Cześć!
Dzisiejszym bohaterem jest wosk Under the Palms. Kilka miesięcy temu, będąc u koleżanki zapach ten mnie drażnił do tego stopnia, że szybko musiałam wyjść z pokoju.
Co teraz o nim myślę? Zapraszam do dalszej części postu.
Jakie będzie najbliższe lato? Ciepłe? Być może! Deszczowe? To się okaże! Pewne w tej meteorologicznej zgadywance jest jedno – jeśli najbliższe wakacje zdecydujemy się spędzić z Yankee Candle, zafundujemy sobie moc intensywnych, bardzo egzotycznych wrażeń. W wyjątkowo letniej propozycji Under the Palms znajdziemy wszystko to, co składa się na idealny wypoczynek na tropikalnej wyspie. Zapach trawy morskiej, świeży aromat palmowych liści i słodkie nuty tropikalnych kokosów – pełnia wakacyjnej, rajskiej natury rozkwitająca we wnętrzu aromatycznego wosku i wypełniająca wszystkie kąty domu letnim, egzotycznym klimatem.
Tak jak pisałam wcześniej, będąc u koleżanki, zapach ten tak mnie dusił, że musiałam uciekać przed nim. Było mi słabo i niedobrze. Kupiłam go, w celu sprawdzenia, czy faktycznie tak samo będę na niego reagować.
Po skruszeniu wosku i odpaleniu podgrzewacza, wciąż miałam mieszane uczucia, ale gdy poczułam bardzo miły dla mojego nosa zapach, moje obawy poszły w niepamięć :)
Na pierwszy rzut wyczuwam kokos, na punkcie którego ostatnio mam bzika. Na drugim planie czuję trawę morską i liście palmy. Jest to dość świeży i tropikalny zapach. Taki typowo letni. Tak jak jego dobry kolega Black Coconut kojarzy się z odpoczynkiem na plaży, pod palmami, z drinkami o smaku kokosa. Na ten czas uwielbiam!!! ♥
Jeśli tak samo jak ja, kochacie zapach kokosa, to zapraszam Was do zakupu wosku Under the palms w sklepie Goodies.pl !!! Polecam!
Pozdrawiam! :)
o kurcze:D jak dusi to ja udusiłabym się :D hahaha nie miałam i mieć nie będe
OdpowiedzUsuńOj lubię takie intensywne, letnie zapachy ♥
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńmam ten zapach, ale jeszcze go nie "paliłam" :)
OdpowiedzUsuńtego nie miałam, ale black coconut strasznie mi sie podobał ;)
OdpowiedzUsuńmiałam ten wosk ok pół roku temu, nie stał się moim ulubieńcem ale był przyjemny
OdpowiedzUsuńnie lubię kokosa wiec na razie sie nie skusiłam :(
OdpowiedzUsuńa ja mam go i nie za bardzo lubię, dusi okropnie mnie jego zapach :/
OdpowiedzUsuńMam kilka wosków o zapachach typowo na jesień ale zapominam o nich. Przypomnę sobie gdy będzie plucha :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
U mnie wtedy byłaś ? :D Trza było powiedzieć co bym go zgasiła :D
OdpowiedzUsuńa no u Ciebie! :D wtedy przecież wychodziłam szybko i Ci mówiłam, że dusi :D
UsuńOj Ty :) Ja zabieram się za testowanie nowości zimowych ale nie mogę zdecydować się, który wrzucić :) :D
Usuńja też chcę te nowości! :D i dużą świece ;D najlepiej sweet strawberry :D <3
Usuńja straszmoe żałuję, że go wycofują : c
OdpowiedzUsuńJeśli mnie drażniłby zapach wcześniej to chyba bym nie ryzykowała z kupnem, ale fajnie, że jednak okazał się być inny niż poczułas po raz pierwsze. Za kokosa też muszę się zabrać bo lubię.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności testowania tych wosków :) Wyglądają kusząco :D
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na rozdanie :) -> http://worldpinklipstick.blogspot.com/2014/10/rozdanie-moje-panie-vol-1.html