Tołpa - najlepszy micel wszech czasów - recenzja

Cześć! 

Staż mi się skończył i mam trochę więcej czasu dla siebie i bloga. Ćwiczenia z Chodakowską, częstsze pisanie notek, może jakieś konkursy... Kto wie... Kto wie? :)
Na listopadowym spotkaniu blogerek dostałam bardzo fajny płyn micelarny, który dość długą chwilę czekał na swoją kolej, gdyż w użyciu był inny :) 
Co o nim myślę? Zapraszam do dalszej części notki... :)



Micel znajduje się w bardzo dużej, bo aż 400 ml butli. Producent nazwał ją mianem XXL. W sumie to bardzo dobrze, bo butelka jest ogromna a płyn wystarczy na długi czas. 
Butelka jest wykonana z dobrej jakości plastiku. Naklejka, na której zawarto bardzo dużo informacji jest matowa, co skutkuje dobrą przyczepnością. Mam gwarancję, że podczas aplikacji nie wypadnie mi z dłoni. 
Szata graficzna standardowa dla tołpy - minimalistyczna, ale bardzo przypada do gustu.


Ma bardzo wygodny dozownik typu klik. Wole taki od pompki, która nie działa... ;) 


Ma konsystencję wody i jest przeźroczysty. Pachnie bardzo przyjemnie. 


Standardowo przy recenzjach płynów micelarnych robię im test. Na wacik nalałam odrobinę kosmetyku...


...rękę upaćkałam kosmetykami kolorowymi: róż, błyszczyk, podkład, eyeliner i szminka.


Wszystko RAZ przetarłam płatkiem kosmetycznym nasączonym płynem micelarnym. I z jakim efektem? Większość się zmyła po pierwszym tarciu. Oczywiście eyeliner został, bo wiadomo, że to cięższy klaliber do zmywania.


Ale już po 2-3 następnych pociągnięciach ręka była już czysta. Wszystkie kosmetyki przeszły na płatek. 


Skład płynu:

Aqua, Poloxamer 184, Polysorbate 20, Disodium Cocoamphodiacetate, Propylene Glycol, Peat Extract, Sodium Hyaluronate, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Sodium Citrate, Sodium Hydroxide, Citric Acid, Parfum, Methylparaben, Propylparaben, Methylisothiazolinone.

Moja opinia: 

Płynów micelarnych miałam już trochę, ale takiego, który bez większego problemu zmywa makijaż oka, przy czym nie podrażnia nie było zbyt wiele. 
Ten jest dość dobry - nie dość, że ładnie pachnie to jeszcze dobrze zmywa. Aplikacja na płatek jest wygodna, gdyż wystarczy klik i nalewamy potrzebą ilość na płatek. A nie ma zabawy z pompką, która może się zepsuć. 
Był taki czas, że miałam podrażnioną skórę (używałam kremu z kwasem), gdy zmywałam makijaż skóra lekko piekła, ale to chyba nie ma znaczenia, bo wtedy co bym nie nałożyła to piekło. Nie zostawia lepkiej warstwy na skórze, ale też jej nie wysusza. 
Ogólnie rzecz biorąc jestem z niego bardzo zadowolona. Bardzo cieszę się, że mogłam testować ten płyn micelarny. Choć jego cena waha się pomiędzy 25-30 zł byłabym w stanie go kupić. Chociaż koleżanka Avida mnie nawracała. Mówiła: Płyn micelarny ma dobrze zmywać, więc dobry będzie nawet ten za 5 zł z biedronki. Nie warto przepłacać. Pewnie miała rację, ale czasem trzeba się odchamić ;) 

Moja ocena: 6/6


10 komentarzy:

  1. siostra ma i dla niej też jest świetny
    ja osobiście nie używałam go

    OdpowiedzUsuń
  2. O ile dobrze kojarzę to ostatnio go wygrałam, ale paczka jeszcze do mnie nie dotarła. Super, że dobrze się sprawdza, mam nadzieję, że u mnie tez da radę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny test! aż żałuję, że go nie kupiłam na promocji w hebe:/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo właśnie już kiedyś czytałam,że i ten i również z BeBeauty są bardzo podobne.Chciałabym ten kiedyś kupić mimo wszystko może jak będzie na promocji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. czy ja wiem, czy ten z biedry dobrze zmywa? u mnie zostawiał smugi na twarzy, wiec ja go nie polecam.

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie dzisiaj na blogu mowa także o micelu Tołpy, tylko z serii Physio :) uwielbiam go ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. No cieszy że się sprawdził - choć dla kieszeni wydatek nie mały to czasami warto zakupić coś lepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja kupuje ten z biedronki;)

    jesli chcesz poczytac wiecej o zdrowym odzywianiu, cwiczeniach, zdrowym zyciu wejdz na

    http://beslimuk.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  9. Uzywam micela z Tołpy, ale Physio i też jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)