TAG alfabet, czyli poznajcie mnie.

Witam Was w niedziele!

Wczoraj dostałam nominację od Patrycji z bloga Pasje rozmarzonej Skrzypaczki, do TAG'u alfabet, w którym, na każdą literę alfabetu mam napisać wyraz, który w jakiś sposób się ze mną wiążę. Zapraszam! :) 


Źródło


A jak Asia - czyli jak wiecie, tak mam na imię. To znaczy... Staram się przedstawiać jako Asia, Aśka, Aś, Asiul, itd. niż Joanna. Bo to takie formalne, wyniosłe itd. Z resztą nie lubię Joanny, lubię Asię. :)


Zło i niedobro! 


B jak blog - jest on jakąś częścią mnie. Pisanie sprawia mi radość. 


Źródło

C jak czat - oczywiście chodzi mi o tym na onecie. Spędziłam tam większość mojego życia. Poznałam bardzo dużo życzliwych osób (tych nieżyczliwych też). Uwielbiałam tam wchodzić i rozmawiać godzinami. Był taki czas, że wchodziłam tam zaraz po przebudzeniu, a wychodziłam przed pójściem spać... Tam poznałam Grzegorza :) 


Źródło


D jak dom - dom, nie jako budynek, ale jako ta sfera, gdzie wiem, że mogę się schronić, odgrodzić, mogę być sobą - jest dla mnie najważniejszy. W przyszłości chciałabym założyć taki dom z Ukochanym. 


Źródło

E jak eskimos - nie wiem co wspólnego ze mną ma eskimos, ale eskimos! 


Źródło

F jak facebook - godziny wiszenia na facebooku, dużo rozmów na czacie, poznawanie nowych ludzi. To jest fajne. Ale uzależniające xD


Źródło


G jak Grzegorz - najważniejsza osoba w moim życiu! Nic więcej chyba nie muszę dodawać. 


Źródło


H jak humor - kto mnie choć trochę zna, wie, że lubię sobie pożartować i się pośmiać. 

I jak igła - kojarzy mi się z przyszywaniem guzików. A w tym jestem mistrzem... amatorem xD albo jak koleżanka igłą przebijała mi ucho. To był hardkor! 


Źródło


J jak jabłko - uwielbiam te owoce. Mogłabym je jeść na tony :D


Źródło


K jak kiosk - z tym miejscem pracy, wiążę dużo miłych wspomnień. Towarzystwo, rozmowy, śmiechy, żarty. Dużo fajnych ludzi.

L jak lakier do paznokci - można powiedzieć, że to moja miłość, kontrolowane uzależnienie. Wiecie, że bardzo lubię malować paznokcie, robić hybrydy, żele itd... :)


Źródło


Ł jak Łukasz - znacie go pod pseudonimem Kajtek. Mój ulubiony siostrzeniec, który jednocześnie jest moim najlepszym przyjacielem i powiernikiem. Na niego zawsze mogę liczyć. Wspiera mnie, pociesza i nie raz rozśmiesza ;) 

M jak monotonia - nienawidzę jej! Nie lubię codziennie robić tego samego. Wstawać rano, zjeść śniadanie, wyjść do pracy, wrócić... NUUUUUUUUDA! Ja chcę robić codziennie coś nowego, codziennie jakieś nowe wyzwanie! Z tą panią nie chcę mieć nic wspólnego!

N jak natka pietruszki - nie wyobrażam sobie zjeść rosółu, bez natki pietruszki! Ona dodaje mu smaku i jest bardzo zdrowa! Grzesiek jej nie lubi, ale on nie wie co dobre ;)


Źródło


O jak obarzanek krakowski - akurat na czasie ;) gdy byłam mała, moja mama bardzo często wyjeżdżała do Krakowa. Gdy wracała, zawsze sprawdzałam jej torebkę i szukałam obarzanków. Uwielbiam te z makiem. Choć teraz są i z sezamem i solą i różnymi bajerami. 


Źródło


P jak płatki - owsiane i kukurydziane - owsianka, czy po prostu płatki zalane mlekiem, to dobry pomysł na śniadanie jak i kolację :)


Źródło


R jak rower - ostatnio to mój ulubiony środek lokomocji, na krótkie dystanse. Nie dość, że dostanę się szybko na miejsce, to jeszcze spalam zbędne kilogramy ;) Kiedyś nosiłam się z takim zamiarem, żeby rowerem pojechać do G. To jakieś 150 km. Może kiedyś... :D


Źródło


S jak (G. w tym miejscu kazał mi napisać seks) sekunda - ludzie nie zdają sobie sprawy, jak te sekundy szybko lecą. Czas wciąż biegnie do przodu, nie doceniamy tego. A np. sekunda może zadecydować o naszym być, albo nie być... 


Źródło


T jak tabliczka czekolady - czasem mam takie dni, że czekoladę nie liczę na okienka, a na tabliczki (przepraszam dieto, ale musiałam to napisać). 


Źródło


U jak ubliżanie - jak mnie to denerwuje, gdy ktoś komuś ubliża. Nienawidzę tego. Choć kilka razy złapałam się na tym, że sama to robiłam. 

W jak wycieczka - kto jak kto, ale ja bardzo lubię wycieczki i zwiedzanie. Gdy jeszcze chodziłam do szkoły, jeździłam na większość wycieczek. Niektóre wspominam miło, inne trochę mniej. Dzięki takim wycieczkom człowiek może wiele się nauczyć ;)

Z jak zakupy - bo kto ich nie lubi? Ja należę do grupy kontrolujących się zakupoholików :D zaczynam robić listę co mi jest potrzebne i staram się jej trzymać. Chyba zacznę co miesiąc robić chciejliste :D

Źródło


Nominuję:



Pozdrawiam! :*







25 komentarzy:

  1. uff dotrwałam do końca :)
    fajne odpowiedzi, trzeba było napisać ten seks :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Joanno a mówiłem, że eskimos!

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się ten tag :D
    Rosół bez natki się nie liczy :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, ja Cię nie zmuszałam :P Jak ja nie lubię natki pietruszki :D Jak byłam mała, to ją wybierałam z rosołu, bo Tato zawsze dużo wrzucał :D Za tydzień będziesz się zajadać obwarzankami :D Aaaa i lepszy ten seks od sekund :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo pietruszka jest niedobra! A Joanna mnie nie posłuchała :(

      Usuń
    2. Dokładnie ;) I wychodzi na to, że Aś też jest niedobra, bo Cię nie słucha :D

      Usuń
    3. skoro tak mówisz to tak pewnie jest xD

      Usuń
  5. A no to dziękuję za nominację :) Pewnie dziś coś sklecę :D Co do S to ciekawą interpretację miał Grzesiu, muszę przyznać :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe! Aż żałuję, że nie jestem nominowana! :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój brat jak widzi koperek/pietruszkę albo inną zieleninę w zupie lub na ziemniakach to już nie zje obiadu :) A ciekawi mnie skąd ten Eskimos :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny TAG :D Ja tez oczywiście kocham zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny tag :) Zakupy to chyba każda kobieta uwielbia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O matko, naprawdę mnie nominujesz? Za jakie grzechy?! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ja jak mam dbry humor to jem jedną tabliczkę czekolady, a jak zły to 4 xd a co do obwarzanków - ja prawie codziennie przez dwa lata studiów jadłam te pikantne! Wypróbuj!

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie i szczerze napisane. Wiele mi sie poprzypominała swoich wspomnień jak to czytałam :) A z tabliczką czekolady. No cóż. Mozemy sobie przybić piątkę :D

    OdpowiedzUsuń
  13. ale mi się teraz czekolady zachciało!! A ja właśnie lubię imię Joanna, Joasia :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Paprykensik melduje gotowość i dziękuje za zaproszenie do zabawy :) Mam nadzieję, że tym razem w miarę szybko uda mi się to ogarnąć ;)
    No i przy paru punktach możemy sobie pionę przybić :D

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)