Po ponad tygodniowej przerwie... Nie do końca przymusowej... Początkowo spowodowanej brakiem internetu, wyjazdem do Ukochanego i brakiem motywacji na pisanie czegokolwiek ;C
Ale wracam w pięknym stylu. I chciałam się pochwalić, że ścięłam włosy, znów... A na dodatek mam prostą grzywkę... :D Taką by zrobić G na złość, bo On takich nie lubi :)
Dziś chciałam Wam przedstawić mani wykonany stemplami... :) A oto i on...
Mani wykonany był na żelu... ;P
Użyłam białego i czarnego lakieru do stempli marki Konad...
...płytki numer m67 (kokardki) i m57 (krateczka)...
Po nałożeniu na naturalną płytkę żelu, wykonałam białą krateczkę, a na nią czarną kokardkę... Taka filozofia... :D Mani robiłam ponad rok temu...
Chciałam Was też zaprosić na super rozdanie u Karoli -> KLIK <-
Z bardzo ciepłymi pozdrowieniami...
Aś. C;
Lubię te krateczki ^^ ale nie mam stempelków ani cierpliwości
OdpowiedzUsuńkrateczki są fajne :D a stempelki na allegro :P
UsuńStempelki to fajna sprawa :) Ja na ten czas mam 2 płytki, stempelek ale lakierów mi brak, więc najwyższy czas zaopatrzyć się w nie :)
OdpowiedzUsuńkup takie które mają mocny piugment :D i nie trzeba wtedy zamawiać specjalnych :D
Usuńja zapraszam do obserwowania ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny dziewczęcy wzorek wyszedł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńślicznie Ci wyszło:) ja jakoś nie potrafię opanować stempelków :)
OdpowiedzUsuńDziękuję... :)
UsuńTrening czyni mistrza ;) Kiedyś napewno je opanujesz :)
Bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń