NOWOŚĆ! Barwa - hipoalergiczny żel pod prysznic

Szkoda, że długi weekend tak szybko się skończył. Trzeba wrócić do szarej codzienności. 

Uwielbiam wszelakie żele pod prysznic. Nowości Barwy przyjęłam ze szczególnym entuzjazmem, bo mogłam je poznać jako jedna z pierwszych. Chcecie wiedzieć co o nich sądzę? Zapraszam! 

Do wyboru mamy trzy warianty: 

• do skóry normalnej - z ekstraktem ze słonecznika,
• do skóry wrażliwej - z ekstraktem z pszenicy,
• do skóry suchej - z ekstraktem z lnu. 

Wszystkie trzy warianty łączy to, że stworzone zostały na bazie mydła potasowego, dzięki któremu dobrze oczyścimy swoją skórę, przy czym nie naruszymy naturalnej bariery ochronnej. 

Wysoka plastikowa butelka, o pojemności 400 ml. Opakowanie jest przeźroczyste, dlatego można kontrolować ilość żelu. Wszystkie warianty różnią się jedynie barwą paska na etykiecie, na którym widzimy napis do jakiej skóry przeznaczony jest dany żel. 
Butelka wyposażona została w zatrzask. Kiedy go otwarłam, zobaczyłam niewielki otwór, przez który wydobywam żel. 

Konsystencja przeźroczystego żelu. Jest na tyle gęsta, że nic się nie przelewa. Każdy wariant żelu pachnie inaczej. Mimo to zapachy są świeże i delikatne. Niestety nie zostają na skórze. 

Żele pod wpływem wody, całkiem nieźle się pienią, przy czym dobrze wymywają skórę, z brudu dnia codziennego. Prysznice z nimi to czysta (dosłownie!) przyjemność, ponieważ każdy z nich przyjemnie pachnie. Co jest dla mnie smutne? Zapach nie zostaje na skórze. 
Używałam wersji dla skóry suchej i powiem Wam, że jeśli chodzi o obietnice producenta o nawilżeniu, niestety można włożyć pomiędzy bajki. Mimo wszystko, żel nie wysusza skóry, pozostawiając ją czystą i świeżą. 

Moja ocena: 6/6

Żeli szukajcie w pobliskich drogeriach, ale także w sklepie internetowym Barwy. Ich cena regularna to 9,99 zł. Aktualnie są na promocji i kosztują 7,99 zł za 400 ml. 

Pozdrawiam! :)