Blogerki na kawie - relacja ze spotkania

Spotkania blogerek to fajna sprawa. Możliwość poznawania osób, które jak Ty mają tego samego bakcyla. Lubują się w paćkaniu i testowaniu kosmetyków. Nie ukrywajmy, babskie towarzystwo to bardzo łatwy sposób na naładowanie baterii pozytywną energią. I tak właśnie się stało dnia piątego września, w niezbyt ładny wtorkowy dzień. 
Ja, na skutek zmiany życia o 180 stopni, byłam lekko przytłoczona i zdominowana aktualnymi wydarzeniami, co poskutkowało lekkim zdołowaniem, bardzo potrzebowałam tak pozytywnego kopa. Kiedy zobaczyłam znajome twarze, humor podskoczył na 100+ i dzień od razu stał się o wiele lepszy. Zaczynajmy. 




Spotkanie odbyło się w bardzo przyjemnym lokalu o przyjemnej nazwie Pretekst. Całość rozpoczęła się o godzinie 13, kiedy dziewczyny tłumnie się schodziły. Początkowo miało być aż 21 osób, ale kilka się wysypało. Życie bywa przewrotne... 



Ja na spotkanie przybyłam dużo wcześniej, ponieważ umówiłam się z moją Gabi. Nie widziałam ją kilka miesięcy, dlatego miałyśmy troszkę czasu na plotki. Od razu pomogłam jej i Kasi, w rozpakowaniu darów losu. Wiem ile jest przy tym pracy. Nie ukrywam, że trochę się przy tym spociłam :D 







Po ogarnięciu, w końcu przyszedł taki czas, żeby spokojnie sobie usiąść i pogadać. W Pretekscie ugoszczono nas sokiem i wodą z cytryną i miętą. Co było mega niespodzianką. Oprócz tego właśnie był ten czas na coś dobrego! :) 








Fajnie jest wymienić swoje spostrzeżenia z innymi. Pogadać, obgadać, poopowiadać. Wylać wszystkie uczucia, te dobre i te kwaśne. Każdemu z nas jest to potrzebne. 






O godzinie 14, na środek wyszła Pani Agnieszka Kowal z Ladetre i zaczęła się prelekcja. 
Każdy z nas korzysta z Facebooka czy instagrama. Nie jest tajemnicą, że niektórzy z nas robią to źle. Wstawiają zdjęcia nudne, mało istotne, albo zwyczajnie zbyt bogate. Dowiedziałam się jak dobrze zrobić zdjęcie, wykorzystując to co aktualnie mam obok siebie. Liznęłam wiedzy, jak rozgryźć aparat, co to jest ISO i jak dobrze wykorzystać światło. Dla mnie, jako blogerki jest to dość istotna wiedza, gdyż jestem z tym na codzień. Wiem co robiłam źle. Dowiedziałam się jak korzystać z zapleczy SM, np. InstaStory czy Messenger My Day. Wiedzę właśnie wplatam w codzienne działania. Mam nadzieję, że uda mi się dobrze ją wykorzystać. Pani Agnieszce bardzo dziękuję za nawał informacji! Słuchałam z rumieńcami na twarzy ;)


No i punkt kulminacyjny spotkania, jakim była licytacja. Dziewczyny nie chciały nas zarzucić wszystkim na raz, dlatego rozdzieliły licytację na części. 
Ale od początku. Zbierałyśmy na Tomka, chłopca z autyzmem. Oprócz kosmetyków, można było kupić handmade, wykonane przed mamę Tomka: kartki, breloczki. 
Udało mi się wylicytować kilka rzeczy: między innymi książkę Danielle Steel, która jest jedną z moich ulubionych autorek, szampon, hydrolat, itd. Więcej Wam powiem w następnym poście. Udało nam się uzbierać 769 zł. 

















Nie chcę nikogo krytykować, ale licytacja nie była zbyt dobrze przeprowadzona, ale nie liczy się przebieg, ale efekt. 
Między wszystkimi spektakularnymi wydarzeniami na spotkaniu, dziewczyny raczyły nas podarkami od sponsorów. Troszkę się tego uzbierało, dlatego w imieniu swoim, bardzo dziękuję za każdy najmniejszy podarek. 



















Całe spotkanie w skrócie... Zapraszam do obejrzenia filmiku na YT: 




Lista sponsorów:

Wszystko co dostałam i wylicytowałam, pokażę w niedalekiej przyszłości. 
Podsumowując. Spotkanie przebiegło pomyślnie, z małymi wyjątkami. Będę wspominać je dość dobrze. Mam nadzieję, że do następnego. :)

Pozdrawiam..



11 komentarzy:

  1. Cieszę się, że mogłyśmy się poznać lepiej na spotkaniu i mam nadzieję, że nie był to ostatni raz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uważam, że takie spotkania to cudowna sprawa ;) mam nadzieję że kiedyś będę miała przyjemność wziąć w takim udział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już dawno nie byłam na żadnym spotkaniu - może w Olsztynie się coś podobnego wydarzy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ogromną sumę uzbierałyście! Super! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za pomoc.:*
    P.S.
    Uzbierałyśmy 769 zl:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne drobiazgi :) Mała rzecz a cieszy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię takie spotkania, można poznać ciekawe osoby o podobnym zainteresowaniu :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)