Dziś mnie znów naszło na zapalenie wosku. Tym razem był to zapach Honey Blossom.
Wosk z kwiatowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: słodki miód, żywiczne drewno, piżm oraz frezja.
Zapach zbyt mocny. Na pierwszy rzut czuć kwiatowy zapach, który dla mnie jest ciężki. Nie lubię zapachów kwiatów. Duszą mnie, powodują ból głowy. Ale po wczuciu się w tą nutę, czuć bosko słodki miód. Wolałabym, żeby woń miodu była pierwszorzędna. Zapach jak na złość jest bardzo intensywny, wystarczy chwila i bardzo go czuć.
Jeśli ktoś lubi mocne, słodkie i ciężkie zapachy to proszę bardzo - możecie go zamówić w sklepie internetowym Goodies.pl. Niestety to był mój pierwszy i ostatni raz z Honey Blossom.
Temu panu już podziękujemy...
A u mnie nadal nie rozpakowany :)
OdpowiedzUsuńNie polubiłam się z nim :<
OdpowiedzUsuńMi by się pewnie spodobał :D Ostatnio jak paliłam wosk byłaś u mnie i mówiłaś że duszący czyli ten mi by się podobał bo mnie nie dusiło :D :*
OdpowiedzUsuńnie lubię takich mocnych zapachów :/
OdpowiedzUsuńnie lubię zbyt mocnych zapachów
OdpowiedzUsuńhm.. ja nie miałam żadnego z tych słynnych wosków i jakoś żyję;) może kiedyś się skuszę na jakiś zapach
OdpowiedzUsuńa tak ładnie wygląda ze myślałam nad kupnem go, ale już mi przeszło po Twej opini :P
OdpowiedzUsuńja obecnie stosuję woski łamane są lepsze w użyciu
OdpowiedzUsuńtego akurat nie miałam