Blogerski Dzień Kobiet w Dębicy - część 1 - relacja

W minioną sobotę, to jest 12.03, miałam okazję uczestniczyć w Blogerskim Dniu Kobiet, organizowanym przez Patrycję i Monikę w dębickim hotelu Polonez. Przed spotkaniem mnie, Gabi i Karolinę czekało wyzwanie, żeby wysiąść na odpowiednim przystanku i jakoś dojechać do umówionego miejsca. Na szczęście Asia posłużyła pomocą i nas zgarnęła, za co bardzo jej dziękuję! :* 




W spotkaniu wzięło udział 10 dziewczyn: 

Patrycja - http://womancosmeticsreccomending.blogspot.com/ - Organizatorka
Kasia - http://pytu-pytu.blogspot.com/
i ja :D

Planowo spotkanie miało zacząć się o 13, jednak większość dziewczyn była wcześniej. Od 12 zaczęły się rozmowy, śmiechy i ploteczki. Kiedy weszłyśmy do Hotelu, jedyną reakcją, która towarzyszyła każdej z nas był zachwyt. Było tam bardzo przyjemnie i przytulnie. Miałyśmy do dyspozycji salę konferencyjną, w której każda czuła się jak w domu. 





Po wejściu, naszym oczom ukazał się ogrom prezentów, jakie przygotowały dla nas Patka i Monika. W ogóle nie przygotowałyśmy się na taką ilość. Śmiałyśmy się, że napiszę do Grześka, że jak po nas przyjedzie, żeby wziął tira, albo chociaż przyczepkę...






Po pierwszych rozmowach, przeszłyśmy do Gospody zjeść obiad. Jest to bardzo klimatyczne miejsce. Wykonane głównie z drewna, co dodało jeszcze więcej przytulnej atmosfery. Jestem pod ogromnym wrażeniem :) 







Zaserwowano nam krem z białych warzyw, przysmak szlachcica z sosem serowym i surówkę z marchewki i ananasa. Na deser szarlotka, kawa i herbata. Powiem Wam, że po raz pierwszy nikt nie narzekał i wszystkim bardzo smakowało! :)
Przy jedzeniu towarzyszyły nam rozmowy: od porodów, przez choroby, aż po brwi :D 















Po jedzonku, z pełnymi brzuszkami, wróciłyśmy do naszego przytulnego pokoju, gdzie Organizatorki zasypały nas ogromem prezentów. 



























Po oficjalnym spotkaniu, kiedy większość dziewczyn się rozeszła, urządziłyśmy sobie małe aferparty. Czekając na Grzegorza, miałyśmy czas na ogarnięcie toreb, rozmowy i kupę śmiechu :D 

Patka! Aniele boży stróżu mój..  :D




Dziewczyny odwaliły kawał dobrej roboty: organizacja na najwyższym poziomie. Przyjazna i luźna atmosfera, która panowała jest kluczem do sukcesu. Z tego miejsca chciałam podziękować Patrycji i Monice, za zaproszenie na spotkanie, które było jednym z tych lepszych! :) 



Pragnę także podziękować sponsorom za wszystkie podarki. Będzie co testować i o czym pisać na blogu! 


Za zdjęcia dziękuję Patrycji i Michałowi. 

Pozdrawiam!


16 komentarzy:

  1. Same piękne i uśmiechnięte twarze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałyście świetne miejsce :) widać, że świetnie się bawiłyście :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę,że wyśmienicie się bawiłyście :) Tylko pozazdrościć takiej wspaniałej atmosfery :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aś, super było Cię znowu zobaczyć :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna relacja, piękne miejsce na spotkanie, bardzo klimatyczne i ciepłe. Jakiej farby używasz do włosów? Piękny zimny odcień, ciężko taki uzyskać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki odcien uzyskalam po dwoch wizytach u fryzjera... Inaczej to wellaton 12/1 i plukanka albo maska z Marionu do wlosów blond na 20-30 minut :-)

      Usuń
  6. Widać że spotkanie bardzo udane :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mamy nadzieję, że kolczyki przypadły go gustu i będą się dobrze nosiły. Pozdrawiamy i zapraszamy do nas Manufaktura Porcelany (http://manufakturaporcelany.pl)

    OdpowiedzUsuń
  8. Było świetnie! Miło było Cie zobaczyć :* Wasz powrót było boski :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Po zdjęciach widać, ze świetnie się bawiłyście :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)