Ubiegłoroczne Meet Beauty zaowocowało moją miłością do tołpy. Zaczęło się od wykładu Tołpy, na którym usłyszałam tyle fantastycznych rzeczy na temat cery trądzikowej, skończywszy na tym co stamtąd wyniosłam. Właśnie w tej paczce znalazłam duet, który na długo pozostawał ze mną.
Mowa tu o peelingu 3 enzymy i masce czarny detox. Ten pierwszy to już legenda. Dużo osób chce go mieć, a kiedy jest na promocji, nie ma go w magazynach. Ja wspominam go bardzo dobrze. Pachniał przyjemnie, owocowo. Wyczuwałam w nim ananasa.
Po nałożeniu na twarz, pierwsze co czułam to pieczenie skóry, które po chwili ustępowało.
Peeling zostawiałam na twarzy 10-20 minut, po czym go zmywałam. Już po peelingu moja skóra była gładka, miękka i czysta.
Skład: Aqua, Glycerin, Propylene Glycol, Peat Extract, Papain, Bromelain, Algin, r-Bacillus Licheniformis Keratinase, Carbomer, Tetrasodium EDTA, Xanthan Gum, Sodium Hydroxide, Parfum, Tromethamine, Sodium Chloride, Calcium Chloride, Ethylhexylglycerin, Phenoxyetanol, Caprylyl Glycol.
Maska to połączenie glinki białej, węgla aktywnego i borowiny. Ma kremową konsystencję, co skutkowało łatwym nakładaniem na skórę. Producent zalecał, żeby zostawić maskę do wyschnięcia, po czym ją zmyć. Z doświadczenia wiem, że jeśli glinka jest mokra to działa i pryskałam twarz hydrolatem różanym.
Po zmyciu maski moja skóra była głęboko oczyszczona, świeża, matowa, przy czym w ogóle nie była wysuszona.
Skład: Aqua, Kaolin, Glycerin, Bentonite, Peat Extract, Hydrolyzed Algin, Zinc Sulfate, Disodium EDTA, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Parfum, Charcoal Powder, Polyglyceryl-10 Stearate, Polyglycerin-10, Polyglyceryl-10 Myristate, Sodium Dehydroacetate, Citric Acid, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol.
Zarówno maska jak i peeling, zapakowane były w gustowne pudełko. Tubka o pojemności 40 ml. Bardzo przyjemnie i wygodnie się je używało. Przede wszystkim także higienicznie.
Wspominam je bardzo dobrze, chętnie do nich wrócę jeśli tylko nadarzy się okazja.
Zarówno maskę jak i peeling można kupić stacjonarnie w Hebe lub Rossmannie, ewentualnie na stronie tołpy.
Pozdrawiam, AW.
Oba te kosmetyki są mi znane jedynie z internetu :D Peeling bardzo kusi :)
OdpowiedzUsuńOba produkty są na mojej chciejliście :D
OdpowiedzUsuńPeeling znam i bardzo lubię :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten peeling i jak tylko mi się skończy kupuję kolejną tubkę :)
OdpowiedzUsuńjuż od jakiegoś czasu mnie kusza, ale aktualnie mam peeling i nie chce robić zapasów
OdpowiedzUsuńMam szczególną chęć na ten peeling - dużo dobrego się już o nim naczytałam.
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuje, na pewno to mi się bardzo przyda:)
OdpowiedzUsuńhttps://kazaro.pl/k/35/urzadzenia-kosmetyczne-i-medyczne---profesjonalne