W ramach akcji Maliny dzisiejszym gwóździem programu jest Rimmel London - 60 seconds 315 Ready, Aim, Paint!
Lakierem ma bardzo dobre krycie. Wystarczy jedna konkretna warstwa. Schnie bardzo szybko, bo po minucie pazury są już suchutkie :) Ale z jego trwałością jest na bakier... Jeden dzień i temu panu już dziękujemy. Niestety coś za coś.
Moje paznokcie wciąż nie są w najlepszym stanie... Ostatnio zaniedbałam wcieranie w nie olejek rycynowy. Za dużo rzeczy było na głowie... Mam nadzieję, że chociaż troszeczkę kolor Wam się podoba :D
Z pozdrowieniami......
Przekażcie panu Deszczowi, żeby sobie już poszedł, bo mam go serdecznie dość! Pan Słoneczko wzywany na sale!!!!
kolor- na tak ;)
OdpowiedzUsuńtrwałość niech idzie się paść:)
Piękny kolor, ale trwałość... no :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek ,żywy :)
OdpowiedzUsuńReally nice!! I love it!!
OdpowiedzUsuńthanks You :*
UsuńKolor jest soczysty i przykuwa wzrok, super :)
OdpowiedzUsuńsexowny ;D
OdpowiedzUsuńten kolor będzie zawsze modny!;D
OdpowiedzUsuńUniwersalny kolor- na każdą porę roku i humor, uwielbiam! :) U mnie dzisiaj pomarańcze- na rozweselenie i odegnanie pana Deszczu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ewa
www.la-garderobe.pl
Ssssoczysssssty kolorek, no i ta prędkość wysychania też na plus. Gdyby tak jeszcze był bardziej trwały, to zasługiwałby na miano ideału.
OdpowiedzUsuńA Pan Deszcz- hmm... ot, wlazł taki nieproszony gość i żadne subtelne aluzje na niego nie działają, więc zamierzam zaraz wyjść na balkon i wykrzyczeć mu prosto w twarz, żeby spadał ;)
Szkoda, że jest tak krótko trwały...
OdpowiedzUsuńuwielbiam czerwień, ta jest genialna :)
OdpowiedzUsuńPiękna czerwień, ale żeby tak trwalszy był :)
OdpowiedzUsuńklasyka klasyki :) a lakiery Rimmela wydaja się być solidne :)
OdpowiedzUsuńCudowny klasyczny kolorek :) Zawsze niezawodny
OdpowiedzUsuńDzisiaj tez zaszalałam z Rimmelem ale w innym odcieniu :) również 60 seconds :D
OdpowiedzUsuńkolorek jest wspaniały :)
piękna klasyczna czerwień i jeszcze ten połysk ;) Boski ;)
OdpowiedzUsuńnie ma nic lepszego niż czerwień na paznokciach! :) /E
OdpowiedzUsuńczerwien zawsze sie przyda:P
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, szkoda, że trwałość kiepska ;)
OdpowiedzUsuńa jak z trwałością tego różu? bo w sumie myślałam czy by go nie zastąpić viperą lub w7 :)
OdpowiedzUsuńnie nie, ja wibo nie analizuje tylko VIPERĘ. :)
Usuńno nic spróbuję może MS tego "dwukolorowego" z kółeczkiem na środku!
Mnie wygląda na całkiem dojrzałą, smakowitą malinkę.
OdpowiedzUsuńMalina w akcji Maliny! :-)
ładny kolorek, ponoć te lakiery są fajne...ja nie miałam jeszcze z tej serii.
OdpowiedzUsuńKurczę pisałam komentarz i mi padła przeglądarka :< Aghrr!
OdpowiedzUsuńKolorek fajny, taka mocna czerwień :)
Mam granat tej serii i też trwałość ma średnią :p
Lubię tą serie z Rimmel;)
OdpowiedzUsuńidealna czerwień!
OdpowiedzUsuńodpowiednio nasycona, taka klasyczna!
Nie współpracuję z DM. ;-)
OdpowiedzUsuńTez na co dzień nie mam dostępu. Kupiłam krem na wyjeździe do Niemiec, a teraz koleżanka dokupiła mi pozostałe. :-)
Jak już ktoś będzie przeganiał deszcz, to ja też się pod tym wygnaniem podpisuję, ile może padać!
OdpowiedzUsuńSoczysty kolorek, za jedną warstwę jestem skłonna wybaczyć trwałość. Właściwie to i tak często zmieniam manicure, więc by mi nie przeszkadzała :D
Fajny kolor, ja nie lubię czekać na wyschnięcie lakieru, bo zawsze mi się coś przytrafia. Spróbuję tego 60 seconds :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo mi się podoba ;) Od jakiegoś czasu zabieram się do zakupu tych szybko schnących lakierów Rimmela ;D
OdpowiedzUsuńKolorek jest mega!! :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek:)
OdpowiedzUsuńTrwałość to tylko 1 dzień? Ale słabo...
OdpowiedzUsuńJa nie mogę przekonać się do tej serii. Lakiery Rimella lubię bardzo, ale z tej serii 60 sekund miałam kiedyś niebieski i bardzo się zraziłam, bo zabarwił mi calutkie dłonie, męczyłam się ze zmyciem tego ze dwa dni :( w międzyczasie chodziłam zielona jak ufoludek :P
OdpowiedzUsuńpiękny kolor!
OdpowiedzUsuńbardzolubię takie krwiste kolory!
OdpowiedzUsuńAle esencjonalny kolorek :) Super wygląda :) Ja mam miętowy z tych 60s i nie narzekam na jakośc tego lakieru :)
OdpowiedzUsuńmam dwa kolory z tej serii i są ok :)
OdpowiedzUsuńWłączam się w akcji pogoni za słońcem :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za czerwonymi pazurkami u siebie... Ale u innych czemu nie:)
OdpowiedzUsuńJa szamponów nie miałam Nivei, ale jakoś nie ciągnie mnie do drogeryjnych szamponów, zawsze mnie uczulały lub łupież do nich dostawałam :p
OdpowiedzUsuńjak to się stało że cię przeoczyłam :) już obserwuję :)
OdpowiedzUsuńMnie się podoba :) Kiedyś miałam 2 kolory z Rimmel :)
OdpowiedzUsuńŁadna czerwień :)
OdpowiedzUsuńjednak czerwony jest super ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam
kolorek śliczny ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten kolor :)
OdpowiedzUsuńPerfekcyjny blog takiego właśnie szukałam :p
OdpowiedzUsuńhttp://laura-lauurka.blogspot.com/
Kolor świetny, uwielbiam czerwienie, na razie jednak nie stosuję lakierów, bo muszę doprowadzić swoje pazurki do dobrego stanu, łamią mi się szaleńczo...
OdpowiedzUsuńKolorek piękny :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taki czerwień ;)
OdpowiedzUsuń