Tak jak Wam pisałam we wczorajszym poście, przy kwasach należy uważać i sumiennie stosować krem z filtrem. Przerobiłam już kilka. Wszystkie były mega tłuste i ciężko było, żeby jakikolwiek makijaż się na nich trzymał. W lecie Ada, polecała krem z Iwostinu. Byłam nim tak zaciekawiona, że wypytywałam ją o niego. Po jej opisie stwierdziłam, że będzie dla mnie idealny. Dlatego, poszłam do apteki i go zakupiłam. Co o nim sądzę? Zapraszam!
Tubka z kremem zapakowana została w pudełko. Jest na nim zawarte mnóstwo informacji na temat kremu, jego składu, sposobu użycia. Całość utrzymana została w pomarańczowo białej tonacji. Opakowanie jest bardzo miłe dla oka.
Kilka słów od producenta:
Niech Was nazwa nie zmyli, gdyż konsystencja kremu jest zbita, gęsta i treściwa. Kupując go, byłam przekonana, że z tubki wypłynie żel. A tu taka niespodzianka.
Krem pachnie bardzo delikatnie.
Skład:
Krem stosuję codziennie rano, na oczyszczoną skórę twarzy. Jest to dla mnie ważny rytuał, gdyż przy używaniu kwasów chroni moją skórę przed promieniami UV, które mogą powodować poparzenia lub przebarwienia.
Jest bardzo wydajny. Kupiłam go pod koniec sierpnia. Zaczęłam stosować jakoś we wrześniu. Przy prawie codziennym użytkowaniu, mam go do dnia dzisiejszego. Aktualnie jest na wykończeniu.
Krem nakładany na twarz, lekko bieli, ale nie ma się czym zrażać. Po kilku minutach wchłania się, praktycznie do matu. Jest dobrą bazą pod makijaż. Inne kremy, pozostawiały tłustą warstwę, która utrudniała funkcjonowanie i bez odsączania nie mogło się obyć. Tutaj nie ma tego problemu. Makijaż utrzymuje się bez zarzutu.
Krem chroni skórę przed promieniowaniem, przy czym lekko nawilża skórę.
Dla mnie jest to ideał kremu z filtrem. I z tego miejsca chciałam podziękować Adzie, że mi go poleciła! :)
Moja ocena: 6/6
Krem nabyłam w aptece, w cenie 34 zł. Wyobraźcie sobie, że ten krem w innej aptece kosztował już 42 zł? Trzeba chodzić po aptekach i się dopytywać o cenę, bo szkoda przepłacać.
A Wy jakich kremów z filtrem używacie?
Całuję! :)
Fajnie, że znalazłaś kremik idealny :)
OdpowiedzUsuńTeż często chodzę i sprawdzam wcześniej ceny w różnych aptekach. Czasami różnice są zatrważające...
Dokładnie! :/
UsuńHihi :D a kupiłam go przypadkiem z ciekawości ;D bo nic innego nie mieli ciekawego w mojej aptece. U mnie tez się świetnie sprawdza i na pewno go niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńWidzisz, jak Ci się udało trafić? :D Zadowoliłaś i siebie i mnie :D :D :D
UsuńA nie zapchał Ci skóry? U mnie to jest największy problem przy kremach :)
OdpowiedzUsuńtego kremu nie znam, ale mam taki zielony di cery mieszanej i świetnie się sprawdza więc nie dziwię się że i ten dobrze wypada ;)
OdpowiedzUsuńMój G. stosował emulsję matującą z Iwostinu i wtedy poznałam tą firmę. I teraz sprawdziłam to na własnej skórze :) Bardzo ją lubię :)
UsuńZastanawiam się nad jego zakupem, ale nadal nie wiem na który się zdecyduje
OdpowiedzUsuńJa stosowałam właśnie z Iwostin i Vichy 50+ - oba dobre :)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć ;)
UsuńSuper że Ci się sprawdził, musze go przetestować. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOoo na pewno po niego sięgnę! Ostatnio kupiłam 'matujący' filt 50+ Eucerin, porażka na całej lini.. mega rzadka ciecz na kilometr cuchnąca alkoholem.
OdpowiedzUsuńznam jeden krem z Eucerinu i faktycznie nie był za fajny...
Usuńno z tymi cenami aptecznymi to różnie jest. u mnie Revalid kosztuje 39,90 a w aptece 200m dalej już prawie 70zł :)
OdpowiedzUsuńo masakra... trzeba chodzić i pytać...
Usuńto juz wiem, czego będę używać. Mi dermatolog kazał non stop 50-siątkę mieć na cale ciało. jego pogrzało.. nie da się tak :(
OdpowiedzUsuńOooo ja :/ ale ten na twarz jest bardzo fajny :) polubisz się z nim :)
UsuńOjj zazdroszczę Ci, że tak dobrze się spisuje. Ja niestety nie polubiłam się z tym produktem - mam chyba zbyt tłustą cerę :(
OdpowiedzUsuńojj...
UsuńNie raz słyszałam dobre słowo o kosmetykach Iwostin,ale nie miałam ich jeszcze :(
OdpowiedzUsuńużywam kremów z filtrem ale nie tak wysokim,
OdpowiedzUsuńAle świetny ! Jeszcze z takim wysokim filtrem. Kupię go na pewno :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem w co zainwestuję gdy wykończę mój Pharmaceris :D
OdpowiedzUsuń