ShinyBox - It's a Girls World

Świat należy do kobiet, bo gdyby nie my, nic nie było by takie samo. Nie rozumiem tylko jednego: dlaczego mówi się, że piękna płeć to słaba płeć? Kobiety przechodzą w życiu niesamowite i niejednokrotnie ciężkie rzeczy: poród, comiesięczny okres, ale też biorą na siebie wychowanie dzieci, dbają o dom. To wszystko kształtuje nas jako silne. Jako żona jestem szyją, a szyja musi "dźwigać" głowę. Och, ale to jest temat na osobny wpis. Teraz chciałam zająć Wam kilka minut prezentacją marcowego ShinyBoxa It's a Girls World. Zapraszam!

A oto zawartość: 



Delia - podkład matujący, przeznaczony do skóry mieszanej i tłustej. Absorbuje nadmiar sebum, wyrównuje koloryt i kryje drobne niedoskonałości cery. Czekam na lato, żeby buźka dostała trochę kolorku i wtedy zacznę go testować. Na razie jest zbyt ciemny. 


GoCranberry - olejek do demakijażu, jest produktem idealnie w punkt. Ponieważ ostatnimi czasy demakijaż robiłam za pomocą olejku. Zauważyłam, że dzięki temu, moja skóra jest w lepszej kondycji. Olejek delikatnie ale skutecznie usuwa makijaż i inne zanieczyszczenia. Dzięki zawartości dobroczynnych olejków dodatkowo pielęgnuje skórę. 


Bielenda - sztyft na odrosty, skutecznie pokrywa odrost i siwe włosy. Przedłuża czas między kolejnymi farbowaniami. Idealnie dopasowuje się do koloru włosów i nadaje jednolity kolor. Niestety nie jest to trafiony produkt, ponieważ trafił mi się kolor czarny. 


 Feel Free - krem pod oczy BIO, zapewnia doskonałe nawilżenie oraz pomaga pozbyć się drobnych zmarszczek mimicznych. Jest w 99% naturalny. Bardzo się cieszę z obecności kremu pod oczy, ponieważ sumiennie dbam o tą okolicę. 


Efektima - chusteczka brązująca, do stosowania na twarz i ciało. Starannie dobrane składniki oraz formuła chusteczki zapewniają komfort i skuteczność działania. Ja tego typu rzeczy nie używam, bo więcej bym sobie tym krzywdy zrobiła, niż pożytku. Moja skóra nie lubi samoopalania. 


Novex - maska nawilżająca włosy, z wyciągiem z baobabu, do włosów suchych i zniszczonych. Zwiększa elastyczność włosa, zapobiega puszeniu i ułatwia rozczesywanie. Nie obciąża.


Kontigo - pilnik wielowarstwowy, do paznokci normalnych i łamliwych. Wielowarstwowość przedłuża żywot pilnika. Jeśli warstwa się zużyje, wystarczy ją oderwać, pod spodem jest następna. 


Zawartość pudełka jest niezła. Najbardziej do gustu przypadł mi krem pod oczy, olejek do demakijażu i maska do włosów. Jeśli chodzi o podkład to na pewno jest bardzo fajny, ale kolor jest zbyt ciemny, dla mojej naprawdę bladej skóry. 
Chusteczki brązujące i sztyft na odrosty polecą w inne ręce. 
Pudełko oceniam na 4 na szynach. 

Pudełko wciąż możecie zamawiać na stronie ShinyBox, w cenie 59 zł. Pamiętajcie, że w subskrypcji zawsze taniej! :) 

Pozdrawiam. 


4 komentarze:

  1. też mam ten zestaw, całkiem przyjemny, najbardziej cieszy mnie krem pod oczy

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze, że Tobie się zawartość podoba. W mój gust niestety nie trafia, ale ja tego boxa nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem z zawartości zadowolona ;) Maska do włosów jest świetna. Krem pod oczy zawsze się przyda, z olejkiem muszę się dotrzeć, ale ładnie nawilża skórę. Mnie też trafił się pilniczek, więc tak średnio, ale z pewnością go wykorzystam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię boxów - niespodzianek, ale tu trzeba przyznać, że zawartość jest całkiem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)