SheFoot. Zimowa pielęgnacja. Rozgrzewający krem do stóp.

Gdybym go poznała w czasie, kiedy pracowałam w kiosku byłby spełnieniem moich marzeń. Wtedy stopy non stop miałam sztywne z zimna... 
Na pewno nie jedna z Was, nie raz doświadcza lub doświadczała problemu zimnych stóp. Ja najgorzej to przechodzę jesienią i zimą. Czasem nie umiem sobie z tym poradzić. Z pomocą przychodzi rozgrzewający krem do stóp Shefoot. Jeśli chcecie wiedzieć co o nim sądzę, zapraszam do dalszej części postu. 


Tubkę z kremem dostałam zapakowaną w tekturowe pudełeczko. Jest na nim zawarte mnóstwo informacji na temat kremu.
Przechodząc w drogerii obok półki, pudełko z kremem rzuca się w oczy. Wszystko za sprawą bardzo ładnego designu. Tubka, jak i pudełko, utrzymane są w bieli i fiolecie. 


Tubka stoi "do góry nogami", dlatego mam pewność, że wykorzystam krem w całości. Wykonana została z miękkiego plastiku, co ułatwia wydobywanie kremu. Pojemność to 75 ml. 


Wyposażona  w zatrzask, który tak lekko chodzi, że nie grozi nam połamanie paznokci. 


Krem ma dość lekką konsystencję: nie jest bardzo gęsty, ale też się nie wylewa. Jego zapach przypomina mi zapachy korzenne, co kojarzy się z zimą i świętami - używanie tego kremu w tym okresie to najlepsza opcja dla zimorodków, marznących w stopy. 


Skład:


Nie raz po kąpieli i spacerze po zimnych płytkach moje nogi są bardzo zimne. Ciężko mi je rozgrzać, nawet pod kołdrą. Czasami mam wrażenie, że mam tam słabe krążenie. 
Kremu używałam głównie na noc, po kąpieli. Zaaplikowałam krem na stopy i założyłam skarpetki. W ogóle się nie spodziewałam tego, co nastąpiło. Po upływie około 1-2 minut, moje stopy zaczęły się robić coraz cieplejsze. W apogeum stwierdziłam, że czuję się, jakbym je włożyła do ogniska. Efekt rozgrzewania utrzymuje się do półtorej godziny. Dla fanów tego efektu, jest to bardzo miłe uczucie. 

Krem, oprócz grzania funduje nam dobre nawilżenie i neutralizację przykrego zapachu potu. Więcej o kremie przeczytacie TUTAJ.

Moja ocena: 6/6

Krem dostępny jest na stronie SheFoot, w cenie 18,80. Stacjonarnie dostępny jest w większości drogerii: między innymi w Rossmannie i Drogeriach Natura. 


A Ty skusiłabyś się na rozgrzewający krem SheFoot? 

Pozdrawiam! :)


22 komentarze:

  1. Jeszcze nie miałam żadnego rozgrzewającego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z nieba mi spadłaś z tą opinią :D Często marzną mi stopy i do tego jeszcze ręce. Dlatego też chciałam zapytać co sądzisz o stosowaniu tego kremu jako krem do rąk :D Oczywiście tylko w przypadku kiedy są lodowato/trupio zimne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, bardzo mi miło :D
      Powiem Ci, że jak smarowałam stopy, zamiast zmyć krem z rąk, wsmarowywałam go w dłonie :D myślę, że to niezły pomysł, żeby smarować nim dłonie ;D

      Usuń
    2. Dzięki! :) Wprawdzie dzisiaj było ciepło (bo około 18 stopni) i może siarczyste mrozy już nie wrócą, ale naprawdę taki kremik u mnie zawsze się sprawdzi :)

      Usuń
  3. O to musi być bardzo fajny krem :)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę pokazać go mojej cioci, ciągle narzeka na zimne stopy. Ja za to bardzo lubię moje zimne stópki, za to nienawidzę wszelkich kosmetyków z efektem rozgrzewającym lub chłodzącym ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. już się nie mogę doczekać, kiedy go użyję!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam akurat ten problem... że wiecznie mi gorąco w stopy ! Jakby marka wypuściła na lato coś chłodzącego to chętnie bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja ciągle mam zimne stopy! brrr... nawet teraz ;) myślę, że ja i ten krem moglibyśmy się bardzo polubić ;)

    pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam wiecznie zimne stopy, więc takie cudo byłoby zbawieniem :) Nie wiedziałam, że są takie rozgrzewające kremy do stóp.

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje stópki są niekiedy strasznie zimne, przydał by się taki kremik :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę go kupić moje stopy są wiecznie zimne i często moczę je w gorącej wodzie aby ogrzać

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam go i dla mnie to bubel nie rozgrzewa ani trochę!

    OdpowiedzUsuń
  12. coś dla mnie ! nawet teraz mi stopy marzną :<

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię kremy SheFoot ale rozgrzewającego jeszcze nie miałam. Przydałby mi się, bo wiecznie mi zimno w stopy ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. miałam inny z tej serii i bardzo lubiłam

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mam problemu z zimnymi stopami ale polecę go koleżance :D

    OdpowiedzUsuń
  16. muszę go wypróbować ;)
    http://mskiniowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Cos dla mnie;) wiecznie mam zimne stopy..

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)