Hej!
Pod koniec roku w domu skończył mi się micel, zaś u Grzeńka żel pod prysznic. Wchodząc do Rossmanna, natchnęłam się na duet z Bourjois, w supercenie 11 zł. Kupiłam bez zastanowienia, gdyż nie mogłam przepuścić takiej okazji. Bohaterem dzisiejszego wpisu będzie płyn micelarny. Co o nim myślę?
Transparentna butelka, wpadająca w fiolet, pomieściła w sobie 250 ml płynu. Na samej górze, na otwarciu jest taka śmieszna kuleczka, która kojarzy mi się z jakimś pajacykiem ;x
Otwarcie typu klik, nie było mowy o łamaniu paznokci. Wykonane z lipnego plastiku. Po jakimś czasie się urwało i trzeba było bardzo uważać przy otwieraniu.
Płyn miał przeźroczystą konsystencję, o przyjemnym zapachu.
Skład:
Stwierdziłam, że nie będę robić testu, bo większość wypada podobnie. Micel sprawdził się w demakijażu twarzy, ale oczy nie do końca zmywał. Nie radził sobie z tuszem wodoodpornym, którego używałam ostatnimi czasy. Musiałam trochę potrzeć, a resztę domywać żelem do twarzy.
Powiem Wam, że nawet jak dostał się do oka, to nic nie piekło. Nadaje się dla osób o wrażliwych oczach i noszących szkła kontaktowe.
Moja ocena: 4/6
Myślę, że wrócę do niego. Przecież okrągły rok, nie stosuję makijażu wodoodpornego. Dostępny jest w Rossmannie, w cenie 13,99 :) Na początku roku był w zestawie, z żelem pod prysznic i kosztował 10,99. Trzeba czekać na promocje.
Pozdrawiam!
ja uwielbiam micel z Garniera <3
OdpowiedzUsuńMiałam go, lecz oddałam siostrze. Odkąd poznałam płyn micelarny Sylveco - nie chcę go zamieniać na żaden inny :)
OdpowiedzUsuńUżywałam go kiedyś i byłam bardzo zadowolona :) Oj trzeba do niego wrócić, dzięki że mi o nim przypomniałaś ;)
OdpowiedzUsuńJak zobaczę go w promocji to na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMi jak najbardziej odpowiada :) Moim strasznie wrażliwym oczom przypadł do gustu ;p
OdpowiedzUsuńMam ochotę go wypróbować ale jakoś zawsze wybieram inny płyn ostatnio Tołpa mi się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMuszę go w końcu wypróbować i sama sprawdzić czy warto w niego inwestować.
OdpowiedzUsuńJa tak samo :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie go wykańczam i mam podobne zdanie, jest spoko, ale wolę chyba Mixę :)
OdpowiedzUsuńto niedobrze, nie kupię go jednak ;d
OdpowiedzUsuńNa pewno będę wypatrywać promocji, skoro nie piecze w oczy to dla mnie wielki plus :)
OdpowiedzUsuńPóki co micel z Garniera jest u mnie nr jeden, a jeszcze ten Biedronkowy trzeba wypróbować ;]
OdpowiedzUsuńkusił mnie na promocji, ale jednak się nie zdecydowała,.choć cały czas mnie ciekawi...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :)
Dużym plusem jest brak pieczenia po dostaniu się do oczu. Ale szkoda, że nie radzi sobie do końca z demakijażem
OdpowiedzUsuńMiałam tonik z Bourjois i bardzo dobrze go wspominam :)
OdpowiedzUsuńPo Twojej opinii raczej bym się na niego nie skusiła
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym płynie
OdpowiedzUsuńhttp://fashionbyalexandra1999.blogspot.com/
Nie miałam nigdy tego płynu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze, chociaż nie wiem czy chcę jeśli nie do końca zmywa :)
OdpowiedzUsuń