Z perspektywy organizatorki - Blogokarnawał w Ostrowcu Świętokrzyskim - relacja

Pomysł organizacji spotkania chodził za mną od początku tamtego roku. Ale wpierw wyjechałam do pracy, później pochłonęły mnie przygotowania do wesela, samo wesele, później przeprowadzka i remonty. A kiedy to się uspokoiło, zwerbowałam Gabi i Paulinę i zaczęłyśmy snuć plany. Spotkanie na początku miało odbyć się w grudniu. Od słowa do słowa stwierdziłyśmy, że w styczniu będziemy mieć większe pole manewru. I tak się zaczęło... 
Paulina wlewała w nas mnóstwa motywacji i działałyśmy ostro przez prawie dwa miesiące, aż w końcu przyszedł wyczekany 13 stycznia... 



13 stycznia o godzinie 13, w restauracji A'propos, przy ulicy Sienkiewicza 77, w Ostrowcu Świętokrzyskim, zebrało się 11 dziewcząt. Pierwotnie miało być nas 14, jednak trzem coś wypadło i były z nami duchem. 
W spotkaniu wzięły udział: 


1. Paulina Pipska - http://www.beautifulduty.pl
2. Gabriela Kobylak - http://gabikobylak.pl
3. Katarzyna Pigan - http://kolorowemaliny.blogspot.com
4. Katarzyna Makarska - http://www.malowanasloncem.pl6. Magdalena Stabryła 
5. Justyna Trelińska - http://szkatulka-ziuzia21.blogspot.com
7. Dominika Mikos - http://dyed-blonde.blogspot.com
8. Magdalena Pożoga - https://blizniaczki09.blogspot.com
10. Patrycja Czerwińska - http://malenkabloguje.blogspot.com
i ja.

Mentalnie były z nami:
1. Magdalena Stabryła - http://lawendowezapiskim.blogspot.com
2. Magdalena Łapczyńska - http://www.immenseness.pl


Od samego początku spotkania, dziewczynom towarzyszył dobry nastrój. Paulina zadbała o to, żeby na stole nie zabrakło nic słodkiego. Cukiernia Słodki Zakątek zasponsorowała nam muffinki z logami blogów.



 Zaś Cukiernia u Ani upiekła dla nas tort, z logiem spotkania. To był szał! Tort był śmietankowy, lekki jak piórko i puszysty jak chmurka. Już wiem gdzie w przyszłości będę zamawiać torty ;) 

Blogera w akcji


Jako, że to czas karnawału, zabawy, nie mogło zabraknąć masek. Maski kojarzą się z tajemnicą, czymś eleganckim. Jest to bardzo fajny dodatek do spotkania. Pamiątka i dodatkowy gadżet do zdjęć. 


Około godziny 14 odwiedziła nas Pani Lucyna Spyt, przedstawicielka marki Dermacol. Miałyśmy okazję poznać kosmetyki, pooglądać, dotknąć, powąchać... Marka kojarzy się głównie z podkładem mocno kryjącym, który zna pewnie część Was. Ponoć podkład zakryje nawet tatuaż! To mój pierwszy raz z tą marką, także spodziewajcie się niedługo recenzji :) 


Z tego miejsca pozdrawiam Panią Lucynkę. Fantastyczna kobieta! :) PS. wciąż jestem ciekawa, gdzie Pani mnie widziała ;) 



Pisanie towarzyszy nam na codzień. Każda pisze posty na blogu, ale nie każda jest zmotywowana w tym co robi. Weźmy pod uwagę mnie. Kiedyś posty pojawiały się średnio 5 razy w tygodniu. Teraz? Dwa to jest max. Potrzebowałam mocnego kopa, żeby spiąć pośladki i zacząć coś działać. Z ogromną dawką motywacji przyszła Paulina i jej pomysł z kartkami. Na każdej kartce pojawiło się logo i podziękowanie za udział w spotkaniu. Każda z uczestniczek miała za zadanie zapoznać się z blogami, instagramami itd. i na spotkaniu wszystkie dziewczyny musiały napisać coś miłego i motywującego na temat swoich koleżanek. Był to jeden z najlepszych pomysłów. Od 14 stycznia kartka leży u mnie na stole i codziennie czytam sobie co koleżanki napisały na mój temat. I ile razy to czytam, tyle razy robi mi się ciepło na sercu. Dla wtajemniczonych: Marian pozdrawia ;) 


W organizacji spotkania jest jeden minus. Nie ma niespodzianki i tej nutki ciekawości, co organizatorki przygotowały. Fajnie jest widzieć radość dziewczyn obdarowanych prezentami od Patronów spotkania. Sami zobaczcie!









Jako, że dzień po spotkaniu był finał WOŚP, zrobiłyśmy prowizoryczne pudełko i zbierałyśmy pieniążki. Udało się zebrać 170 zł. 



Podsumowując: 
Teraz z perspektywy czasu, niektóre rzeczy zrobiłybyśmy inaczej. Uniknęłybyśmy kilku nieprzyjemnych sytuacji. Ale to tylko takie moje głośne przemyślenia. Szczegóły zostawię dla siebie. Mimo wszystko spotkanie było przednie! :) Szkoda, że nie było z nami dwóch Madziulek i Karolki... 
Ogólnie miejsce, czyli restauracja A'propos, było bardzo klimatyczne. Jedzenie przepyszne, w szczególności rosół, który postawił mnie na nogi ;) Było bardzo tłoczno, co trochę przeszkadzało, ale to już nie od nas zależy. 
Muffinki i tort bardzo smaczne. Chociaż wiem, gdzie mam iść, gdy będę potrzebowała ciasto lub tort. 
Dziękuję Paulinie i Gabi za ogrom cierpliwości do mnie, za mnóstwo motywacji. I przepraszam za ten wieczny spam na facebooku. Paulinie za maski i karty motywacyjne - to był strzał w dziesiątkę. 
Dominice, Asi, Paulinie i Gabi za zdjęcia. Wykorzystałam nawet nie wiem, które są czyje :D 
Patronom dziękuję za ogrom prezentów, którymi umilili nam spotkanie. Pokażę je w następnym poście. Mam nadzieję, że będziecie czekać. 

A teraz kilka luźnych zdjęć ze spotkania: 

Pan bloger :D 











Pozdrawiam!


26 komentarzy:

  1. Bardzo fajne spotkanie, ja dawno na żadnym nie miałam okazji być. Chętnei bym poznała jakieś nowe osoby z blogowego środowiska

    OdpowiedzUsuń
  2. P.s Do zobaczenia w Lubartowie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super spotkanie :) dziś byłam nie daleko Ciebie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś wiem o organizacji takiego spotkania.. hehe łatwo nie jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać, że spotkanie bardzo udane :) Piękne, uśmiechnięte Kobietki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. spam był zajebisty! :D myślę, że jeszcze sporo spotkań przed nami <333
    dziękuję za ugoszczenie, za live, za mega pizzę <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Kartki to faktycznie świetny pomysł - spotkałam się z nim już na jakimś spotkaniu, ale idea jest świetna! Naprawdę motywująca :] Spotkanie wypadło świetnie, sprawdzasz się w tym fachu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość pomysłów wyszło od Pauliny ;D więc raczej ona się sprawdza w tym fachu :D

      Usuń
  8. Asiu spotkanie było bardzo fajne i cieszę się, że mogłam być z Wami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Musiało być naprawdę wspaniale!! :3

    OdpowiedzUsuń
  10. Asia chyba nie muszę dużo pisać- Ty wiesz, ;*
    Ooo ja mam nawet zdj z Pauliną?:P

    OdpowiedzUsuń
  11. Te uśmiechy mówią same za siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomysł z mufinkami , tortem , maskami i kartkami motywacyjnymi - jak dla mnie BOMBA!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Asieńko dziękuję. :* Było fantastycznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda, ze zabawa była super :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Skoro był tłok w lokalu, oznacza to jedno - świetne miejsce!

    OdpowiedzUsuń
  16. Widać że miło spędziłyście czas :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)