Miała być dziś recenzja ale jako, że dziś dzień wolny, niech będzie coś lekkiego. Postanowiłam Wam pokazać co kosmetycznego wpadło do mnie w marcu i kwietniu. Trochę się tego nazbierało, dlatego uzbrójcie się w herbatkę, ciacho i zapraszam!
Źródło |
Moje ukochane gąbeczki Ebelin, dokonały żywota. Przeszłam się po hurtowniach i drogeriach, poczytałam recenzje i opinie i zakupiłam... padło na gąbeczkę Deni Carte. Niedługo napisze o niej coś więcej...
Pierwszy produkt ze współpracy z firmą Diagnosis. Tonik GlySkinCare, o którym mogliście już poczytać. Recenzję znajdziecie tutaj. Już niedługo więcej nowości z tej firmy :)
W serwisie TestMeToo, załapałam się do testów paletki cieni Pierre Rene. Powiem Wam, że nie spodziewałam się takiej jakości po tych cieniach... Więcej napiszę w recenzji.
Odkąd wyszła na rynek jest o niej głośno. Paletka Infallible Sculpt Loreala, podbija serca blogerek i nie tylko. Jej kremowa konsystencja jest na tyle lekka, że naprawdę dobrze się nią operuje. Wstępnie jestem z niej zadowolona. Niebawem recenzja.
Końcówka kwietnia obfitowała w promocje: w Naturze dorwałam się do szafy mySecret i do koszyka wpadł rozświetlacz i róż. Skorzystałam, bo akurat była promocja -40% na tą firmę. Za te dwa kosmetyki zapłaciłam około 14 zł. Także się opłaca. Skoro rozświetlacz porównują do słynnej Mary Lou Manizer... MUSIAŁAM go mieć!
Pierwszy tydzień promocji w Rossmannie był obciążający dla mojego portfela. Pierwotnie, miałam kupić tylko korektor True Match Loreala. Ostatecznie, do koszyka wpadł jeszcze 123 Perfect CC cream z Bourjois. Na lato jak znalazł!
Na pewno wiecie, że firma Golden Rose wprowadziła na rynek, nowe matowe pomadki, które są porównywane do słynnych REV Bourjois. Wybrałam dwa kolory 04, na którego polowałam około miesiąca i 07. Zaryzykuje stwierdzenie, że pomadki z Bourjois są bezkonkurencyjne. Z tymi wciąż się docieram. O końcowym wyniku dam Wam znać :)
W amoku promocji na kolorówkę, nie mogłam zapomnieć o pielęgnacji. Antyperspirant Adidas to już klasyk wśród zakupów. Dla mnie najlepsza kulka EVER!
Jako, że Ziajowy zdzierak do twarzy dokończył żywota, na gwałt szukałam mu zastępcy. Dzięki Wam znalazłam peeling podwójnie złuszczający z Sorai. Wersja do cery mieszanej i tłustej miała w składzie kwas glikolowy. Jako, że moja skóra jest ostatnio znacznie przesuszona, wybrałam wariant do cery suchej i normalnej. Więcej przeczytacie niebawem.
Zmywacz z Isany wpadł do koszyka, bo dobrze radzi sobie ze zdejmowaniem hybrydy.
Wiosna idzie, dlatego trzeba zadbać o stopy. Ostatnio w Biedronce, dostępne były skarpetki złuszczające z Marionu, które już kiedyś używałam. Za takie pudełko płaciłam jedyne 7 zł. A stópki będą jak marzenie! :)
Współpraca, z firmą Efektima. Będę testować mgiełkę matującą. Idzie lato, będzie jak znalazł. Dostałam także próbkę masła kokosowego. Powiem Wam, że jest obłędne!
Jako Ambasadorka nowości firmy Barwa, dostałam ogromną pakę wspaniałości. O peelingach i szamponie łopianowym mogliście już przeczytać. Reszta niebawem! :)
Zostałam ambasadorką Le Petit Marseillals. Z olejkiem pod prysznic jeszcze nigdy nie miałam do czynienia. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi :)
Ufff, już prawie koniec. Ostatnią nowością jest zamówienie z ezebry. Wiem, że w Rossmannie była promocja na tusze. Jednak boję się, że znów trafię na otwierany. Dlatego słynnego Loreala Volume Milion Lashes So Cuture wolałam zamówić i mieć pewność, że będzie nowy. Co do Revlonu, to kupując go w Rossmannie, przepłaciłabym 11 zł. Za te pieniądze kupiłam sobie suchy szampon Batiste o nowym zapachu Sweetie.
Maski z Marionu dorzucam do każdego zamówienia. Zaś Eucryl był dla Gabi ;)
Podsumowując: przez te dwa miesiące mocno zaszalałam. Ale chociaż będziecie mieli o czym czytać! :)
A Wy w ostatnim czasie nabyliście coś ciekawego?
Pozdrawiam!
U mnie w kwietniu sporo nowości:) niektóre z Twoich znam;)
OdpowiedzUsuńPomadki gr bardzo mnie zaciekawily ☺
OdpowiedzUsuńOgrom ciekawych nowości :)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości, znam tylko zmywacz z Isany :D
OdpowiedzUsuńSporo Ci się nazbierało ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię oglądać tego typu posty. Zawsze wpadnie mi coś w oko, co okazuje się być "niezbędne" :)
OdpowiedzUsuńsporo ciekawych nowości :)
OdpowiedzUsuńto no było co testować
OdpowiedzUsuńSporo tego nowego :) Czekam na recenzję! Sama też zabieram się za taki wpis, ale ciągle na coś czekam, coś dokupuję :D
OdpowiedzUsuńsuper nowości
OdpowiedzUsuńCzekamy na recenzje :)
OdpowiedzUsuńMiło się czyta taki post :) Wiele wspaniałych nowości :) Na paletkę z L'Oreal sama się skusiłam :) Promocje w Rossmannie mnie zepsują ;)
OdpowiedzUsuńAsia daj znać jak będzie spisywać się gąbeczka:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam nakładać krem bb gąbeczkami, ja mam zwykłe chińskie jajeczka, nie miałam jeszcze Ebelin. Paczka z Barwy jest wielka :) przyjemnego testowania
OdpowiedzUsuńMuszę się zaopatrzyć w matowe pomadki Golden Rose.
OdpowiedzUsuńEfektime i ja testuję ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój blog! Świetny wpis, bardzo dużo dobrych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMiałam pomalowane usta na Meet Beauty tą nową pomadką w odcieniu 3- i niby spoko, wytrzymała cały dzień w stanie idealnym, ale jednak Bourjois to Bourjois. ;)
OdpowiedzUsuńSuper nowości ;) Miłego testowania i czekam na recenzje :D Ja w tym miesiącu skupiłam się na kolorówkowych zakupach :D
OdpowiedzUsuńileż wspaniałości
OdpowiedzUsuńZatem czekam na recenzję L'Orealowskiego konturowania ;) A GR matowa też tak przesusza usta jak Bourjois?
OdpowiedzUsuńJeszcze bardziej...
Usuńohohoho nawet się nie chwaliłaś, że aż tyle tego jest :P
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa, jak ten peeling sobie poradzi:)
Ale cudeniek ! Ja tez z kazdej części promocji -49 cos wyniosłam. Słynną pomadkę Bourjois kupiłam juz na Dzień Mamy. To się nazywa myślenie w przyszłość :D a Tobie życzę udanych testów i oby nowości sie sprawdzily.
OdpowiedzUsuńale dobroci <3
OdpowiedzUsuńTeż mam ten zestaw LPM :) Zapachy są boskie :)
OdpowiedzUsuń