Fitomed - Maseczka - peeling K+K

Jesień to najlepszy czas na złuszczanie skóry. Jest to też ważny element dbania o jej dobrą kondycję. Ja bardzo często decyduje się na takie kroki, ponieważ cierpię na permanentnie wracające zaskórniki zamknięte, które bez większej artylerii są nie do ruszenia. Dlatego w tym roku postawiłam na Fitomed i ich maseczkę - peeling K+K korund i kwas mlekowy 4%. 


Niewielki, aczkolwiek bardzo przyjemny słoiczek, mieści w sobie 50 ml kosmetyku. Po odkręceniu wieczka, zobaczyłam, że całość jest zabezpieczona plastikową pokrywką. 
Ogólny wygląd słoiczka jest bardzo prosty. Białe tło, czarne litery. Wszystko jest bardzo czytelne i przejrzyste. Bardzo w moim stylu. 



Maseczka - peeling K+K ma hydrożelową konsystencję, w której zostały zatopione drobinki korundu. W duecie w kwasem mlekowym dobrze złuszczają skórę. Nie są zbyt ostre. W moim odczuciu ten peeling wcale nie jest za mocny. Rzekłabym wręcz, że jest idealny. 
Ma specyficzny zapach, nie każdemu przypadnie do gustu. Na szczęścia ulatnia się tuż po aplikacji. 


Skład: 


W duecie z oczyszczaniem u kosmetyczki, ten maluszek robił cuda z moją skórą. Już po pierwszych aplikacjach skóra wypluwała to co miała najgorsze i pojawiał się tzw. wysyp. Kiedy on się pojawia, wiem, że to jest to co chciałam i, że będzie dobrze. Po ponad tygodniu używania, poszłam na oczyszczanie twarzy. Wiadomo, że tam dość sporo tego wyszło. Wróciłam do niego kiedy skóra w stu procentach doszła do siebie, bo nie chciałam sobie zrobić krzywdy. 
Czuję, że używanie tego peelingu to podtrzymanie efektu tego, który utrzymałam po wizycie w salonie. 

Moja skóra jest gładka, dosłownie wpija wszystkie substancje aktywne z kremu i z masek. Jest promienna, czysta i rozjaśniona. Makijaż ładnie się utrzymuje. Używając tego peelingu także przeciwdziałam pierwszym oznakom starzenia. 
Najlepiej sprawdzi się przy cerach trądzikowych, mieszanych, tłustych i dojrzałych. 

Ja swoje opakowanie już kończę i pewnie niebawem do niego wrócę. Dla tych efektów ZAWSZE! 

Pozdrawiam, AW. 

6 komentarzy:

  1. też miałam ten peeling/ maseczkę, świetny kosmetyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Używałam daaawno temu i sobie chwaliłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się jego konsystencja, natomiast ciekawi mnie jakby zareagowała moja cera na kwas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawa jestem czy sprawdziłby się u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie na szczęście ostatnio wystarcza korund, ale kiedyś miałam tak jak Ty, że ciężko było doprowadzić cerę do względnego porządku:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wstyd się przyznać, ale nie znam tego kosmetyku

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)