Pewnie część z Was także bierze udział w akcji organizowanej przez Beauty Face "STOP SUCHEJ SKÓRZE". Ja miałam okazję przetestować kolagenowe płatki z wyciągiem z czerwonego wina :)
Te dwa glutki przyszły do mnie we wtorek. Najlepsze było to, że na kopercie nie było mojego imienia i nazwiska, ale mój adres. No niestety, pomyłki się zdarzają :)
Nie mogłam się doczekać kiedy ich użyję! :) Pierwszy raz miałam styczność z tego typu kosmetykami.
Płatki przyszły w papierowej saszetce. W środku plastikowe opakowanie a w nim dwa płatki w kolorze różowo czerwonym. Po otwarciu urzekł mnie ich zapach. Przypominał trochę czerwone wino, ale tak nie do końca... :)
W opakowaniu płatki zanurzone były w bezbarwnej substancji. Producent wspomina, że owa substancja to serum z wieloma aktywnymi składnikami.
Minusem jest to, że nie ma żadnej wzmianki o tym ile powinno się trzymać płatki na skórze. Z deka ciężko mi się wyjmowało glutki z tego plastikowego opakowania... Jeden lekko mi się naderwał, ale myślę, że to raczej nie przeszkodziło w zastosowaniu.
Teraz coś na co chyba wszyscy czekali najbardziej, czyli moje kompromitujące zdjęcie z płatkami pod oczami :D
Jak widzicie płatki zajmują dużo miejsca, nie dość, że pod oczami to jeszcze do połowy policzków... Są bardzo dobrze wyprofilowane, dlatego nie było problemów z nakładaniem. :) Po chwili noszenia poczułam uczucie błogiego, łagodzącego chłodu. A zaraz coś mi zaczęło nie pasować, bo skóra zaczęła mnie lekko szczypać. Nie było silne, po chwili ustąpiło.
Płatki na skórze ładnie przylegały, nie odklejały się, ani tym bardziej nic nie odstawało. Trzymałam je na twarzy ponad 20 minut.
Po ściągnięciu jeden strasznie się mi posklejał... Wydaje mi się, że przed użyciem były troszkę grubsze, a po... schudły. :D i zrobiły się ciemniejsze.
Ogólnie rzecz biorąc:
Przed zastosowaniem płatków moja skóra pod oczami nie była jakoś spektakularnie sucha, ale zmęczona i szorstka. Zaś po zdjęciu płatków wyczułam wygładzenie! I to nie byle jakie. Skóra była gładka jak pupka niemowlaka. A jeśli chodzi o nawilżenie to widać je gołym okiem i można wyczuć pod palcami. A na temat innych skutków działania np. na zmarszczki się nie wypowiem, gdyż jeszcze ich nie mam. Za to powiem Wam, że skóra nabrała kolorytu. Z szarej i lekko zmęczonej stała się świeża i lekko naciągnięta, co zaskutkowało zmniejszeniem się worków pod oczami. Myślę, że gdybym stosowała płatki częściej to pozbyłabym się mojego odwiecznego problemu :)
Moja ocena to 5/6 - gdyby mnie skóra nie szczypała to nota byłaby lepsza :D no chyba, że tak ma być, ale nie było żadnej wzmianki o tym :D
No i pytanie dnia... Co myślicie o tych płatkach? Ja pozazdrościłam Avidzie Dollars, że dostała płatki algowe :D Ale przecież nie narzekam, bo te też są niczego sobie :D
Z pozdrowieniami,
Fakt, że dostałam płatki za darmo, nie wpłyną na moją opinię.
No coś Ty, przecież ładnie Ci z tymi płatkami pod oczami ;)
OdpowiedzUsuńzabawnie wyglądają pod oczami haha:D Ale ogólnie wydają się fajne,mimo to sama bym po coś takiego nie sięgnęła raczej, są inne "chciejstwa" :))))
OdpowiedzUsuńmam coś podobnego w domu :P ale jeszcze nie wypróbowałam :D
OdpowiedzUsuńTeż mam te płatki, zaraz dodam recenzję :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie widzę, że jakimś cudem zniknęłam z Twoich obserwatorów :/ Od jakiegoś czasu blogger coś mi pieprzy i usuwa mi z obserwowanych blogi, które lubię... Masakra, o co chodzi :/
zdjęcie jak zdjęcie ;D ale teraz wyskakuje mi masowo recenzja tych płatków u mnie w bloggerze ;) Dużo osób musiało je dostać.
OdpowiedzUsuńcena płatków jest niska więc na pewno je przetestuję ale przy dłuższej kuracji kwota rośnie. wcześniej nie miałam nic podobnego.
OdpowiedzUsuńa ja miałam inne płatki i bylam zadowolona
OdpowiedzUsuńAlgowe są mega! Polecam i mają twarzowy kolor ;D
OdpowiedzUsuńZe szczypaniem odpada ;)
OdpowiedzUsuńTeż testowałam te same płatki i mnie akurat skóra nie szczypała :) Niestety, do mnie dotarły w dużo gorszym stanie :(
OdpowiedzUsuńAch, dziś się posypały recenzje płatków ;) Ja sobie je chwalę ;)
OdpowiedzUsuńNie testowałam ich, ale po twojej recenzji bardzo mnie zaciekawiły :D
OdpowiedzUsuńdo mnie płatki nie dotarły.. no nic :P
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie używałam tego typu produktów,ale myślę,że w końcu się skuszę na coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńDziś posypały się recenzje na temat płatków kolagenowych :) Ja jednak osobiście wolę te z Perfecty są tańsze i lepsze !
OdpowiedzUsuńoo! jeszcze ich nie używałam ! muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuń+ obserwujemy?
http://izabielaa.blogspot.com/
No kurde też chce ;D
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie miałam z nimi do czynienia:))
OdpowiedzUsuńmoże w jakiejś tam dalekiej(lub nie) przyszłości:)
też je testowałam, po jednym użyciu szału nie robią :)
OdpowiedzUsuńNie mam suchej skóry, więc te płatki mi się nie przydadzą ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś skuszę się na te płatki - czytałam o nich dużo pozytywnych recenzji :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Award ;)
OdpowiedzUsuńSzczegóły:
http://matkabloguje.blogspot.com/2013/08/starsznie-mi-wstyd-bo-jeszcze-w-czerwcu.html
muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem w jakiej są cenie regularnej, zaraz sobie sprawdzę bo jestem totalnie zachęcona, ja mam wiecznie podkrążone oczy jeśli chodzę bez makijazu może by pomogło :)
OdpowiedzUsuńPs. Whateczko wysłałam Ci tą Twoją kartkę, ale oczywiście ostatniego dnia pobytu więc nie wiem kiedy dojdzie ach to moje lenistwo. :D I wybacz za to że moje pismo nie jest najpiękniejsze na świecie ale nigdy nie byłam w tym dobra :D
ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńchciałam wziąć udział w tej akcji, ale potem jakoś zrezygnowałam z tego ;)
OdpowiedzUsuńmnie nic nie szczypało :)
OdpowiedzUsuńFajne to :) Ja obecnie kupiłam coś podobnego z Synergen :D
OdpowiedzUsuńSama dostałam je w zeszłym tygodni i nie wyrobiłam się z dodaniem recenzji... ale są fajne. :)
OdpowiedzUsuń