No hej!
Ja pewnie jestem w drodze do Niska, więc recenzja wstawia się sama, a ja piszę ją dzień wcześniej.
Właśnie piję sobie kawę i niucham ten wosk. Broniłam się długo przed nim, bo jakoś nie byłam do niego przekonana po opisach, ale zaryzykowałam. Czy żałuję? Mowa tu o wosku Yankee Candle Black Plum Blossom :)
Owszem, pojawienie się na drzewkach ciemnych węgierek zapowiada niechybny kres wakacji i nadejście złotej jesieni. Jednak różowe kwiaty śliwy, obficie osiadające na gałązkach w maju i czerwcu, to wyjątkowo urodziwe preludium lata. Zapach i urzekające wybarwienie śliwkowych pąków zainspirowały czarodziejów z Yankee Candle do stworzenia niebagatelnej, bardzo przekornej propozycji na ciepłe miesiące. W ciemnym, fioletowym, cudownie nasyconym wosku odnajdziemy nieco perfumeryjny aromat kwiatów owocowych drzew zmieszany z nutami ciepłej wanilii i drogocennego, białego piżma. Tak stworzona tarteletka urzeka piękną barwą i zniewala wyjątkowym, owocowo-kwiatowym zapachem. Black Plum Blossom to kompozycja wakacyjna, świeża, balansująca na granicy rześkości i słodyczy. Spodoba się przede wszystkim paniom ceniącym dziewczęce, nieco toaletowe propozycje do aromaterapii. Polubią ją też panowie, którzy od letnich wosków oczekują odrobiny smakowitego odświeżenia.
Wosk Black Plum Blossom to słodkawo świeży zapach. Jest bardzo wytrwały, pachnie nawet wtedy, gdy wietrzony jest pokój. Nie boli mnie po nim głowa.
Zapach bardzo przypadł mi do gustu, choć bałam się, że będzie mnie mdliło. Dziewczyny u siebie pisały, że przypomina im zapach śliwek polanych lukrem.
Gdy Kasia zamówiła ten zapach, powąchałam tarteletkę i od razu się w nim zakochałam. Nie pamiętam jak pachniały kwiaty węgierki, bo kilka lat temu szwagier wyciął to drzewo z ogrodu :( Owy wosk mi przypomniał. Zapach idealny na deszczowy dzień. Traktuję go jako poprawiacz nastroju:)
Wosk zajmuje czołówkowe miejsce moich ulubionych zapachów.
Jeśli chcecie nabyć Black Plum Blossom, co Wam bardzo polecam, zapraszam Was do sklepu Goodies.pl na zakupy :)
Moja ocena 6/6 *.*
Hm, ciekawa jestem zapachu :)
OdpowiedzUsuńMoże to być całkiem ciekawy zapach :]
OdpowiedzUsuńsuper się zapowiada, chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym poznała zapach tego wosku :)
OdpowiedzUsuńTo jeden z moich ulubionych zapachów. Trochę kwiatowy, trochę owocowy
OdpowiedzUsuńŚwietne są te woski :)
OdpowiedzUsuńhttp://martusiadlawszystkich.blogspot.com/
zachęciłaś mnie tym zapachem, może w końcu się skusze na jakiś wosk ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
finezja dla noska ;]
OdpowiedzUsuńOch chciałabym go!
OdpowiedzUsuńmusze go meic !
OdpowiedzUsuńMam go na liście ^^ bo mnie intryguje ten zapach : )
OdpowiedzUsuńOczywiście już go mam, może sięgnę po niego następnym razem bo dużo osób się nim zachwyca :)
OdpowiedzUsuń