Jeśli chodzi o kosmetyki do pielęgnacji twarzy, zanim po jakiś sięgnę zastanawiam się nad nim pięć razy. Podobnie było w wypadku płynu do mycia twarzy GlySkinCare. Do momentu siegnięcia po niego, miałam mnóstwo wątpliwości. Czy zostały one rozwiane? Odpowiedź znajdziecie klikając "czytaj dalej".
Wysoka butelka, w kolorze fioletowym, zawiera w sobie 200 płynu. Wyposażona w pompkę, która jest bardzo wygodna w użyciu, bardzo łatwo wydobywa się płyn na dłoń.
Konsystencja płynu jest bardzo kremowa, w kolorze śmietankowym. Zapachem przypomina mi szare mydło.
Skład:
Mycie twarzy to dla mnie podstawa pielęgnacji, dlatego do żelu myjącego przywiązuję dużo uwagi. Zależy mi na tym, żeby dobrze domywał z brudu czy makijażu, przy czym nie wysuszał skóry. W tym wypadku moje warunki zostały spełnione.
Po kontakcie z wodą i pod wpływem masażu nie tworzy się żadna piana. Na początku trochę mi to przeszkadzało, bo przeważnie zawsze brałam to za znak tego, że skóra się właśnie myje. Jednak po czasie, przyzwyczaiłam się do tego. Kiedy zobaczyłam, że bez piany moja skóra jest czysta, bardzo się ucieszyłam. Wtedy moje wątpliwości co do tego płynu, zostały rozwiane.
Nie wysusza skóry, co jest ogromnym plusem. Nie podrażnia skóry, a dzięki kwasowi glikolowemu, przywraca naturalne pH. Zapach przypomina szare, babcine mydło, ale do wszystkiego można przywyknąć. Więcej informacji na temat płynu, znajdziecie diagnosis.pl.
Moja ocena: 6/6
Płyn dostępny w aptekach, w cenie około 23 zł.
Pozdrawiam :)
Używam teraz emulsji z kwasem glikolowym 10% tej firmy i na razie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy produkt. Mógłby mi się spodobać. :)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam, cudowny !
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz częściej trafiam na tę markę, ale jeszcze żadnego produktu nie miałam okazji wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńprzekonałaś mnie, muszę go wypróbować, właśnie kończy mi się żel do mycia twarzy i nie mam jego następcy
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam kilka produktów, ale ten akurat jest mi obcy. Ogólnie mają dobre produkty.
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu widuję produkty tej marki na blogach i mam ochotę je wypróbować, tym bardziej że kwas glikolowy dobrze dogaduje się z moją zanieczyszczoną cerą :D
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten płyn :)
OdpowiedzUsuńto już druga pozytywna opinia na jaką trafiłam o tym płynie ;)
OdpowiedzUsuńSzukam produktów, które nie wysuszają twarzy podczas mycia, więc czuję, że to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam wcześniej tego płynu, a szkoda, chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń