Na majówce blogerskiej, w której uczestniczyłam, dostałyśmy bardzo pachnącą paczuszkę. Co w niej było? Mydełko arbuzowe! Nawet nie wyobrażacie sobie jak ono pięknie pachnie! Co o nim sądzę? Zapraszam!
Cześć! Post pojawia się automatycznie. Wyjechałam, ale nie chciałam zostawiać Was samych. Za dobrze mielibyście beze mnie i moich postów! Jeszcze byście się zanudzili? I co wtedy? Postanowiłam przygotować dwa wpisy, co wzięłam ze sobą nad morze, z punktu widzenia kosmetycznego. Dziś pielęgnacja. Zapraszam!
Cześć! Ja wybieram się nad morzę. Nie chciałam Was zostawiać i milczeć. Postanowiłam, że zorganizuję dla Was rozdanie, w którym do wygrania będzie bardzo ładna paletka Sleeka - Garden of Eden.
Jak wiecie, przy niedoczynności tarczycy, walczę z potliwością stóp i dłoni. Próbuję wszystkiego, ale bezskutecznie. Czy sól do stóp ze skłonnością do pocenia mi pomoże? Zapraszam do dalszej części posta.
Cześć! Odkąd przyjrzałam się z bliska pomadkom z Bourjois Rouge Edition Velvet, wszystkie inne, kolorowe mazidła do ust poszły w odstawkę. Pokochałam je miłością matczyną i w zasadzie planuję spróbować innych kolorów. Zapraszam Was na recenzję trzech kolorów pomadek. W roli głównej numer 05 Ole Flamingo, 10 Don't pink of it i 11 So Hap'pink.
Jak humory i nastawienia na weekend? U mnie tak średnio, ale mam yankowe umilacze, z nowej kolekcji Q3 - Out of Africa. Bohaterem dzisiejszego wpisu jest wosk Egyptian musk. Co o nim sądzę? Zapraszam!
Jak pewnie pamiętacie, miałam okazję uczestniczyć w krakowskim spotkaniu blogerek, gdzie tematem przewodnim było poznanie kosmetyków naturalnych. Jednym ze sponsorów była firma Remedium Natura, od której dostaliśmy naturalną wodę różaną, bohaterkę dzisiejszego wpisu. Co o niej sądzę?
Moje lenistwo nie zna granic. W ogóle nie umiałam dziś się zmotywować do czegokolwiek. Jednym słowem, chyba osiągnęłam level hard.
Wracając do tematu: na tak ciepłą porę roku, idealne są owocowe zapachy żelu pod prysznic. Co powiecie na brzoskwinię? Zapraszam na przedostatni post, z serii BingoSpa :)
Do kremów BB zraziłam się dwa lata temu, kiedy po używaniu tego z Rimmela, strasznie mnie osypało... W zasadzie do tej pory nie wiem na 100% czy to po tym. Mniejsza.
Wracając do meritum. Podczas promocji -49% w Rossmannie, naczytałam się u Was, że krem BB z Maybelline jest bardzo fajny, zaraz wykorzystałam Grzeńka, żeby mi go kupił i przywiózł.
Nazwa bloga zobowiązuje, a ja to zaniedbałam. Posty paznokciowe pojawiają się bardzo rzadko, gdyż moje paznokcie są w fatalnym stanie. Od marca regularnie nakładam na nie lakiery hybrydowe, pod którymi, moje paznokcie rosną i się nie łamią.
Po trzech miesiącach, postanowiłam zrobić sobie przerwę, zdjęłam hybrydy i pomalowałam paznokcie odżywką i lakierami, które kupiłam w wigilię na Colorowo. Zapraszam!
Pogoda się zepsuła, a ja przychodzę do Was z orzeźwieniem... Co powiecie na zapach cytryny idealny upalny dzień? Zapraszam Was na recenzję wosku Sicilian Lemon od Yankee Candle?
Pod koniec roku w domu skończył mi się micel, zaś u Grzeńka żel pod prysznic. Wchodząc do Rossmanna, natchnęłam się na duet z Bourjois, w supercenie 11 zł. Kupiłam bez zastanowienia, gdyż nie mogłam przepuścić takiej okazji. Bohaterem dzisiejszego wpisu będzie płyn micelarny. Co o nim myślę?
Cześć! Niedawno na facebooku, wspominałam Wam o konkursie, który miał się nadarzyć nie wiadomo kiedy. Wystartował wczoraj, a tym postem chciałabym Was serdecznie zaprosić do udziału. Wygraj muchę dla siebie lub swojego Mężczyzny!
Pod koniec kwietnia lub początkiem maja, kiedy był wysyp promocji w drogeriach, wybrałam się na zakupy do Natury. Kupiłam wtedy pomadkę z Essence i róż z mySecret, który jest bohaterem dzisiejszego wpisu.
Jak wiecie, całkiem niedawno zostałam jedną z wielkiego grona, inspiratorek Rimmel. W swojej paczce oprócz podkładu, znalazłam tusz. Co o nim myślę? Zapraszam do dalszej części recenzji.
Przyszło lato, więc czas na bardziej owocowe i orzeźwiające zapachy. Co powiecie na mango, w duecie z brzoskwinią? Zapraszam Was na recenzję wosku Mango Peach Salsa.
Było denko, więc teraz czas na nowości. Nie poszalałam w tym miesiącu. Zakupiłam rzeczy, takie które były mi potrzebne. Nie spełniałam swoich zachcianek. Jesteście ciekawi co kupiłam? Zapraszam! :)