ShinyBox - Beauty School

Gdybym zapytała, z czym kojarzy się Ci się wrzesień, większość odpowiedziałaby, że z początkiem roku szkolnego. Na przykład mi przynosi na myśl fakt, że nadchodzi najbardziej znienawidzona przeze mnie pora roku, jaką jest jesień. 
W tym miesiącu ShinyBox, zaprasza nas do szkoły piękna, na lekcję stylu i piękna. No to co? Korzystamy? 


ShinyMag, to już stały element pudełka ShinyBox. Standardowo znalazłam w nim opis produktów, które znalazłam w pudełku. Oprócz tego przeczytałam lekcję makijażu i dowiedziałam się, jakie kolory będą dominowały tej jesieni. 


Tak prezentuje się cała zawartość pudełka. Na pierwszy rzut całkiem spoko. Ale wszystko wychodzi później...


Cleanhands - odświeżające mydło antybakteryjne. Takich rzeczy nigdy dość. W moim domu mydło, schodzi jak woda. Myję ręce praktycznie cały czas, także na pewno się przyda. Chociaż mydło nie jest tym kosmetykiem, który chciałabym widzieć w pudełku ShinyBox. Ale jest ok. 
ShinyBox - Face Chart. Na którymś spotkaniu, bawiłam się w malowanie facechartu. Ale jak dobrze wiecie, to nie jest moja dziedzina, dlatego trafi to do kogoś innego. Niestety prezent nie trafiony :( 


BellaPierre - shimmer roll. Jak ja się ucieszyłam z tego kosmetyku. Przed oczami już miałam sylwestrowy bal i mnie z tym rozświetlaczem na policzkach. Jest piękny! 
Cashmere - baza pod cienie. Wszystko byłoby super, gdyby nie termin ważności, do stycznia 2018. Bazy nie używam na codzień, a od święta i to naprawdę dużego, dlatego wiem, że nie zdołam jej zużyć... 
Pierre rene - cień do powiek (wkład). Cień ma w sobie drobinki, które odbijają światło i świetnie opalizują w kolorze niebieskim. Ale ja siebie nie widzę w tym kolorze, dlatego cień znalazł już nowego posiadacza.. :) 


Smart Girls Get More - paletka do konturowania. Najfajniejszy prezent z pudełka. Lubię takie paletki, bo jest to fajne rozwiązanie na wyjazdy. Nie muszę brać trzech kosmetyków, tylko jeden i mam więcej miejsca w kosmetyczce. Praktyczność przede wszystkim. 
Biały Jeleń - aksamitna kuracja do pielęgnacji dłoni - po porządkach po remoncie, przyda się wszystko :) Ponieważ moje dłonie już teraz są bardzo suche. Miejmy nadzieję, że ta kuracja pomoże.



Novex - maska do włosów. Maska w składzie ma czysty olej arganowi i witaminę E. Będzie idealna dla włosów suchych, matowych, z suchymi i poplątanymi końcówkami. U mnie sprawdzi się zaraz po rozjaśnianiu włosów. Zostawię ją na grudzień. 


Jako ambasadorka, w pudełko znalazłam torbę od sklepu Brytyjka. Jest bardzo ładna, solidnie wykonana i przede wszystkim pakowna. Jednak chyba nie chcę jechać do Paryża.. 


Podsumowując: pudełko zaliczam do tych średnich. Nie podoba mi się kolor lakieru, ponieważ nie przepadam za żółcią na paznokciach. Kolor cienia też nie jest zbyt praktyczny. Wolałabym coś beżowego. 
Ale są także plusy: maska, mydło, paletka do konturowania, rozświetlacz w rolce.
Mam nadzieję, że następne pudełko będzie o wiele lepsze. Już wiadomo, że jest sygnowane różową wstążką. Do zamówienia na stronie ShinyBox

Pozdrawiam!


12 komentarzy:

  1. nie do końca mi się zawartość podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no rzeczywiście takie średnie to pudełeczko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany! Od jak dawna do Shinybox dodają magazyn? Nie zamawiam od ponad roku i szczerze mówiąc pierwszy raz go widzę na oczy :) Poza tym zawartość pudełka jest całkiem ciekawa ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie cieszy maska, mydło i rozświetlacz. Paletka do konturowania jest bardzo słaba, jakiś czas temu recenzowałam ją nawet na blogu. Ma tak słaby pigment, że szkoda mówić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi najbardziej podoba się cień w rolce

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeju ja uwielbiam te facecharty! Jak odkupiłam od jednej dziewczyny, to codziennie coś zmaluję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O super kochana! Proszę wyślij mi na priv dane do przelewu i podam Ci adres :) Ja się wciągnęłam w to jak w kolorowanki dla dorosłych :D

      Usuń
  7. Szczerze? Ja bym była zawiedziona takim pudełkiem ;/ Dlatego nie zamawiam już :(

    OdpowiedzUsuń
  8. zawartość pudełka całkiem, całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla mnie najlepsze i najciekawsze pudełka ma liferia Jednak wole kupować znane mi i sprawdzone kosmetyki. Takie pudełka to troszkę ślepy traf. Niby fajnie, bo jest to zaskoczenie, a z drugiej strony czasem trafi się na coś, czego się nigdy nie użyje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetna torba, pierwszy raz widzę ten wariant :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)