Paczuszkowo :)

Hej Dziewuszki moje kochane :D

Jak wiecie Whatka ma ostatnio duże szczęście do rozdań... Jak przez pół roku nic, to teraz wysyp ;D 

Mój TŻ stwierdził, że największe szczęście miałam dwa lata temu jak się spotkaliśmy <3 2 lipca 2011 r spotkaliśmy się po kilku miesiącach pisania i już od siebie nie mogliśmy się oderwać... 

Ale wracając do meritum... Paczajcie ile Aś dostał... :) 

Pierwsza przesyłeczka od Love me green :) 6 próbek :) muszę w końcu zacząć ich używać xD 

Druga wielgachna paczuszka od Kyariss. Miały być tylko nail teki ale...no ale... "za opóźnienie dodaję niespodzianki" :D masakra... ja się nie wypłacę... :) Dzięęęękuję :* <3

Lakiery wygrane (nagroda pocieszenia) w krainie testów :) już jestem po pierwszych testach tych lakierów... 

Wygrana w rozdaniu u Makijażowo :) Paczka na którą czekałam z niecierpliwością! :) Dziś zaczęłam moją przygodę z wybielaniem :) ciekawe jak ona się skończy ;) 

I od 3 tygodni czekam na ten nieszczęsny krem z Nivea... Pytałam o niego kobietę, która mnie powiadomiła o nim... Napisała, żebym się uzbroiła w cierpliwość... Więc myślę, że już nie dojdzie. ;) Mam w nosie!!! :D

I dziś wygrałam jeszcze jedno rozdanie a w nim lakier i pierścionek :) zestaw numer 1 :) 

Poszczęściło się jak nigdy ;))) 

Pozdrawiaaaaaaaaaam! i życzę stosunkowo ( :) ) udanej nocki :)