Zlot lubelskich straszydełek - część 2 - upominki

Jak wiecie z wcześniejszego postu, brałam udział w Zlocie Lubelskich Straszydełek. Przywiozłam ze sobą kilka rzeczy. Trochę dostałam, trochę wylicytowałam. Przypomnę licytacja była na rehabilitację dla Bartka, który cierpi na dystrofię mięśniową. 
Jeśli jesteście ciekawi co dostałam, zapraszam do dalszej części posta. 































Wylicytowane:












O czym chcecie poczytać na początku? 

Pozdrawiam, AW. 

6 komentarzy:

  1. Peeling kawowy wygląda kusząco :) Ostatnio też pozytywnie zaskakuje mnie Nutka, więc chechętnie dowiem się czegoś o tych kosmetykach, które Ty masz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam peelingi Bare Care ;) Są naprawdę super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne upominki :) Miłego testowania! :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)