Baza pod cienie - Kobo

Cześć!

Jeszcze dziś i jutro i długi weekend. Nawet nie wiecie jak się na niego cieszę. Pisałam dziś na fejsie, że spuchły mi powieki i chyba znam winowajce. Ech, powiem Wam, że nie za fajnie to wygląda. 
Dziś przedstawiam Wam dość fajną bazę pod cienie firmy Kobo. Jak się u mnie spisała? Zapraszam na dalszą część posta :) 


Baza znajduje się w małym plastikowym słoiczku. Pojemność? Może 5 gram? Kolor czarny z srebrnymi napisami. Jak widać na zdjęciu literki niestety się starły ;c 


Jej konsystencja jest zbita. Kolor beżowy. Trochę ciężko się ją wyciąga z tego słoiczka. Ja przeważnie zawsze nakładałam ją palcem. Próbowałam pędzlem, ale efekt był marny. 


Kupiłam ją na wakacjach w Naturze za jakieś 16 zł. Zrobiłam to z tego względu, bo chciałam sprawdzić, czy eyeliner w żelu będzie się trzymał na moich powiekach. Niestety moje oczy nie tolerują takich eyelinerów, tylko w kałamarzu. No trudno. 


Nakładałam ją prawie codziennie. Cienie bardzo ładnie się na niej trzymały, ale gdy dobrze jej nie roztarłam, cienie na powiecie wyglądały, jakby się zważyły. 

Jak widać na zdjęciu poniżej, baza podbija kolor cieni. 


Cienie i eyeliner na niej trzymają się cały dzień. Jak pomaluję się rano, idę do pracy, wracam i patrze, to mam odczucie, jakbym się malowała dosłownie przed chwilą. :) 
Wszystko jest ładnie i pięknie, ale ona mnie uczula. Po pierwszych kilku użyciach zauważyłam na moich powiekach czerwone plamy. Swędziały mnie. Na początku myślałam, że to komar mnie pogryzł, ale przecież nie wymierzyłby i nie gryzł tylko po powiekach. Odstawiłam na kilka dni i wróciłam do niej. Tym razem czerwonych plam nie było, tylko po nałożeniu lekko swędziało (na początku), później i to ustąpiło, to cieszyłam się, że skóra się przyzwyczaiła. Był czas, że jej nie używałam, bo nie chciało mi się malować i w tamtym tygodniu znów do niej wróciłam... Skończyło się na tym, że mam te czerwone plamy i spuchnięte powieki :( Nawet nie wiecie jak nad tym ubolewam. Jak to ustąpi, to może znów do niej wrócę. Jakoś ją muszę wykończyć. Lubię ją, ale niech mnie nie uczula!

Moja ocena to 5/6 - byłoby 6, gdyby nie uczulenie. 

A Wy jakich baz pod cienie używacie? Polecicie coś? 


21 komentarzy:

  1. To moze sprezentuj komus...:) Ja na powieki uzywam puder i wtedy tes sie ladnie trzyma makeup

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam z artdeco, kupilam na allegro. jestem z niej baedzo zadowolona bo uzywam jej niecaly rok i nigdy nie zawiodla

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie w ogóle tej bazy nie ma. Mam Essence i jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hean jest póki co najlepszą jaką miałam, ale wyglądem przypomina ta z KOBO, więc lepiej sprawdzić skład ;). Teraz mam INGRID bo chciałam wypróbować, też się sprawdza, jednak bardziej pasuje mi konsystencja tej z HEAN'a. O tej z Essence o której pisze Avida też słyszałam, że świetna i niedroga, z Pierre Rene też podobno ok, chociaż sama nie stosowałam. Mają "niesłoiczkową" formę,ale taka jak korektor pod oczy,z pacynką, więc plus za to, że nie włazi kosmetyk pod paznokcie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. dobrze Kochana, że o niej napisałaś ja się przymierzam do zakupu jakiejś ale się jeszcze grubo zastanawiam, słyszałam że z artdeco też jest dobra:) to kiepsko jak Cię uczula;/
    buziole:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że wyskoczyło Ci po tej bazie uczulenie... Ja póki co używam bazy z essence i jestem bardzo z niej zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jeju,jeszcze nigdy nie miałam takiej przygody:/

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że uczula :( Jestem alergikiem więc wole nie ryzykowac

    OdpowiedzUsuń
  9. Uuu jestem w szoku,szkoda,że uczuliła ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Współczuję uczulenia, ja na Twoim miejscu już bym z nią nie ryzykowała.

    OdpowiedzUsuń
  11. Asiu ja bym jednak do niej nie wracała. Fakt, że co jakiś czas Cię uczula jest niepokojący. I z czasem możesz sobie tym zaszkodzić, bo tak jest z alergiami;/ Ja używam ArtDeco i jestem mega zadowolona, zero podrażnień. Może lepiej spróbuj czegoś innego?

    OdpowiedzUsuń
  12. ja sie zastanawiam nad bronzerem kobo;P

    OdpowiedzUsuń
  13. to juz nie dla mnie... mam ogromne problemy ze skora wokolo oczu. chyba w koncu kupie baze Hean.

    OdpowiedzUsuń
  14. od jakiegoś czasu używam bazy z Hean i bardzo ją sobie chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Może u mnie sprawdziłaby się lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mi się wydaje że nie warto się męczyć jak Cię uczula bo możesz sobie niepotrzebną krzywdę zrobić a ja pewnie ją zakupię w celu wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja lubię baze pod cienie z HERAN taka silikonowa jest swietna

    OdpowiedzUsuń
  18. zwykle nie używam bazy pod cienie..

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiepsko. Jeśli zachodzi reakcja alergiczna, to myślę, że nie powinnaś jej używać. Oczy są delikatną strefą i nie ma co eksperymentować :)

    OdpowiedzUsuń
  20. uuuu szkoda, że tak Cię uczula ... Ja aktualnie używam bazy z Joko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. jeszcze nigdy nie miałam żadnych baz.. szkoda, że ta Ci nie sprzyja..

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)