Eveline Argan Oil - enzymatyczny peeling odmładzający

Cześć!

Po remontach w ogóle nie umiałam się odnaleźć. Nawet peeling o którym piszę, zapadł mi się pod ziemię. Przeszukałam pokój, dom babci, a okazało się, że leżał w łazience, w najmniej spodziewanym miejscu :D Ważne, że się znalazł. 
Zaczęłam go stosować, przy okazji używania kwasów, dla pozbycia się łuszczącej skóry. Przedstawiam Wam peeling enzymatyczny od Eveline. 

Kilka słów od producenta:


Peeling znajduje się w 60 ml, plastikowej, stojącej na głowie tubce. Wygląd jest bardzo przyjemny i elegancki. Otwarcie typu klik. Kosmetyk wydobywamy przez niewielki otwór. Moim zdaniem, to najbardziej higieniczny i ekonimiczny sposób na peelingi. Nie dość, że nie wkładamy paluchów do środka, to jeszcze mamy pewność, że kosmetyk zużyjemy do samego końca. 



Konsystencja jak na peeling enzymatyczny przystało - kremowa, gładka, o białym zabarwieniu. Nie ma problemu z nakładaniem jej na twarz. Jedynie jest lekko tłusta, dlatego kosmetyk przeznaczony jest do skóry suchej i wrażliwej. 


Skład: Aqua/Water, Mineral Oil, Cetearyl Alcohol, Olus Oil, Ceteareth-20, Caprylic/Capric Triglyceride, Sorbitan Tristearate, Papain, Agar, Glycerin, Citrus Aurantifolia Flower Extract, Propylene Glycol, Mangifera Indica Fruit Extract, Argania Spinosa Kernel Oil, Betaine, Hyaluronic Acid, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate,DMDM Hydantoin, Parfum, Methylchloroisothiasolinone, Methylisothiasolinone

Peelingu zaczęłam używać przy użytkowaniu kremu z kwasem, kiedy moja skóra się łuszczyła. Nie muszę chyba mówić, że w tym okresie moja skóra była nader wrażliwa. Nawet bardzo łagodny żel do twarzy, potrafił ją podrażnić. 
Tu tego problemu nie było. Po nałożeniu peelingu na twarz, skóra nie reagowała, tylko grzecznie poddawała się zabiegowi. Po wszystkim skóra jest gładka i rozświetlona.
Pomimo, że peeling ma parafinę na drugim miejscu, używam go do dziś. Nie wiem co z ujędrnieniem, ale z przebarwieniami sobie nie radzi. Ale przecież peeling ma tylko złuszczać martwy naskórek, z tym akurat u niego bardzo dobrze. Polecam go osobom, które nie mają problemu z parafiną w składzie. 

Kosmetyk jest łatwo dostępny. Np w Rossmannie, za około 15-16 zł. 

Moja ocena: 4/6 







Przypominam o rozdaniach:





23 komentarze:

  1. Nie dla mnie ten peeling, bo mam cerę mieszaną w kierunku tłustej :) Ale z tej serii arganowej bardzo polubiłam drobnoziarnisty peeling :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam taką cerę ;D ale czasem nie zawadzi :D

      Usuń
  2. Chyba warto go kupić :)
    A w rozdaniach biorę udział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa recencja, można się skusić:)
    Również biorę udział w rozdaniach <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Eveline uwielbiam kremy do twarzy :) Także z tej arganowej serii.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam, ale wygląda kusząco ;)

    claudiaa11225.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Peeling enzymatyczny to zdecydowanie coś dla mnie :) Ale nie wiem sama czy odmładzający haha :D W sumie nie wygląda źle :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam skórę raczej delikatna czyli niby byłoby ok, ale chyba jednak wolę peelingi mechaniczne. Oczywiście takie delikatne, ale jednak mechaniczne ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyli niestety przy mojej skórze by nie wypalił,jest tłusta i do tego właśnie parafina by ją 'zabiła'.Ale fajnie,że u Ciebie się spisał.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja uwielbiam peeling enzymatyczny z Organique ! A w tańszym i troszkę słabszym odpowiednikiem który mnie staysfakcjonuje jest Lirene ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię peelingi enzymatyczne, z eveline miałam tylko gruboziarnisty do twarzy

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie używałam jeszcze peelingów enzymatycznych - a o kwasie hialuronowym wiele dobrego czytałam - moze kiedys skuszę się wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzmi ciekawie, mam cerę mieszaną, ale chętnie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  13. ja zdecydowanie wolę mechaniczne peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. szukam jakiegoś peelingu enzymatycznego, ale nie wiem, czy się zdecyduję akurat na tego - przemyślę to :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja właśnie szukam czegoś skutecznego i enzymatycznego. Będę go miała na oku.

    OdpowiedzUsuń
  16. ja po kuracji kwasem mlekowym - zorientowałam się że mam na niego uczulenie, wiec teraz mnie nawet kremy bolą : c

    OdpowiedzUsuń
  17. Najważniejsze, że złuszcza naskórek bo nie każdy peeling enzymatyczny działa zauważalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mialam ten peeling i sie totalnie u mnie nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  19. Teraz każdy kosmetyk musi być z olejkiem arganowym. Jednak zastanawiam się nad jego jakością w tych produktach i pewnie z prawdziwym olejkiem ma to niewiele wspólnego, ale dobry chwyt marketingowy ;)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)