Pilomax - odżywka do rozczesywanie włosów długich

Cześć!

Co za pogoda. Leje od rana. Samopoczucie coraz słabsze, ale się nie poddaję. Jak dobrze wiecie, uwielbiam odżywki w spray'u. Nie obciążają włosów i są łatwe w użyciu? 
Czy odżywka do rozczesywanie włosów długich się sprawdziła? Zapraszam do dalszego czytania! :) 


Smukła butelka, wykonana z dobrej jakości plastiku, w kolorze białym. Oklejona jest etykietą, o bardzo optymistycznym designie. 
Buteleczka wyposażona została w atomizer, który w ogóle się nie zacina. 


Odżywka jest w płynnej formie, dość przyjemnie pachnie. 

Skład:


Odżywkę stosowałam razem z Babcią. Obie mamy włosy cienkie, podatne na przetłuszczanie. 
Stosowałyśmy ją po każdym myciu, na wilgotne włosy. Ułatwiała rozczesywanie. Babcia nie ma szczotki TT i czesze się grzebieniem. W zasadzie, przy tej odżywce, szczotka jest zbędna. 
Odżywka, oprócz ułatwiania rozczesywania, sprawiała, że nasze włosy były dobrze nawilżone, bez obciążenia. 
Polecam tę odżywkę, kobietom i kobietkom, o długich włosach :) 

Moja ocena: 6/6

Odżywka dostępna jest w sklepie WAX, w cenie 12,50 zł. 

Dla mnie i Babci, odżywka spisała się na medal! :) 

Pozdrawiam!



20 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam te z GlissKura i to przy nich zostanę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mocno silikonowa - nie dla mnie:/

    OdpowiedzUsuń
  3. Spodobała mi się ;) Mam coraz dłuższe włosy i niestety rozczesać je to nie lada wyzwanie :(

    OdpowiedzUsuń
  4. O coś dla mnie, bo mam straszne problemy z rozczesywaniem.. Mam włosy po tyłek i nie moge czasem sobie dać rady :)
    Ps. pozdrów babcię :) rzadko tu coś piszę, ale każda Twoja wzmianka o niej mnie rozczula niesamowicie;)Fajnie sobie tak z babcią kosmetyki testować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie psikacze. Szczególnie jak faktycznie ułatwiają rozczesywanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam taką odżywkę z Pokrzepolu i spisuje się świetnie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam bardzo długie włosy, jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A w Anglii dziś była piękna, słoneczna jesień:)

    OdpowiedzUsuń
  9. swoją oddałam przyjaciółce, ale inne z Pilomaxa bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne że się sprawdza. Nie cierpię kiedy nie mogę rozczesać moich włosów, zwłaszcza po umyciu. A jeszcze apropo pogody to u mnie mży praktycznie całymi dniami od niedzieli i ma tak jeszcze być do końca tygodnia :-(

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta odżywka to dla mnie nowość i chyba ją wypróbuję z ciekawości. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tyle dobrego słyszałam o firmie Pilomax, że nie wiem dlaczego nie skusiłam się jeszcze na żaden ich produkt. Twoja recenzja, jako kolejna już, zachęca do wypróbowania produktów tej firmy :) Masz może coś od nich do włosów zniszczonych? :)


    PS. Bardzo fajny blog :) Zaczynam obserwować i na pewno zostanę na dłużej :) Zapraszam też do mnie, jeśli będziesz miała czas i ochotę :)
    http://makijaz-na-kazda-kieszen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie bym ją wypróbowała - choć nie przepadam za odżywkami w sprayu, to jednak obietnica bezproblemowego rozczesywania mnie kusi :]

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię odżywki w sprayu, często po nie sięgam, ale tej nie znam :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)