Loton SPA&Beauty - Gold Oil

Tego typu kosmetyków raczej nie używam na codzień. Najlepiej sprawdzą się na większe wyjścia, czy na letni spacer z drugą połówką. Rozświetlona skóra naprawdę fajnie się prezentuje. Jak sprawdził się złoty olejek marki Loton

 


Olejek dostałam w szklanej i dość eleganckiej butelce. Podoba mi się jego etykietka. Jest taka HOLO... Trochę ciężko to ująć na zdjęciu, bo cały czas się odbija. Ale na żywo bardzo ładnie wygląda. 


Butelka wyposażona została w pompkę, dzięki której aplikacja olejku nie jest aż tak problematyczna. 


Olejek ma zatopione dużą ilość złotych drobinek. Idealnie będzie wyglądał na opalonej skórze. Tego typu kosmetyki najbardziej kojarzą mi się z latem, kiedy nasza skóra złapie trochę słońca, zrobi się brązowa... Tego typu kosmetyki naprawdę super się wtedy prezentują. 


Kilka słów od producenta:


Sposób użycia i skład:


Jak widać, na pierwszym miejscu parafina. Od razu wiem, że olejek nie będzie pielęgnował skóry. Jego wielkim plusem jest to, że nie jest tłusty. Jego wykończenie jest suche i dość przyjemne w dotyku.
Ja bardziej traktuję go jako ozdobę ciała. Idealnie sprawdzi się w lato, kiedy skóra jest opalona. Ale bardzo fajnie będzie się prezentował na imprezach typu sylwester, albo wesele. Mała czarna i rozświetlona skóra, to naprawdę dobre połączenie. 

Olejek do kupienia jest w e-sklepie Loton w cenie 18,99 zł. 

Pozdrawiam. 




3 komentarze:

  1. nie lubię parafiny ale ten olejek jest taki piękny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie parafina nie daje mu dobrej rekomendacji, jednak olejki z błyskiem również traktuję jako rozstawienie skóry okazjonalnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Latem lubię takie błyszczące dodatki na skórę:)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)