Wigilia to czas, kiedy nikt nie powinien być sam. Wtedy spędzamy czas w gronie najbliższych.
Podkarpackie blogerki, to też pewnego rodzaju rodzina, która spotyka się co jakiś czas przy wspólnym stole. Dlatego 19 grudnia, o godzinie 14 spotkało się 12 dziewczyn i spędziło ze sobą trochę czasu. Zapraszam Was na relację z Blogowigilii!: )
Spotkanie odbyło się w bardzo miłej restauracji Kryjówka. Można tam smacznie zjeść i miło spędzić czas.
W spotkaniu wzięło udział 12 dziewcząt:
Asia- organizatorka- joannaa-lifestyle.blogspot.com
Paulina - making-myself-beauty.blogspot.com
Agnieszka - wszystkonatacyy.blogspot.com
Kasia - kolorowemaliny.blogspot.com
Kasia - beautyistheebeast.blogspot.com
Kornelia - dziewczynazjasla.blogspot.com
Karolina - nicenailsbykarola.blogspot.com
Kasia - pytu-pytu.blogspot.com
Gabi - cosmetic-addiction.blogspot.com/
Kasia - szminko-mania.blogspot.com
Beata - thisisastylishworld.blogspot.com
Agnieszka - wszystkonatacyy.blogspot.com
Kasia - kolorowemaliny.blogspot.com
Kasia - beautyistheebeast.blogspot.com
Kornelia - dziewczynazjasla.blogspot.com
Karolina - nicenailsbykarola.blogspot.com
Kasia - pytu-pytu.blogspot.com
Gabi - cosmetic-addiction.blogspot.com/
Kasia - szminko-mania.blogspot.com
Beata - thisisastylishworld.blogspot.com
No i oczywiście ja.
Zaraz po przywitaniu, poszłyśmy zamówić sobie jedzenie. Na stołach pojawiły się wuzetki, serniczki, sałatki, pierożki i inne takie. W każdym razie, same dobroci.
Po jedzeniu, Asia zarządziła, żeby podzielić się opłatkiem. Złożyłyśmy sobie życzenia i wymieniłyśmy się prezentami. Radości nie było końca, gdyż każda dostała swój wymarzony prezent :)
Głównym celem spotkania, była licytacja na rzecz bezdomnego Pana Józefa, grającego na akordeonie, na ulicach Rzeszowa. Powiem szczerze, że już nie raz słyszałam jak gra i nie żałowałam mu paru groszy. Łącznie uzbierałyśmy 346 zł.
Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w Blogowigilii i spędzić trochę czasu z Dziewczynami. Asiu, dziękuję za zaproszenie.
Sponsorom dziękuję za prezenty. Pokażę je niedługo :)
Pozdrawiam.
super są takie spotkania, szczególnie kiedy organizujemy je w jakimś celu :)
OdpowiedzUsuń:*******
OdpowiedzUsuńJakie uśmiechniete buzie :) i nawet widze Paulinkę którą miałam okazję poznac osobiście :)
OdpowiedzUsuńSuper:) na pewno spotkanie udane :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę znowu, też chcę! :D
OdpowiedzUsuńbyło rewelacyjnie ;))
OdpowiedzUsuńO jak fajnie i moje rodzinne okolice, z których właśnie wróciłam ;) a jakie pyszności na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńByło super:)
OdpowiedzUsuńAle uśmiechnięte buźki :)
OdpowiedzUsuńFajnie Was razem zobaczyć:)
OdpowiedzUsuńWidać że miło spędziłyście czas :)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś wsiąść udział w takim spotkaniu :) niestety mieszkam na drugim krańcu Polski. Fajnie że zawsze robicie coś dla innych. Popieram takie charytatywne zbiórki całym sercem.
OdpowiedzUsuń