To co kobiety lubią najbardziej, czyli zakupy i dary losu...

Dopiero niedawno się kapnęłam, że od stycznia nie robiłam postu zakupowego... Skandal! :D 
A przecież nakupiłam trochę rzeczy. Kilka już zużyłam to na bank zobaczycie je w denku ;) A więc do dzieła... 

Pewnego razu moja siostra była u fryzjera i jęczała, że jej włosy wypadają. I fryzjerka jej zaproponowała ampułki ze zdjęcia poniżej, za 30 zł. A ta wpadła d domu i sprawdzała w necie i odkryła, że normalnie kosztują 80 ^.^ to kupiła je też mnie i siostrzenicy :D

Za pośrednictwem portalu Uroda i zdrowie dostałam do testów takie dwa cudeńka ;) 

Załapałam się też do testów maseczek ;) Recenzje mogliście niedawno czytać ;)

Przed świętami trzeba zafarbować odrosty ;) A były też dwie farby z Garniera, którymi lekko rozjaśniłam włosy. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia ;c 

Wiem, że BingoSpa nie cieszy się ostatnio dobrą opinią, ale moja siostra tą maskę - kurację uwielbia, więc jej ją kupiłam ;) 

Krem do twarzy z filtrem. Po kwasie taki krem musi być! Na szczęście nie jest tłusty! :D 

Odkąd wody toaletowe Tigera wyszły, bardzo chciałam je mieć, no więc poszłam, kupiłam i mam ;D

Blokera Ziaji chyba nie muszę przedstawiać, bo większość z Was go zna ;)

Tusz Wibo. 9 zł, a całkiem ok. :D ale i tak szukam czegoś lepszego... Co polecacie? :o

Pewnego razu na promocji za niecałe 5 zł był balsam Isana do skóry suchej, to go kupiłam... Teraz kończy swój żywot na moich stopach.. 

Naturia Joanna - balsam zakupiony w hurtowni za jakieś 8 zł. Przyjemnie pachnie i szybko się wchłania. Czego chcieć więcej? :) 

Mgiełka Avon o zapachu arbuza:D taka jestem słodka teraz xD

Pędzel do pudru EcoTools ;) Jaki mięciusi!!! <3

Alterra - szampon kupiony na promocji w Ross :D 

Head&shoulders - szampon po którym mózg się mrozi :D 

L'oreal - żel do twarzy - zakup pilny, bo u Grzegorza się żel skończył ;) 

Robiłyśmy z dziewczynkami zamówienie na Cocolita.pl i zamówiłam sobie TT w kompakcie za 40.90 :D i błyszczyk w słoiczku ;) 

Pozazdrościłam Avidzie Dollars pomysłu z minerałami i sama zamówiłam sobie próbki :) Z Amilie Mineal i...

...Annabelle Minerals. Z tymi zamówiłam sobie pędzel do podkładu :) 

Ale i tak padło na Annabelle Minerals - podkład kryjący Natural Fairest :) 

W między czasie od Avidy odkupiłam sobie puder Catrice :) Powiem Wam, że całkiem w porządku :) Pewnie niedługo napiszę o nim recenzję! :) 

Wcześniejszy krem z filtrem +50 od FlosLek :) strasznie tłusty ;c 

Między czasie kupiłam kilka książek na Matras.pl...

I jedną książkę w biedronce... Za niecałe 10 zł :D

A w Ross kupiłam sobie też hantelki :) idealne do fitnesu :D

W ramach podziękowania, za wzięcie udziału w programie partnerskim Iwos.pl wysłało takie przywieszki :) Śliczne, nie? :) 

Na DiamondCosmetics zamówiłam sobie lakiery hybrydowe :) 

Podczas Tygodnia z Marką Kropla zdrowia od StrefaUrody.pl dostałam taki oto zestawik kosmetyków.. :) 

Przed wyjazdem do G. też kupiłam sobie pomadkę z FlosLek (;

To chyba na tyle :) Trochę się tego nazbierało przez te 3 miesiące. Pominęłam kilka rzeczy, ale to przez to, że się już skończyły, albo to były maseczki, bo je kupuje hurtowo :D 

O ciuszkowych zakupach napiszę Wam oddzielny post :) I teraz posty zakupowe będą pojawiać się częściej :) Mam nadzieję.