Pięćdziesiąt twarzy Greya, czy jego ciemniejsza strona? Kringle Candle - Gray

Ten wosk na swoją szansę czekał ponad rok. Wcześniej, w ogóle nie miałam ochoty, żeby go palić. Teraz kiedy premierę ma film "Ciemniejsza strona Greya", postanowiłam go zapalić. Od kilku dni, namiętnie męczę kominek i zapach Kringle Candle Grey.


Wosk (Breakable Wax Potpourri) marki Kringle Candle o typowo męskim i elegancki zapachu łączącym w sobie aromaty cytrusów, kwiatów, drzewa egzotycznego oraz piżma. Po pewnym czasie wyczuwalne są także delikatne nuty wanilii i nasion tonki.

Na sucho w ogóle nie zrobił na mnie wrażenia. Dopiero gdy zaczęłam go palić, wydobyłam z niego wszystko co najlepsze. 
Jak sama nazwa wskazuje, jest to męski zapach. Z czym mi się skojarzył? Gdy go wąchałam, przed oczami miałam przystojnego i zadbanego mężczyznę, odzianego w garnitur, skropionego eleganckimi perfumami. 
Zapach jest delikatny i w ogóle nie męczy. Idealny do palenia wieczorem. Przy takim zapachu można się mocno zrelaksować. Bardzo polecam go fankom męskich perfum. 

Moja ocena: 6/6

Dostępny w sklepie Goodies, w cenie 12 zł za 40 gram wosku. 

Skusisz się? Kto już był w kinie? Jak wrażenia po filmie? 




2 komentarze:

  1. Ja byłam w kinie, Ciemniejsza strona zdecydowanie lepsza niż pierwsza część, więcej się dzieje :) A zapach męskich perfum lubię, więc wosk z chęcią bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam zapach tego wosku :)

    Byłam na filmie, ale jakoś mnie nie zachwycił. Liczyłam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem wdzięczna za każdy komentarz.
Wpadaj częściej! :)