunkowo niedrogim peelingu, to ten sprawdzi się na pewno. Macie moje polecenie ;)

Pozdrawiam.

Asia W. 

11 komentarzy:

  1. Miałam jakąś inną wersję i była całkiem ok - ładny nowy wygląd bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zmiany na blogu na plus :) peelingu nie znam, może kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałem ale jakoś .... nie wyszczuplił haha ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. żaden peeling nie wyszczupli, mam go w zapasach

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam tego peelingu ale widzę, że warto. :D
    Fajne te drobinki ma.
    W wyszczuplanie nie wierzę tym wszystkim kosmetykom bo jednak jak się nie zadba o dietę i ruch to z pustego... :D
    A właśnie za chwilę czas na trening. :)
    Pozdrawiam Cię Asia ze Szwecji. :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze kosmetyków ze śluzu ślimaka, ale mnie ciekawią :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Peelingu ze śluzem ślimaka jeszcze nie widziałam, ale bardzo lubię tą firmę, więc może się na niego skuszę :) chociaż nie wierze w działanie wyszczuplające, nie wydaje mi się żeby to było możliwe :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Raczej nie szukam wyszczuplenia w kosmetykach, chyba że portfela ;) Peeling może być, choć mam swoje ulubione :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)