Lefrosch Pilarix czyli krem mocznikowy.

Cześć!

Mamy dziś piękny dzień. Czas zacząć ściągać grube skarpety i pełne buty i zacząć pokazywać stopy. W tym zadaniu specjalnym pomoże nam krem Le frosch z serii Pilarix z mocznikiem i z 2% kwasem salicylowym. Co ja o nim sądzę? 


Krem znajduje się w białej tubie, o pojemności 100 ml. Opakowanie utrzymane jest w turkusie, który kojarzy mi się z nawilżeniem. 



Tuba jest zakręcana. Gdy ją odkręcimy, naszym oczom ukazuje się niewielki otwór, dzięki któremu w bardzo higieniczny sposób wydobywam krem na wierzch. 
Krem jest koloru białego, o bardzo specyficznym zapachu. Ma gęstą konsystencję, z czego można wywnioskować, że jest bardzo bogaty i odżywczy. 



Ja kremu używałam głównie do moich przesuszonych stóp i na tej płaszczyźnie sprawdzał się dość dobrze. Stopy były nawilżone i na jakiś czas znikało uczucie przesuszenia. Spodziewałam się, że moje stopy po stosowaniu kremu będą miękkie i nie będą rogowacieć, ale niestety się zawiodłam. Musiałam pocieszać się dobrym nawilżeniem. 

Zdarzyło się też, że użyłam go po depilacji i krem bardzo ładnie ukoił moją skórę i złagodził podrażnienia. 
Moje dłonie także są bardzo przesuszone i krem był dla nich dobrym i szybkim ratunkiem. 

Ogólnie rzecz biorąc, krem jest bardzo dobrym kosmetykiem. Moja siostrzenica, ile razy przychodziła do mnie, to mówiła, że to jej ulubiony krem, a jak ona tak mówi, to coś w tym musi być. 

Moja ocena: 5/6

Krem dostępny jest w aptekach, w cenie około 18 zł. Więcej informacji o nim znajdziecie tutaj. Polecam go osobom, które mają problem z rogowaceniem skóry na kolanach i łokciach. 

Używalibyście tego kremu? 




18 komentarzy:

  1. Bardzo fajny, ale raczej mi nie potrzebny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam i bardzo go lubię, to mój krem do zadań specjalnych!

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo nowość dla mnie, z chęcią go zakupie

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ten krem i bardzo go lubię, na przesuszone miejsca idealny

    OdpowiedzUsuń
  5. opis świetny :) a na stopy może skarpetki złuszczające? :D właśnie zabieram się za pisanie recenzji także zapraszam do obserwowania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie mam w planach zakup tych z Hebe, za 20 zł ;D

      Usuń
  6. Coś dla mnie ;) Choć ja mam swojego ulubieńca z Rosska ;)
    Kobiecy klimat, dobry pomysł, też o nich myślę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się na cieplejsze dni, bo moja skóra, zwłaszcza w zimę strasznie się wysusza :( Może to będzie dla mnie wybawienie? Spróbuję za rok :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Strasznie mnie kusi ten krem, bo mam wielki problem z przesuszoną skórą na łokciach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Po depilacji jest bardzo dobry

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie raczej zbędny :)
    Zapraszam na urodzinowe rozdanie

    OdpowiedzUsuń
  11. Używam go po depilacji, całkiem nieźle się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam wysuszone ręce, więc w sumie może by się przydał. :)
    Ładny nagłówek. Zapraszam na nowy post http://cleoklepko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam go, ale jeszcze nie używałam ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie używałam jeszcze tego kremu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszałam o nim bardzo wiele pozytywów i nawet miałam go nabyć, w sumie to nie pamiętam dlaczego w niego nie zainwestowałam.

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)